reklama
No podobno przy KP trzeba minimum 1800 kalorii i dlatego na wszelki wypadek mam 2000, bo jeszcze ćwiczę. Ja sobie sama ustawiłam ilość kalorii i po przeliczeniu wyszło, że powinnam tracić 0,6 kg tygodniowo. Nie chcę zbyt szybko żeby skóra nadążyła szczególnie na brzuchu po ciąży. A miałam ogromny brzuch jak pamiętacie [emoji5]️
A teraz uwaga! Mój mąż wrócił dziś później, bo spotkał się z kolegą. Ja robiłam akurat kolację i młody zaczął marudzić. M wziął go i przez pół godziny bujał go w ramionach i śpiewał mu piosenkę wymyśloną na bieżąco. Młody odpłynął choć czasem otwierał oczy i sprawdzał co się dzieje. Przeglądałam się temu z ogromnym podziwem bo ja nie umiem go uśpić inaczej niż na cycu lub w huśtawce albo w wózku [emoji7] W planach była kąpiel, ale pomyślałam, że co nam szkodzi olać kąpiel i spróbować odłożyć go do łóżeczka. I wiecie co? Jak wychodziliśmy z pokoju to miał otwarte oczy. I co? Śpi już z 15 minut!![emoji7][emoji7][emoji7] Szacun dla mojego męża!! Czapki z głów!!
A teraz uwaga! Mój mąż wrócił dziś później, bo spotkał się z kolegą. Ja robiłam akurat kolację i młody zaczął marudzić. M wziął go i przez pół godziny bujał go w ramionach i śpiewał mu piosenkę wymyśloną na bieżąco. Młody odpłynął choć czasem otwierał oczy i sprawdzał co się dzieje. Przeglądałam się temu z ogromnym podziwem bo ja nie umiem go uśpić inaczej niż na cycu lub w huśtawce albo w wózku [emoji7] W planach była kąpiel, ale pomyślałam, że co nam szkodzi olać kąpiel i spróbować odłożyć go do łóżeczka. I wiecie co? Jak wychodziliśmy z pokoju to miał otwarte oczy. I co? Śpi już z 15 minut!![emoji7][emoji7][emoji7] Szacun dla mojego męża!! Czapki z głów!!
lucalew
Fanka BB :)
Zuzzi super i szczerze ja jedza jestem bo nie chwale M a też potrafi uspac czy uspokoić młodego.
Mojemu parę razy udało się zasnąć razem z małą.
Ja wczoraj byłam na wykładach dla osób pracujących na zwierzętach i z pomocą babć poszło nam świetnie, tylko znów z butelki jeść nie chciała, najadała się w przerwach z piersi. Jestem zachwycona warunkami, jakie zapewniono studentkom z dzieckiem w nowym budynku Wydziału Biologii UW. Jest specjalny pokój, w którym jest przewijak, łazienka, krzesełko do karmienia, mikrofalówka i nawet ogrzewacz do butelek, no i wygodna kanapa do karmienia. Tak właśnie powinno być.
Wieczorem byliśmy jeszcze w restauracji ze znajomymi-bardzo przyjazne miejsce dla rodziców:Wiesz co zjesz przy Placu Konstytucji.
Ja wczoraj byłam na wykładach dla osób pracujących na zwierzętach i z pomocą babć poszło nam świetnie, tylko znów z butelki jeść nie chciała, najadała się w przerwach z piersi. Jestem zachwycona warunkami, jakie zapewniono studentkom z dzieckiem w nowym budynku Wydziału Biologii UW. Jest specjalny pokój, w którym jest przewijak, łazienka, krzesełko do karmienia, mikrofalówka i nawet ogrzewacz do butelek, no i wygodna kanapa do karmienia. Tak właśnie powinno być.
Wieczorem byliśmy jeszcze w restauracji ze znajomymi-bardzo przyjazne miejsce dla rodziców:Wiesz co zjesz przy Placu Konstytucji.
Jlnx super! [emoji4] W niejednej przychodni nie ma takiego wyposażenia! [emoji57]
No i dzięki za info o knajpie.
My niedawno wróciliśmy z cmentarzy. Zajęło nam to 3 h i Aleks cały czas spał [emoji4] Ze względu na małego podzieliliśmy sobie wycieczki na dwa dni. Jutro odwiedzamy kolejne dwa cmentarze i obiad u dwóch babć. Już widzę oczami wyobraźni jak mi wpychają w gardło jedzenie i nic sobie nie robią z mojej diety... [emoji19]
No i dzięki za info o knajpie.
My niedawno wróciliśmy z cmentarzy. Zajęło nam to 3 h i Aleks cały czas spał [emoji4] Ze względu na małego podzieliliśmy sobie wycieczki na dwa dni. Jutro odwiedzamy kolejne dwa cmentarze i obiad u dwóch babć. Już widzę oczami wyobraźni jak mi wpychają w gardło jedzenie i nic sobie nie robią z mojej diety... [emoji19]
Kruszka jeszcze i Blerka z okolic ale nie tak bliziutko.
Ja właśnie miałam zapytać jak spędzanie Święto Zmarłych?
My na rodzinne groby nie damy rady ale co roku chodzimy na Powązki po zmroku, dla mnie to symbol tego święta z dzieciństwa. Uwielbiam ten spokój i światełka. M tez urzekło bo w ES nie obchodzą w ten sposób.
Ja właśnie miałam zapytać jak spędzanie Święto Zmarłych?
My na rodzinne groby nie damy rady ale co roku chodzimy na Powązki po zmroku, dla mnie to symbol tego święta z dzieciństwa. Uwielbiam ten spokój i światełka. M tez urzekło bo w ES nie obchodzą w ten sposób.
lucalew
Fanka BB :)
Lunera pierwszy raz od kilku lat jestem w rodzinnym mieście gdzie są tu pochowani moi bliscy. Wcześniej zawsze zapalalam symbicznie światełko dla wszystkich zmarłych. Także jak M przyjedzie to po obiedzie idziemy na groby.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 692 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 427 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: