Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 664
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
I ja się dołączę do podziękowań dla @BolilolJa też chciałam podziękować @Bolilol za prowadzenie wątku sierpniowego, garść cennych informacji - jesteś skarbnica wiedzy dzięki też za pilates, on zostaje ze mną bo choć nie podołałam wyzwaniom, to jak tylko mam siłę to ruszam dupsko i ćwiczę
Gratulacje życzę nudnych 9 miesięcy7.18 beta
Ja mogę spróbować kroki. Tylko nie wiem co na to moja nogaSłuchajcie skoro przysiadów challange tak dobrze zadziałały u Brownie to może jest tutaj ktoś kto chciałoby kontynuować bądź zacząć sportową przygodę? W kupię raźniej
Nie ukrywam, że kusi mnie wyzwanie 28 dni pilatesu, raz podlinkowane przez @Bolilol
Może jakieś wyzwania jak 10k kroków dziennie codziennie? Ktoś, coś, na coś się pisze?
Gratuluję wytrwałości i kondycję#chwalipost
Robiąc 180 sekund planka i 200 przysiadów w jednej serii zakończyłam przed chwilą z sukcesem sierpniowe wyzwanie
Codziennie w sierpniu udawało mi się pokonywać cel dzienny min. 10k krokiw, min. 100 minut aktywności i co najmniej 400 spalonych podczas aktywności kcal, dzięki czemu dzisiaj dokładnie 51 dzień z rzędu ze spełnieniem tych celów.
Mogę otworzyć wino
Edit: przelazlam ponad 350k kroków w tym miesiącu
no właśnie nie, efektów żadnych
W sumie to satysfakcję dopiero dzisiaj poczułam - że zrobiłam całe wyzwanie jakoś wiekszą satysfakcję jednak mi kroki dają, chyba po prostu dlatego, że zajmują więcej czasu, więc wbrew pozorom to trudniejsze wyzwanieNawet satysfakcji?
Ja jak robiłam przysiady byłam mega dumna z siebie.