reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Panikara, ale to znaczy, ze juz mysli o porodzie - to dobrze! :-)
Cina zdrowka dla pszczoly :* Oby szybko i bezbolesnie!
Ech moje dziecko wczoraj chcialo wyryc glowa sobie droge... Do 1 buszowala i dzis od rana znowu :-)
Mowilyscie o strachu przed opieka nad takim dzieciaczkiem itp. Ja wam powiem, ze nawet nie wybiegam poki co mysla do porodu a co dopiero do bycia matka :-) Bede sie martwic pozniej, szkoda naszych nerwow teraz :-)
 
Cinamona- mój mąż miał polpasiec jak ja byłam w ciąży, klęski syn miał ospę jak ona była w 10 tygodniu i była przerażona, ale nic się nie stało, nie zaraził się.

Co do strachu przed opieka nad takim maleństwem - Ala była pierwszym noworodkiem, którego miałam na rękach. To jest niesamowicie naturalne. Po prostu wstajesz po porodzie z łóżka i juz wiesz jak to się robi ,) wiec się tym nie stresuj cie dziewczyny :)
 
Ja tam jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze ani mi ani bakiei nic nie bedzie. Ale we wtorek zapytam gina i przypuszczam ze nie bedzie mnie straszyl [emoji3]
Teraz musze jakos przetrwac tych kilka dni w domu z marudzaca mloda.

Musze zobaczyc ten nadmanganian potasu czy u nas dostane
 
Jinx ja brzuch mam nisko od 2 tygodni juz a od wczoraj to juz worek poprostu ;)

Lucere super warunki mace w szpitalu ;)

Ja wczoraj wieczorem igladalam porody na yt.. i powiem wam zr ja nie moge patrzec na inne rodzace.. az nabralam stracha hahaha ;)

Cinamona a jednak ja wysypalo dodatkowo.
Malo kto choruje na polpasca woec trzymam kciuki za to by Ciebie to nie zlapalo.

Pupui mojej kolezanki maz zachorowal jak corka och miala ospe..a on poplasca i mial jakoes 40 lat.. okropnie to przeszedl.

Lilija takie mhslenie najgorsze.. ja sama sie mecze ;/ wczoraj te bole byly silne i tez sie zastanawiam jak szyjka ehh.

Pąnikara faktycznie sen roku!

Dzis sie wyspalam uf. Poszlam spac kolo 23 w miare szybko usnelam.. pierwsza pobudka o 4! Druga o 6 jak m z pracy wrocil i zasnelismy jeszcze do 8.30!!! :D

M przyszedl z pracy i slysze ze cos w kuchni robi ..ale nie wstaje zeby sie nie rozbudzac.. przychodzi do lozka i mowi "kochanie wstawilem rosol" specjalnie po nocce do sklepu pojechal by mi ulzyc troche...tym sposobem mam obiad na dwa dni ;)
Wczoraj napisal sms do firmy ze teraz w kazdej chwili moze sie zaczac porod u mnie ;) i sobie whobrazcie ze zmienili mu prace od wtorku ze nie bedzie wyjezdzal daleko i bedzie pracowal w dzien. Takze ja jestem zadowolona bo moje 3 porody zaczely sie w nocy.. no i tu w razie czego zadzwonie do niego a on wroci dosc szybko.. tzn jakby byl w drodze do glasgow ..lub nawet spowrotem to moglby nie zdazyc.

Mam jakies skurcze od rana ale nie sa bolesne jak wczoraj. Dobrze.. jeszcze 18 dni i bedzie moja mama..

25 chcialam Slexowi urodzinki wypraeic..umowilam juz gosci ale chyba podzeonir i odwolam.. zrobie jrodziny juz po porodzie i wszystkim zaznacze ze najpierw maja soe skupic na solenizancie a na samym koncu na malej Ali.
Jak dzieci starsze beda sie bawic w pokoju ;)
Bedzie moja mama to pomoze przygotowac urodzinki..i posprzatac po itd. Wogle mam zamiar wykorzystac pomoc mamy na maxa.. zaznacze jej z gory ze bedzie gotowac obiadki wiec niech mowi co mam kupowac itd ;)
No i zeby zabierala emilka na spacer a ja bede mogla z Ala sobie odpoczywac jesli bedzie taka potrzeba.. to moje statnie malenstwo i chce sie nacieszyc na maxa..
Powiem wam ze przy Alexie to sie nie moglam doczekac az urosnie.. jak sie Viki urodzil to tez w sumie bo czekalam az sie zaczna razem bawic itd.. a jak Emis sie urodzil to zal mi bylo kazdego dnia.. a teraz to jjz wogle.. niby nie moge sie doczekac porodu..ale z drugiej strony przeraza mnie jak tenczas leci.
 
Amawell, gratulacje tak bajkowego porodu! Pieknie. Oby nam wszystkim tak sprawnie poszlo.

Cinamonka, buziaczki dla Majusi!!! Biedulka, ale przynajmniej bedzie to miala za soba.

Ja za pierwszym razem tez sie balam ze nie bede umiala ubrac odpowiednio maluszka, ale podpatrzylam w szpitalu jakie ubranka dali do ubrania, troche wczesniej tez czytalam i potem juz jakos poszlo, instynkt sie wlaczyl. Teraz tez jestem swieza w temacie bo Maja urodzila sie w zime a teraz mamy lato... Ale damy rade!

A co do tesciowych, to moja tez jest niezla. Najgorzej denerwuje mnie, jak przezywa ze nie dajemy Mai slodyczy codziennie bo przeciez dziecko potrzebuje. A jak tylko przy niej Maja powie ze chce czekolady czy cokolwiek (bo oczywiscie u babci to slodycze leza wszedzie a jak dziecko widzi to wiadomo) to zaraz jest komentarz: no bo Wy jej nie dajecie slodyczy to dlatego ja tak ciagnie. Zle robicie. A sama wychowala slodyczojadow i tesc tez z cukrzyca a do slodkiego to jak mucha lgnie. I tylko jak widzi dziadka to on jej po kryjomu czekoladki wpycha do reki, mimo ze wie ze tego nie pochwalam, I mowi ze on chce ja do siebie przekonac tylko zeby go najbardziej kochala!!! No wiecie co??? Noz mi sie w kieszeni otwiera jak mam do nich isc bo za kazdym razem jest wypominanie co do slodyczy. I komentarze ze ja dziecku dziecinstwo odbieram :-( Juz nie wiem jak do nich przemowic raz na zawsze.

A prawda jest taka ze Maja je slodycze, tylko bardzo sporadycznie. Nie chce w niej wyrabiac nawyku ze np. codziennie po obiedzie cos slodkiego. I ciesze sie bo ona zawola o owoce czy bakalie, orzechy a nawet ser na deser. A i tak jest dobrze zbudowana ;-)

Co do snow to mi sie dzis snilo cala noc ze taaaakie duze dziecko rodze i rodze i rodze... I w snie czulam ze pre i az sie obudzilam zlana potem... Ufff...
 
Panikara hahah bird u maz.

Cinamona, zdrowka dla pszczoly! Wszystko bedzoe ok. Najwwzniejsze, ze ty przechodzilas ospe. [emoji8]

Akuku, ja kocham filmy o porodach hahah one born
Every minute juz przemaglowany totalnie, wszystko even 7sezonow haha
Jaki kochany m!!!


Betka, zeugalabym strasznie za te slodycze !


Dzień dobry paniom :)
Która dziś rodzi?
Beatka??? [emoji2][emoji2]
 
Anney ja nie wiem jak widze jak te kobitki sie wykrecaja z bolu to ja sie az cala spinam ! I az i sie przypomnial bol i sobie myslalam wczoraj..czy ja dam rade ? Hahaha
Kochany kochany. Nie spodziewalam sie ze po 12 g nocnej pracy pojedzie zrobic zakupy (zagladam do lodowki i pelna) i wstawi obiad. Jeszcze mi pytanie zadal czy dam mu ppspac hehehe. Nie kochanie po nocce wstan zajmij sie dziecmi a mnie obudz za 3 godzinki :p hehehe

Betka bardzo dobrze robisz z tymi slodyczami. Ja dlugo nie dawalam dzieciom slodyczy. Aleks i Victor teraz prosza codziennie .. dostaja cos malego jak jeden cukierek np. Ale staram sie coraz bardziej ograniczac. Tylko oni jedza bardzo duzo przeroznych owocow i warzyw.
Emis jeszcze nie jadl slodyczny tzn. Jedyne co to herbatniki suche i wafelek taki od loda.. bo np jak chlopcy maja lody to on juz tez chce ;)
Ale duzo osob chce mu dac kinderki i inne slodkosci a ja nie pozwalam..
Z tesciami sie poklucilam jak byli u mnie ..alex mial niecaly rok.. bylismy w aucie i poszlismy z m do sklepu..ale sie wrocilam do auta i patrze a Alex pelna buzia ciastek.. no masakra jakas !
I jeszcze obrazeni na mnie ze nie pozwalam.. tesciowa ma cukrzyce tesc tez chyba.. co mieskac w aptece zostawiaja 300zl tego chca dla wnukow ? A przeciez oni w dziecinstwie nie mieli tyle chemii co my teraz.. eh

Ogolnie nie lubie dawac im slodyczy bo maja o nich tyle energii ze mozna by do kolowrotka ich wsadzic i generowac prad! (Szkoda ze na mnie slodycze tak nie dzialaja hahaha)
I zauwazylam ze to jest jedyny argument jaki trafia do ludzi.. ze nie maja jesc duzo bo pozniej az sie trzesa z nadmiaru energii..
Takze u nas sa bardzo ograniczane slodycze.
Powiem wam ze moj Alex byl w sklepie z moja koezanka kiedys i mieli kupic przekaski do parku rozrywki dla dzieci... no i ga kolezabka poszla po chipsy a Alex ze to jest bardzo nie zdrowe, sama chemia itd.. i ze on wezmie banany i cos malego slodkiego ale bez przechow bo uczulony itd.. i ona go wrecz kilka razy namawiala by wzial te chipsy ! W koncu wzial.. ale i tak jestem dumna ze ma takie przemyslenia;)
Mowi ze jak szli po sklepie.. to Alex mowil ze gotowe jedzenie nie zdrowe.. ze maja duzo chemi itd haha.
 
reklama
Przeszły mi skurcze, a już naprawdę były mocno, zaczęłam się szykować i jakby ręką odjal, to położyłam się i nic, ale teraz znowu mam tylko lekkie. Wczoraj to miałam taki mocny skurcz i nagle czułam ruch malego, potem kolejny skurcz i znów jego ruch. M miał dzisiaj wcześniej wyjść,p bo nie mógł wolnego wziąć, ale nie może jednak, bo mają jakieś szkolenie no cholera chyba wie jaka jest sytuacja, że możliwe, ze trzeba będzie jechać z tymi wodami, czy się nie Sącza przypadkiem, ale napisałam do mamy i ona wcześniej wyjdzie. Wnerwilam się.... A co do tej herbaty.z liści malin, tp mogą być świeże liscie? Bo w ogródku mam malinki.
Anney- jak się czujesz? Z małą okej?
Akuku- jaki kochany mąż;) lez i odpoczywaj, jak dasz radę.
Cinamona- biedna Majulka. Faktycznie poszukaj tego, żeby mala się nie męczyła.
A Wy jak się czujecie?
 
Do góry