reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
anney - to chyba nie ma nic wspólnego z bohaterstwem ja po prostu akceptuje to co się dzieje i mimo wszystko staram się iść dalej ( nie tylko w ciąży ) tylko ostatnio jest na prawde skrajnie ciężko i trochę mi przykro jak ludzie podchodzą do tego na zasadzie już tylko dwa dni każdy by dał rade ... tylko to nie były dwa dni te ostatnie dwa to jeszcze dwa ... a w dodatku boje się że te 34+4 to dla maluszków będzie dalej za mało ... nie wiem czy to wystarczy czy wytrzymam
 
Zaraz was nadrobię bo kilka postów mi uciekło..
Ale szybko poki nie zapomnę :)

Jutro mam to spotkanie z anestezjologiem, nazywa sie to pre admission testing ale chodzi o ten epidural, nie wiem co tam bedzie ale zarezerwowaliśmy tłumacza bo ja w grubszych sprawach to wole wszystko dobrze zrozumieć zwłaszcza ze to tylko jedno spotkanie..
I teraz- wiadomo ze moge zadawać pytania o co najlepiej zapytać związanego z zzo i ogólnie ze znieczuleniem? Jakies pomysły? Moze wam cos przychodzi do głowy to zapytam tez jak jest okazja porozmawiać z anestezjologiem to czemu nie.. Jesli cos macie to piszcie to sobie spisze przed wizyta :)
 
Natka trzymam kciuki na rozkręcenie &&&

Evelinka naprawde jestes silna i juz tyle przeszłaś, tyle trudnych ciężkich dni i tyle zamartwiania sie o maleństwa.. Najważniejsze ze juz "zaraz" je zobaczysz:) skoro lekarze zdecydowali ze to odpowiedni dla nich czas to trzeba im wierzyć. Przesyłam pozytywne fluidy i trochę spokoju na ukojenie nerwów [emoji8]
 
Amor a moze jednak cos sie z tego wyklaruje ?:)
Ja byłam przedtem w toalecie i w toalecie siku mnie taki jakis skurcz złapał jak na okres, i na papierze oczywiście co kawałek czopa ale jakis zielonkawo brązowy.. Moze to jeszcze po tym wczorajszym badaniu bo nic sie nie dzieje wiecej :)
 
Wyladowalam w szpitalu na patologii ciazy bo skurcze mega slabe ale szyjka sie rozwiera i czop odszedl. Nienawidze szpitali... do tego mam skurcze ktore max bola ale nie sa wykrywalne
 
reklama
Do góry