Witajcie po weekendzie, my tym razem na weselu kuzynki byliśmy, mała dobrze zniosła podróż aż na Śląsk, wczoraj w czasie powrotu prawie cały czas spała. Jednak na weselu z mężem, który nie lubi i nie bardzo umie tańczyć trochę się wynudziłam.
Pisałyście o wadze. No więc u mnie teraz 2.5 kg ponad to co przed ciążą i nie bardzo ostatnio chciało spadać. Tylko, że ja nawet w końcówce ciąży ćwiczyłam więcej, niż teraz. W piątek pierwszy raz wstawiłam rower w trenażer i oglądając film pokręciłam 1.5 h. Może jak zacznę tak regularnie, to waga spadnie.
Moja też się często ślini, takie bąble tej śliny robi.
Pisałyście o wadze. No więc u mnie teraz 2.5 kg ponad to co przed ciążą i nie bardzo ostatnio chciało spadać. Tylko, że ja nawet w końcówce ciąży ćwiczyłam więcej, niż teraz. W piątek pierwszy raz wstawiłam rower w trenażer i oglądając film pokręciłam 1.5 h. Może jak zacznę tak regularnie, to waga spadnie.
Moja też się często ślini, takie bąble tej śliny robi.