reklama
ewelinka12
Fanka BB :)
amor a nie nalykal sie wod? moja wymiotowala wodami i malo co jadla na poczatku i potrafila spac 5h ale na 3dzien juz bylo lepiej
Bunia współczuje takie sytuacji.
Amor na pewno było ciężko ale super że już po wszystkim
A ja dziś spałam jak zabita w nocy, wreszcie było chłodno i super się spało
Co jakiś czas się tylko przebudzałam na chwilkę bo czułam skurcze, i już drugi dzień mnie boli podbrzusze.. cały czas
Martwi mnie to że córcia jest wysoko, że mi w ogóle brzuch nie opadł. Coś czuje że przenoszę..
Amor na pewno było ciężko ale super że już po wszystkim
A ja dziś spałam jak zabita w nocy, wreszcie było chłodno i super się spało
Co jakiś czas się tylko przebudzałam na chwilkę bo czułam skurcze, i już drugi dzień mnie boli podbrzusze.. cały czas
Martwi mnie to że córcia jest wysoko, że mi w ogóle brzuch nie opadł. Coś czuje że przenoszę..
Amor Gratulacje! i współczuje cieżkiego porodu...
Kciuki za resztę Brzucholi!
u nas chyba poprawa. Leosik lepiej spał, brzuszek mniej bolał... Nawet trochę pospałam! o 6.00 się podniosłam z łóżka, a moi Panowie jeszcze śpią... Dzięki temu pierwszy raz od porodu oglądam telewizję
Miłego dnia!
Kciuki za resztę Brzucholi!
u nas chyba poprawa. Leosik lepiej spał, brzuszek mniej bolał... Nawet trochę pospałam! o 6.00 się podniosłam z łóżka, a moi Panowie jeszcze śpią... Dzięki temu pierwszy raz od porodu oglądam telewizję
Miłego dnia!
panikara
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2015
- Postów
- 840
Ja już myślałam, że obudzę się i Lilija i Zuzzi będą rozpakowane a tu nic z tego nie ociągać się dziewczyny !!!
Lidia nie martw się, córeczka widocznie jeszcze potrzebuje posiedzieć, wiem, że to frustrujące, ale wyjdzie jak będzie gotowa.
Zuzagk Ty też biedna już tyle alarmów miałaś że pewnie się męczysz.
Kruszka to dziś ? Kciuki &&&&
Bunia współczuję Twojego m, strasznie egoistycznie się zachowuje, fajnie się mówi, ale postaraj się teraz skupić na sobie a z nim się rozprawisz jak będzie po wszystkim.
Dziś ja poproszę o kciuki, bo czeka mnie ostatnia już wizyta. M dziś nie poszedł do pracy i o dziwo trzustka przestała boleć. Dzwoniliśmy wczoraj do jego lekarza i pytał czy jakiś czynnik stresogenny nie działa obecnie. Tak właśnie skojarzyliśmy, że m jak jest w pracy to nie ma zasięgu i się wewnętrznie denerwuje czy u mnie się coś nie zaczęło co podrażnia jego trzustkę, wraca do domu to bóle zmniejszają się. Dziś wcale nie poszedł i młody bóg nagle. Wygląda na to, że m również przechodzi skurcze przepowiadające oooo a dziś w toalecie na siku był więcej razy niż ja, już sama nie wiem kto tu w ciąży jest
Lidia nie martw się, córeczka widocznie jeszcze potrzebuje posiedzieć, wiem, że to frustrujące, ale wyjdzie jak będzie gotowa.
Zuzagk Ty też biedna już tyle alarmów miałaś że pewnie się męczysz.
Kruszka to dziś ? Kciuki &&&&
Bunia współczuję Twojego m, strasznie egoistycznie się zachowuje, fajnie się mówi, ale postaraj się teraz skupić na sobie a z nim się rozprawisz jak będzie po wszystkim.
Dziś ja poproszę o kciuki, bo czeka mnie ostatnia już wizyta. M dziś nie poszedł do pracy i o dziwo trzustka przestała boleć. Dzwoniliśmy wczoraj do jego lekarza i pytał czy jakiś czynnik stresogenny nie działa obecnie. Tak właśnie skojarzyliśmy, że m jak jest w pracy to nie ma zasięgu i się wewnętrznie denerwuje czy u mnie się coś nie zaczęło co podrażnia jego trzustkę, wraca do domu to bóle zmniejszają się. Dziś wcale nie poszedł i młody bóg nagle. Wygląda na to, że m również przechodzi skurcze przepowiadające oooo a dziś w toalecie na siku był więcej razy niż ja, już sama nie wiem kto tu w ciąży jest
reklama
ala_
Zaangażowana w BB
Kruszka, Lilija, Zuzzi powodzenia, oby szybko i szczęśliwie :-)
Panikara kciuki za wizytę&&&
Panikara kciuki za wizytę&&&
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 683 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 422 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: