Anney - współczuję przeżyć z eks, że też ludzie potrafią się tak krzywidzic i jeszcze dzieci
ale dobrze, że są też takie matki jak my tutaj, dla których dzieci są najważniejsze
i podziwiam Cię za tak świadome podejście do wychowania chłopców w tak trudnej sytuacji i o to jak dbasz, żeby im w przyszłości było dobrze. ściskam mocno
Ja mam pełno rozstępów
myślałam, że nie powyższą, a jestem juz całą podarta, zbieram się, żeby Wam zrobić zdjęcie tego mojego brzucha, co byście mi trochę powspolczuly
))
Ja wczoraj jakoś ten dzień przeżyłam, nawet ciasto upieklam, ale na wieczór juz się popłakałam mojemu M. ze jest mi już bardzo ciężko, pogłaskać po raczce i było lepiej. Potem zapytal, czy może iść na basen jutro, bo to oznacza, że nie będzie go godzinę pod telefonem. W ogóle zaskoczył mnie, bo posprawdzal jak dojechać do różnych szpitali w razie gdyby coś się działo. No I zaplanował juz wszystko, co przed i po porodzie z mala, praca itd.
Ja juz wczoraj sprawdzałam swoje zapasy kremu na rozstepy po ciąży i zaraz jak się mały urodzi to go włączam do pielęgnacji, bo w czasie ciąży się bałam.
U mnie porodu ani widu, ani slychu. Dzisiaj jadę na ktg