reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Witam dziewczyny:) My mamy termin na dzis z usg ale cisza i nic sie nie zapowiada a termin z miesiączki na 3 sierpnia czyli równy tydzień ale czuje że jeszcze przenosze:) Z jednej strony sie bardzo ciesze i nie moge doczekac ale z drugiej trudno mi sie pozegnac z brzucholkiem, bedzie mi go brakowac Codziennie z mężem rozmawiamy z brzuszkiem i bardzo bedziemy za nim tesknic ale Szymonek nam to wynagrodzi, tatuś zaraz oszaleje bo to czekanie jest straszne, moze w koncu książe się zdecyduje na wyjście bo już bardzo bardzo blisko naszego wyczekiwanego spotkania:)
 
reklama
Pateczka, Kopfer gratuluje, buziaki dla Was i maluszkow :-***

Ala ja mam umowiony termin na porod na Kliniczna zreszta to moj wybor nr 1 jesli chodzi o miejsce gdzie chce rodzic. Nr e to Zaspa. Jak bylam teraz na patologii na Klinicznej to troche dziewczyn zdarzyło urodzic i wszystkie zadowolone. Kolezanka rodzila 1 lipca na Zaspie i mimo remontu tez bardzo zadowolona. Przyjaciolka z kolei 17 lipca w wojewodzkim i niby wszystko ok ale popekala strasznie bo nie nacieli jej a mala 4kg.
 
Lilija ja właśnie próbuję ogarnąć jak się załatwia tą położną. Czy z przychodni, w której jestem zapisana czy w szpitalu, w którym będę rodzić czy gdzie...?[emoji15] Na pewno na razie jej nie potrzebuję więc będę ją chciała dopiero po porodzie. U nas w łazience jest temperatura ok a nawet pewnie najlepsza.
Anney wow!! Szok! Dobrze się zapowiada!
Kopfer jak się czujecie? [emoji4]
Przed chwilą gadałam z mamą i zdjęcia bardzo Jej się podobają, ale za to zrobiła mi mini awanturę, że nie mam zamiaru oddawać krwi pępowinowej... Na koniec powiedziała, że ona tylko dba o dobro moje i dziecka. Powiedziałam, że to moje zadanie... Ech...
 
Tak Anney to dogrzewanie przegrzewanie. Jak Franio był mały poszliśmy odwiedzić znajomych i Oni na tą okazję poodkrecali wszystkie grzejniki w domu. Az nas fala uderzyła jak weszliśmy. Mówimy im, że strasznie u nich gorąco to wyjaśnili, że to ze względu na Frana. To im powiedzieliśmy co i jak i zaraz pozakrecali. Tez odetchneli z ulgą ☺

Zuzzi jak urodziłam Frana to M poszedł zapisać Go do naszej przychodni i stamtąd pokierowali do nas położną. Chyba tak to było. Ale teraz nie zapisujemy dziecka państwowo to i nie wiem jak to będzie wyglądało. Dopytam koleżankę w środę.

Kopfer jak tam?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jestem jestem.

So.....
Dotlenili mnie.
Skurcze jakieś tam mam.
Pp
Badaniu krwi bardzo spadł mi poziom wit d i mam go mocno poniżej normy.
Czerwone tez poszły w dol, nie jakoś dramatycznie, ale poszły, widać ze mała zabiera (co normalne przecież)
Ekg ok.
Ah co jeszcze sprawdzają, to przeciwciała jashimoto, czy może
To sie nie podwyższyło znow.

Obstawiają ucisk i wit d (a tu sie zgadzam, ze tak niski jej poziom daje najroznoaste objawy, plus moj brak suplementacji i ucieka ie od słońca, bo przecież ja padnę teraz w ciepłe)
Wiec póki co idę so domu.
I obym szybko wrocila rodząc.
Dziś mija pierwszy termin.

Anney dobrze ze sprawdzili bo robiło się nieciekawie. A teraz kciuki żebyś nabrała sił i Lola zechciał już wyjąć &&&
 
reklama
Cześć dziewczynki :-)

Gratuluję mamusiom tulącym już swoje pociechy :-*

Anney biedulko :-* mam nadzieję że Lola zlituje się nad mamusią i już na dniach urodzisz:-)

Beata, Lucalew jak tam?

Blerka w końcu :-D pochwal się tylko i na porodówkę :-D

Akuku, Zuzzi współczuję takiego podejścia mam.. Ja nigdy nie miałam problemu z kontaktem ze swoją więc mogę się tylko domyślać jakie to musi być przykre... ale za to Wy będziecie najlepszymi mamami na świecie chcąc dać dzieciom to czego Wy nie doświadczyłyście.

U mnie duża zmiana samopoczucia, w prawdzie nadal czuję zmęczenie ale całą sobotę gotowałam (zrobiłam dwie sałatki, pasztet z cukini, ciasto, cały gar ogórkowej i kartacze na obiad). Wczoraj cały dzień chodziliśmy po gościach a dziś od rana szoruję mieszkanie. Jak będzie tak dalej to mogę tak chodzić do połowy sierpnia :-D

Martuszka mam chyba depresję przed porodowa. Wszystko mnie drażni, denerwuje, doprowadza do łez. Chociaż dziś jest lepiej.

Zazdroszczę energii może i we mnie wstąpi.
 
Do góry