reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Akuku trzymam kciuki. Jak tak dalej pójdzie to połowa z nas rozsypie sie do ńca lipca.
Mała jest już ze mną na sali. Ma żółtaczkę i leży pod lampą. Ale już są efekty fototerapii i jest już mniej żółta. Teraz jak na szpilkach czekam na opis USG ciemiączkowego. Ja czuje sie b. dobrze, dzis juz zdjęli mi szew.
Tylko tak bardzo chce do dooomu.
 
Lucere to prawda ze łatwiej bo wtedy oboje nie znacie prefekt i sie lepiej mozna dogadać:) a lekarze i to ich słownictwo czasami Eh.. U mnie nie robia problemu jak chce cos powtórzyć czy wyjaśnić lepiej, po za tym jedna rezydentka jest czarnoskóra i ja mi najciężej zrozumieć bo tak zaciąga ze ciagle jej mowię zeby zwolniła :D haha
Ciesze sie ze zadowolona jestes ze szpitala, ze blisko, oswojenie najważniejsze jest tez i dla mnie wiec cie rozumiem.. Musiałam pooglądać bo tak to niewiadomych byłoby za duzo..
U nas tez po cc moze tatuś dostać skóra do skory jak ja nie moge, ale nie wiem czy moj sie odważy Eh..

Cinamona ja miałam półpaśca chyba z trzy lata temu.. A najgorsze ze nie wiem skąd to wzięłam bo raczej nikt nie chorował na ospę.. Pamietam ze u dołu na plecach krostki miałam i ze cos dostałam na to .. Mam nadzieje ze sie uda nie zachorować i ze mała szybko wyzdrowieje :)

Panikara nawiedzone dziecko haha :D padłam ach te sny :D

Akuku oczywiście trzymam kciuki &&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
Borysiatko trzymam kciuki za dobry wynik badania :) ciesze sie ze małej schodzi pomału żółtaczka noi ze juz razem w sali.. Wiecie juz cos kiedy jest możliwe wyjście do domu?
 
Do góry