reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Lucalew ciesze sie ze z Michasiem wsio ok ! I jaki duzy już ! Popros meza niech Ci Twoj doppler przywiezie zebys sobie sama sluchala i sie nie musiala denerwowac.

Pol dnia przeplakalam z nerwow... ehh matka sie obrazila...
 
reklama
Normalnie porazka z tymi szpitalami. Jakas totalna znieczulica i brak empatii. To chyba z tego, ze tyle widza?
Ja tez pamietam, jak przyjechalam cala zdenerwowana z krwawieniem na IP a dostalam takie pytania, ze zaczelam sie zastanawiac co ja tam w ogole robie. Typu: a ile podpasek juz dzisiaj pani zaplamila...
Takze trzymam kciuki za jak najszybsze wyjscie!

Ja w tym tygodniu chyba przegielam, bo wczoraj padlam o 20 i obudzilam sie w srodku nocy juz, wzielam tylko koldre I dalej spalam...

Milego weekendu!
 
Akuku, bardzo mi przykro, takie rodzinne historie zawsze bola najbardziej. Nie denerwuj sie, masz wspaniala wlasna rodzine, szkoda twojego zdrowia dla innych problemow!
 
Lucalew ale duży już Twój Michaś! Ja na poniedziałkowym usg niestety się nie dowiedziałam ile mój dzieć waży.
Ja dziś ze dwie godziny nie mogłam zasnąć, a około 5 się obudziłam i przez godzinę było mi niedobrze. Na szczęście nic nie było.
Mój mąż jest roztrzepany co najmniej jak ja! Wczoraj zadzwonił do niego kolega i z żoną się do nas wprosili na dziś. Ale spoko. Cieszę się bo ona też w ciąży [emoji4] Gorsze jest to, że po tym telefonie mąż pojechał na pół godziny do kolegi i dziś rano mi mówi, że właśnie mu się przypomniało, że ten drugi też pytał czy może dziś z żoną wpaść! No załamałam ręce! Obie pary pedantyczne i żony wspaniałe kucharki, a to zobowiązuje. Więc od rana zakupy, sprzątanie itp... A jutro moje urodziny i nikogo nie zapraszam, bo szkoda mi kasy na robienie imprezy, bo wolę na rzeczy dla Juniora wydać...
Tak więc dziewczyny miłego weekendu! Ja idę sprzątać [emoji12]
 
Dziewczyny jak czytam o Waszych problemach z ciaza to jestem przerazona :( straszne to... ja bym chyba padla jakbym chociazby kropke krwi zobaczyla na majtkach...

Wczoraj bylam na 2h warsztatach wyprawkowych :) mega fajne listy wyprawkowe dali, rozjasnili tez mi kilka rzeczy ktore mialam na oku ale nie wiedzialam czy na pewno sie przydadza. Byly tez panie z apteki - opowiadaly o kosmetykach dla dzieci i daly cala siatke z probkami dla maluchow w tym cala duza tubke Bepanthenu! :D
 
Zuzzi haha uwielbiam robic cos na ostatnia chwile :)

U nas tak piekna pogoda ze zjadamy szybciej niz zwykle obiad i zmykamy na dwor. Starszaki byli na basenie z tata
. Emis spal a ja wypicowalam lazienkr w koncu bo juz mozna bylo krecic kamera wsrod zwierzat hahaha :p
 
Oj mi tez sie cieżko spało jak o 3 sie obudziłam tak gdzieś do 5 było cieżko :/
Ja dopiero z łóżka wylazlam, ale idę chyba jeszcze poleniuchować chwilkę :D trzeba do sierpnia korzystać no a jak :) potem musze domek ogarnąć trochę i rachunki popłacić Eh.. Ale ładna pogoda dzis wiec okna juz mam pootwierane nie ma co :)
 
Ja tez spac w nocy nie moglam. Obudzilam sie o 5.30 i nie moglam zasnac. Ok 6.40 mala marudzila to poszlam do niej sie polozyc i od razu zasnelam ale ona ok 7.45 chciala mleko i o 8 juz sie definitywnie spanie dla mnie skonczylo.

Przed obiadem bylam z nia na plazy. Wybawila sie w piasku ze do domu nie chciala wracac.

Cos mi brzuch twardniej. Chyba musze usiac i odsapnac...
 
Czesc dziewuchy

Akuku zazdroszczę pięknej pogody, u nas dziś w kratkę, słońce przeplatane obfitym opadem gradu :-/
Cinamona to się oszczędzaj

Bunia pewnie korzystaj ile się da :-)

Natka fajnie że organizują takie spotkania :-)

Mnie choroba rozłożyła na łopatki :-( mam tak obolałe i opuchnięte gardło że śliny nie jestem w stanie przełknąć :-( dopiero co męża wyleczyłam i sama wylądowałam w łóżku...
 
reklama
Martuszka oj te choroby i przeziebienia :/ życzę zdrówka :)
Mnie od kilku dni meczy zatkany nos .. Najgorzej jak wieczór przychodzi to nie mam czym oddychać :/

Dziewczyny umieram z braku mojej pysznej kawy ze starbucksa i normalnie śpię kupiłam dzis mała na smaka bo nie mogłam juz wytrzymać jak widziałam ze ludzie piją Eh.. Jedna to przecież nie grzech :) ..chyba.. A na codzień i tak nie pije odkąd jestem w dwupaku..
 
Do góry