reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

to teraz są większe przerwy między skurczami ale skurcze mocniejsze... poczekam do wieczora jak się nic nie ruszy to pojadę do najbliższego szpitala na KTG...tylko się obawiam, że mnie zatrzymają, a chciałabym rodzić w tym oddalonym o 70 km od mojego domu... tylko, że bez sensu tam jechać jak nawet nie wiem czy to już czy nie...
Chyba lepiej tu blisko podjechać nie?
już zgłupiałam.

Tak jak piszę Ewlinkua.
Zresztą zawsze masz prawo nie wyrazić zgody. Jakby się okazało,że powinnaś ale nie chcesz tam, to nie zgódź się i zasuwaj te 70 km dalej.

Skakałam na piłce ^^, mam nadzieję,że coś się ruszy oprócz zakwasów
 
reklama
nic sie nie dzieje wiekszego :(
co jakis czas bole jak na okres, pachwina boli jak cholera, miednica tez. na toalete moglabym chodzic co chwile, wlasciwie jak tylko zachce mi sie siusiu. zadnych skurczy. brzuch mi twardnieje no i wydaje mi sie ze opadl (wstawilam na temat brzuchowy)
ale kurde nic wiekszego sie nie rozkreca!
 
Blerka mozesz oczywiscie odmowic przyjecia :) bedziesz wiedziala na czym stoisz jak pojedziesz na ktg i podejmiesz decyzje :)
No wracaj Anney wracaj bo pusto tu bez Cie :*
Jedna skacze na pilce, druga tanczy a ja kupilam 4 butelki wody i wracajac wlazlam po schodach na 4 pietro hahaha :D niech zadziala grawitacja!!!!!!!!!!!
 
Blerka. Poczekaj aż się pożądanie rozkręci. Jak juz będzie konkretnie bolało i to regularnie to będziesz wiedzieć że to już to.
Ale jak na moje "oko" się zaczyna...
 
Blerka kciuki mocno zacisniete! Oby to było już! ;)
Anney to czekamy na wieści, bo nudno tutaj troszke;) póki co żadna nie rodzi tzn. Możliwe, ze blerka nam urodzi.
Ja chcę dzisiaj! Boję się wywoływania. ;( Jutro mam gin, ale może coś się ruszu.
Akuku to bierz męża w obroty, jak będziecie wolniejsi;) u mnie nie skutkuje ani przysiady ani pilka;(
 
Jestem pod wrażeniem ilości galarety ze mnie wychodzącej. Jakieś tak skurczyki są, ale takie, że przed chwilą po jakiejś 1,5h drzemce się obudziłam.

Blerka, może razem nam się coś dzisiaj albo jutro uda urodzić:)
 
reklama
Do góry