Buzki wszystkim! Meldujemy sie i my.
My juz 14 tydz mamy. Waga 6500 kg. Smieszek tez straszny, i juz głośno zaczyna sie śmiać. Dzis np rozsmieszylo go bardzo slowo "pinty" jak mu mowilam żeby tak mocno nie kopał bo sobie pięty obije.
Głowę mocno trzyma i podnosi jak lezy. Najbardziej na lezaczku - trzeba bedzie go przypinac. Cwiczymy obracanie na brzuszek i z powrotem
Ja juz ciut pracuje wiec czasu mało. Moj m dzielnie zajmuje sie malym. A maly go uwielbia!! I jest super i kocham tego mojego szkraba strasznie!
Dziś u nas byl pokaz sztucznych ogni wiec poszlam ze starszymi a Leos został z tatą i grzecznie poszedł spać.
Duzo latwiej teraz kiedy potrzeby malego odgadujemy bez problemu.
Regularność do nas zawitała i noce z 1-2 karmieniami. Chodzi spać ok 18.30 -19 i spi do ok 8. Cyca uwielbia wręcz i uwielbiam jak juz sie obraca na bok sam i czeka az mama da
Zdrowko nam na razie dopisuje i tego wam wszystkim życzę! !!!
Postaram sie tu bywac częściej choć poodczytuje cxasem.
Aaaa co do ulewania to dalej mu się zdarza choc juz rzadko - jak sie przeje a mu sie nie odbije dobrzeale baaardzooo sie slini i bez sliniaka nie da rady bo caly mokry.