I
Itta87
Gość
Hej.
A jaki kształt jest najwygodniejszy? C,J,7?
Ja mam C i jest mega wygodna. Dla mnie idealna. Wieczorem gdy kładę się z bólem pleców po pół h czuję ulgę
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej.
A jaki kształt jest najwygodniejszy? C,J,7?
Adeline, tak straszDziekuje wszystkim za kciuki. Niestety miałam zle przeczucia które się sprawdziły, moja Jagoda oddala wczoraj ostatnie pożegnalne kopki, biedna pewnie się męczył,bo byłam w szoku, że były mocne, a ona po prostu przestawała oddychać. Jutro mam się zgłosić do szpitala niestety płynu juz nie mogli pobrać przy martwej ciąży wiec nic się nie dowiem. Za badanie ciałka dziecka trzeba płacić już. Nie wiem co mam zrobić z ciałkiem pochować? Czy szpital przyzwoli na to. Mąż zalamany ledwo jedzie i dyszy, ja jeszcze bardziej. Syn widział jak wyszłam z płaczem pytając , czy kłucie bolalo i przytulając mnie wszyscy na mnie patrzyli, a ja wyłam i szlochałam na cala pete. Musze się z wami pożegnać dziekuje wam za mile słowa i otuchę. Trzymam kciuki za wasze dzieci.
Adeline, Boże co tu napisać... łączę się z Tobą w bólu chociaż kobieta, która tego nie przeżyła pewnie nie ma pojęcia co teraz czujesz.Dziekuje wszystkim za kciuki. Niestety miałam zle przeczucia które się sprawdziły, moja Jagoda oddala wczoraj ostatnie pożegnalne kopki, biedna pewnie się męczył,bo byłam w szoku, że były mocne, a ona po prostu przestawała oddychać. Jutro mam się zgłosić do szpitala niestety płynu juz nie mogli pobrać przy martwej ciąży wiec nic się nie dowiem. Za badanie ciałka dziecka trzeba płacić już. Nie wiem co mam zrobić z ciałkiem pochować? Czy szpital przyzwoli na to. Mąż zalamany ledwo jedzie i dyszy, ja jeszcze bardziej. Syn widział jak wyszłam z płaczem pytając , czy kłucie bolalo i przytulając mnie wszyscy na mnie patrzyli, a ja wyłam i szlochałam na cala pete. Musze się z wami pożegnać dziekuje wam za mile słowa i otuchę. Trzymam kciuki za wasze dzieci.
Ja nie wiem co bym zrobiła, bojej się wyobrażać. Ale bym chyba pochowała, albo chociaż zarzadala jakiegoś ludzkuego pożegnania się....Sama nie wiem. Chować ,nie? Co byście wy zrobily? Boje się , ze nie pochowam i będę zalowac. A z drugiej strony , ze chowając będę przeżywać bardziej. Nie wiem czy pokażą mi Jagode :'( nic nie wiem. Co szpital to obyczaj w nich ludzie nie patrzą na prawa kobiet. Juz 18 tydz termin miałam na lipca ostatniego jednak i tez według usg