reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Akuku a mówią że kolejne ciąże szybciej się rozwiązuję, że raczej się nie przenosi.
Coś te dziewuszki są uparte i nie chcą się rodzić w sierpniu.

Ja nie chce zapeszyć, ale jak do 25 nie urodzę, to coś czuję że przywitamy ją dopiero we wrześniu :(
Czemu ona jest taka uparta, dalej mnie boli podbrzusze, skurcze też czuję ale nie bolą tak strasznie a ona dalej trzyma się żeber? :(


Było 3dni chłodniejszych i deszczowych i znów zapowiada się upał ..
 
reklama
Werci dokladnie. .. po prostu posiedziec, niewazne ze wszedzie bajzel. Przeraza mnie to ze pozniej bedzie jeszcze bardziej absorbujaca....
Musze sie pozbierac do kupy, nie moge wam wiecznie narzekac.
 
Lilijax vratuluje kochana! Brawl braeo!

Little, jak sie nabombal po kokardy, to nie dziwne ze ulewa ;)

Magdus, narzekaj.
Nondopasowac mm nie jest łatwo. Spij ile możesz!

Amor, ale miło sie ciebie czyta :))))) oby tak dalej!
Akuku... Ten tydzien twój i nie ma inaczej!
 
Panikara to super że trzustka m mniej boli. To może być dobry trop. Najlepiej jakby poszedł na zwolnienie do porodu. Kciuki za wizytę & & & &
Gratulacje Lilija!! Witaj Samuel! Daliscie ciotce nadzieję, że da radę urodzić Aleksa [emoji16]
Lunera kciuki żeby szybko Was wypuścili [emoji4]
Wstałam, zjadłam i coś tam twardnieje, ale nie przykładam do tego wagi póki nie boli bo chyba bym ześwirowała [emoji12]
Niestety od wczoraj wiem o co chodzi z tymi wkurwia...mi telefonami "czy już"! Moja mama dzwoni chyba co 3 godziny i pyta i jak? I co? No i te jej złote rady... Kulminacja... Ech... No i wczoraj chyba 3 razy była łaskawa poinformować mnie, że mnie rozerwie i muszę mieć CC! Aż Czarek słysząc to powiedział, że do niej zadzwoni i ją opierdzieli, że mnie straszy![emoji16] A wierzcie mi, on potrafi. I co ciekawe ma szacun u mamy i ona jego się posłucha a mnie nie [emoji16]
 
Zuzzi,
Nie martw sie, ze Cie rozerwie... Mnie rozerwało i tak mnie ładnie zszyli ze nic nie boli! Nic! Do przeżycia. To tak na pocieszenie.

Najbardziej na swiecie boli jak dziecko wychodząc złamie kość ogonowa mamusi ;) ja już przechodzę przez to drugi raz. Jak sie nie ruszam jest ok. Ale jak próbuje wstać... Hehe.

Magdus,
Myśle o Tobie... I martwię sie troszkę bo tez takie kryzysy miałam przy pierwszym dziecku. Tego czasu z maluszkiem nie warto tracić na stres. Wiem "mądry Polak po szkodzie" bo tez taka byłam przy pierwszym dziecku a teraz jak na to patrzę to żałuje... Trzeba cieszyć sie każda sekunda. Dzieci tak szybko rosną. Jak patrzę teraz jak moj mały spi i pomyśle, ze już nigdy nie będę mieć takiego dzidziusia to mi sie smutno robi... A jeszcze wczoraj sie zarzekałam, ze więcej dzieci nie chce. ;) ah te kobiety.

Akuku,
Zostań w szpitalu ile sie da i naciesz sie byciem z maluszkiem sam na sam;) ja na początku nie chciałam zostać i sie zarzekałam, ze nie zostanę. Teraz jestem wdzięczna położnej, ze mnie zostawiła. Miałam chociaż trochę czasu by pobyć "tylko z nim" i ten czas sprawił, ze uśmiech mi z twarzy nie schodzi...

Już sie nie mogę doczekac pierwszej kąpieli dzisiaj!! Jupi!!! Jak małe dziecko sie cieszę...
 
Cudnie Amor! Ja się ciągle zastanawiam jak to z drugim dzieckiem będzie i nie ukrywam że im bliżej tym większe obawy.
Zuzzi wyłączcie telefony bo nie manic gorszego niż takie napastowanie ciężarnej.
Lunerka super że wychodzicie już. Nie wiesz co z Kruszką?
Magduś dasz radę, poszukaj tych cudownych chwil i ichsię uczep, wiele też zależy od nastawienia. Bałaganem się zupełnie nie przejmuj.
Ja się powoli szykuję bo wizyta na 14 a m znów zaczyna boleć, mam nadzieję że mu przejdzie bo nie będzie mnie miał kto zawieźć a ja sama staram się już nie wsiadać :(
 
Cześć dziewczyny, gratuluję wam waszych dzieciaków i życzę szybkich rozwiązań oczekującym jeszcze na swoje pociechy.
Ja się pochwale że 10 sierpnia urodziłam synka Tobiasza, SN, 3860g i 56cm. Mały urósł już od spadku wagi 500g! Jest duży i cudny.

Pozdrawiam serdecznie. Nie martwcie się bałaganami, najważniejsze jest dziecko a reszta jakoś sama powoli się ułoży. :)
 
reklama
lilija gratki ^^ :-)

Ja też już chcę .... mój wydzwania i się ciągle pyta czy już rodzę bo wolne chce brać... szok. Dopiero mówił że on poród nie, wolne nie i wszystko nie. A teraz się doczekać nie może... i na porodówce chce być - na same krwawe zakończenie mówi że ucieknie. Cud jakiś czy co ?! :eek: Już w nocy mam sny że się zaczyna, że coś leci z dołu... a jak się budzę to nic... :-D

Amor - jakto łamie kość ogonową mamusi ?! :szok:
 
Do góry