reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Blerka haha. Dzieki.. boze co Ci biedni ludzie o mnie mysla... haha
Mloda siksa..co rok to prorok... oj bidne te moje dzieci haha.
 
Popieram Blerke! Nastoletnia mama, to w UK chyba modne ostatnio :-)
My dziś z m oglodalismy zdjęcia jak chłopcy byli mali. Ale byliśmy piękni i młodzi, hahaha.

Ja od kilku dni testuje model karmienia na śpiocha - przed pójściem spać daje małemu jeść bez wybudzania. Zyskałam ok 2-3h do pierwszego wybudzenia w nocy :-)
 
Blerka,
Jakie maty obczajasz? Bo ja szukam inspiracji. Poki co Rainforest co dziewczyny polecają wygrywa :-)

Co do diety, to mi sie sprawdza ta cukrzycowa jeszcze z ciąży. Także możecie sobie zajrzeć na slodkiemamy.edu.pl, sa jadłospisu na ok 1800 kalorii. No i sprawdza sie zasada jedzenia co 2-3h. Ostatnio wyeliminowalam trochę słodkiego i białe pieczywo i waga znowu w dół. Ćwiczenia poki co nieregularnie jeszcze...
 
;-( az mi wstyd sie przyznać. Zapaliłam dzisiaj jednego papierosa. Mam straszne wyrzuty sumienia. Boje sie teraz ze jak nakarmię małego to coś mu bedzie;-( ale mi wstyd.... ;-( miałam taki tragiczny dzień..,

Zasługuje na lincz...
 
Amor no coś Ty...dlaczego, co się stało. ..Ciągnie Cię? Palilas wcześniej? Mnie się przyśniło kilka dni temu, że miałam chce zapalić, ale powiedziałam, że od jednego się zaczyna. A paliłam kilka lat temu regularnie.

Zuzzi 1300 kcal to mało. Wiem, że chodzi o Twoja koleżankę. Ale...czy nie chodzi o szybkie zbicie wagi? Często dietetycy tak robią, by klient zauważył efekty i się nie zniechecil.a potem jest problem.

Zapraszam do poczytania super strony dietetyczki Małgosi. Prowadzi wspaniałego bloga.
Franek kaszle.ZW

Qchenne-Inspiracje! FIT blog o zdrowym stylu życia i zdrowym odżywianiu. Kaloryczność potraw.

Kiedyś co tydzień wrzucala jadłospis. Teraz wszystkie są zebrane w jednym miejscu. Ja na nich chudlam po Franku. Jednak trafiłam na niego strasznie późno. Mnóstwo informacji o odchudzaniu o zdrowiu.

Niestety z telefonu nie mogę wrzucić linka do jadłospisie,ale na stronie można je łatwo znaleźć. Szczerze polecam!

Ja mam inny problem. Powiedzcie co o tym sądzicie. W ubiegłym tygodniu odwiedziła mnue koleżanka z ze swoim maluchem. Pokazała mi na plecach wysypke i mówi.ze poparła się o kaloryfer. Przynajmniej tak hej się wydawało. Ja mówię,że to chyba półpasiec. Oczywiście do netu,a tam jakby potwierdzenie,ale nie do końca te same objawy. Poszła do lekarza i ten potwierdził. Powiedział jednak,że tym się nie zaraza,że my jak i jej niunio jesteśmy bezpieczni. Jednak w necie piszą co innego. Np ze to ten sam wirus,który powoduje ospę,tyle,ze jesli ktoś na nią chorował to teraz może dostać polpasca. A co z maluchami? Przeciez nieszczepione,Franek tez nie. Szit. Siedzę jak na szpilkach,bo nie wiem co się stanie...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kruszka 1300 to mało, ale zamawiając można sobie wybrać ile i od razu masz przeliczenie ile będziesz tygodniowo tracić wagi.
Amor mi też się ostatnio strasznie chciało. Powiem tak. Lincz ok należy się, ale najważniejsze, że wiesz, że nie powinnaś i że to pierwszy krok do nałogu. Bądź dzielna![emoji8] Może jak się nam wyżalisz to Ci ulży.
 
A i jeszcze Wam coś opiszę. Może mamy, które sprzadawaly swoje wózki spotkały się z czymś takim. Wystawilam na olx wózek po moim Franku. Terenowy x-lander w naprawdę dobrym stanie. Sprzedaje, bo zmieniłam na taki ze skretnymi kołami. Dostałam juz trzeciego smsa z prośbą o oddanie wózka za darmo. Pisze do mnie niby biedna mama, popełnia takie błędy ort i inter, że aż to jest podejrzane. Po pierwszym smsie nawet zrobiło mi się jej szkoda, ale jestem ostatnio nie ufna. Zresztą mój M i mama stwierdzili, że to jakieś dziwne. Ale wczoraj dostałam podobny SMS z takimi błędami z innego nr. Teraz synek miał 2 miesiące.a mama ponownie ma na imię Kasia. W tamtym smsie miał 3 mies a wózek im ponoć skradziono. Dziś dostałam smsa z tego pierwszego nr. Synek nadal ma 3 mies, nie ma słowa o kradzieży itp. Napisałam o tym na grupie naszych mam z okolicy i okazało się, że nie jestem sama! Inne tez dostają/dostawały takie wiadomości.
Ewidentna próba wyłudzenia, by dalej sprzedać. Szkoda tylko, że na biedna matkę z dzieckiem. Jak tu wierzyc ludziom? Przykre...
 
Kruszka no niestety to jest częste i tracą na tym osoby naprawdę potrzebujące. Ostatnio ktoś ze znajomych udostępnił czyjś wpis, że jakaś laska oddała dużo ciuchów takiej biednej matce z dzieckiem i znalazła później z nową metką w lumpie na swoim osiedlu. Poznała po doszytym przez siebie guziku. Przykre [emoji17]
 
reklama
Tak Was nadrabiam od weekendu, że dopiero wszystko przeczytałam. Zdrowia dla chorych i zgody z facetami. U nas dzisiaj 3 lata minęły od kiedy się zeszliśmy i nawet się trochę poprzytulaliśmy.
W weekend chyba zapewniłam małej trochę za dużo wrażeń. W sobotę wyścig w ten deszcz, potem obiad u teściów i dwa zakończenia sezonu kolarskiego. W niedzielę wizyta w Muzeum Powstania z Amerykanką, która jest daleką rodziną mojego męża, potem wizyta u babci i u mojej siostry. Trochę tego za dużo, bo zrobimy się problemy z karmieniem, w ogóle nie chciała łapać cyca, za to płakała. Jeszcze mój ma chyba problem, żeby przypadkiem ktoś nie zobaczył jak karmię publicznie. Ja też niekoniecznie chcę się afiszować, ale jak mi dziecko płacze, to bym wolała nakarmić. Może przez ten weekend, a już wcześniej dziecko mi się rozregulowało: wcześniej zasypiała o 21, a ostatnio znacznie dłużej to trwa. Wczoraj od kąpieli o 19, do 23 się męczyłyśmy i w końcu z nią zasnęłam. Chyba głównie dlatego, że już nie jest tak, że zje i śpi, tylko trochę zje i już więcej nie chce, ale spać w łóżeczku tez nie chce. Dzisiaj w czasie debaty poszło nam znacznie lepiej, ale i tak do 22 to trwało. To chyba jej pasowało, że oglądając siedzę i za bardzo się nie ruszam. Podobno wygrał kandydat z mojej ulubionej partii, a przynajmniej wreszcie ludzie się dowiedzieli, że taka partia istnieje.

Jutro mamy wizytę w poradni rehabilitacyjnej, dowiemy się, co ze stópkami.
Widzę, że wszystkie bieżecie się za ćwiczenia. Ja muszę wreszcie więcej poćwiczyć, bo na razie to miałam w weekend wyścig, w środę trening i tyle. Teraz koniec wyścigów, ale może potrenuję. Wagi mi jeszcze 1.5 kg zostało, ale muszę jak będę na siłowni, zrobić pomiar składu ciała, bo może to mięśnie mi znikają. Diety żadnej nie stosuję, staram się jeść w miarę zdrowo, czasem jakiś słodycz, ale jak za dużo, to mi się za słodko robi i więcej nie zjem. Problem ze słodkim jest taki, że szybko rośnie cukier we krwi i równie szybko spada.
 
Ostatnia edycja:
Do góry