reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
No właśnie kreska testowa nie była mocniejsza od kontrolnej, a teraz to już prawie nic nie widać.raczej wątpliwe żeby po samoistnym poronieniu mieć od razu po 7 dniowym krwawieniu owulacje.wiem że to tylko papierek ,ale zawsze można się nim poratować, a nóż akurat coś pokaże.mozna powiedzieć że to dopiero początek starań,sex był zawsze wtedy kiedy się miało ochotę, jakoś z kalendarza zawsze trafilalismy niby na owulacje ale nic nigdy z tego nie było.podchodzilismy z mężem co ma być to będzie,teraz po stracie mam większe parcie na starania.
Wybierz się na monitoring. Po stracie lubi być cykl bezowulacyjny.
 
Ostatnia edycja:
Wybierz się na monitoring. Po stracie lubią być cykle bezowulacyjne.
zobaczę, jak ten cykl wogole będzie wyglądał,śluz, testy owu ,pomierzę temperature tym termometrem...jak będzie do duży to w przyszłym cyklu zadzwonię do mojego gina pogadać, żeby sprawdzić wszystko itd...wiem że po cc mam duże zrosty,trochę w środku poprzestawiane,ale zapomniałam zapytać czy to może mieć jakiś wpływ właśnie na poronienie czy ogólnie trudności z zajściem
 
zobaczę, jak ten cykl wogole będzie wyglądał,śluz, testy owu ,pomierzę temperature tym termometrem...jak będzie do duży to w przyszłym cyklu zadzwonię do mojego gina pogadać, żeby sprawdzić wszystko itd...wiem że po cc mam duże zrosty,trochę w środku poprzestawiane,ale zapomniałam zapytać czy to może mieć jakiś wpływ właśnie na poronienie czy ogólnie trudności z zajściem
Mierzenie zwykły termometrem nie ma sensu. Nie da się nic mądrego powiedzieć z wykresu który nie pokazuje temperatury do dwóch kresek po przecinku.
 
zobaczę, jak ten cykl wogole będzie wyglądał,śluz, testy owu ,pomierzę temperature tym termometrem...jak będzie do duży to w przyszłym cyklu zadzwonię do mojego gina pogadać, żeby sprawdzić wszystko itd...wiem że po cc mam duże zrosty,trochę w środku poprzestawiane,ale zapomniałam zapytać czy to może mieć jakiś wpływ właśnie na poronienie czy ogólnie trudności z zajściem
Oczywiście, że to ma wpływ....
 
Może opowiem wam cos o sobie..
Mam 35 lat i 7 letnia córkę.
Ale od początku.Z byłym mężem długo staraliśmy się o dziecko,bez skutku,po niecałym roku po ślubie, mąż zrobił badania nasienia,wyszło, że jest bez płodny,zaczęłam ją się badac i było wszystko wpozadku pomimo nieregularnych cykli,gin wtedy zaproponował skorzystanie z banku nasienia.ze tylko w ten sposób możemy mieć dziecko,były mąż miał dużo wątpliwości,a moje pragnienie chęci zostania mama zwyciężyły, rostalismy się,znaczy ja odeszlam(możecie mnie za to zlinczować, ale nie umiałam wtedy sobie wyobrazić że nigdy nie zostanę mama)wtedy byłam młoda,to było jakieś 10 lat temu...
Wyjechałam za granicę i tam poznałam faceta, z początku sex z zabezpieczeniem ,później już nie,wiedzieliśmy oboje co robimy i jak to się może skończyć,bardzo szybko pomimo nieregularnych cykli zaszłam w ciaze(może jakieś 4 miesiące to trwalo),niestety facet nie dorósł do roli ojca i się rozstaliśmy,ciąża przebiegała żeby problemów,rodzic miałam normalnie ,poród był w 42 tyg ,wywołany, córa się nie pchała na świat,ale skończył się cc bo okazało się że był węzeł na pępowinie i dziecku brakowało tlenu przy parciu..po porodzie moje cykle stały się bardzo regularne +/- 2 dni.obecnie jestem już 7 lat w związku,rok po ślubie,moj obecny mąż,uznał córkę jako swoje dziecko,też tak ja traktuje,w zeszłym roku spóźniał mi się okres,zaczęliśmy się starać,testy negatywne,wyniknęła duża torbiel na jajniku,lekarz kazał pierw ja wyleczy antykoncepcja bo inaczej w ciążę nie zajdę,jajniki nie pracowały.bylam na anty kilka miesięcy,torbiel wyleczona,nie ma po niej śladu.wiem że po cc mam duże zrosty,pęcherz moczowy przestawiony,miałam robione markery nowotworowe,wszystko Oki,żadnych badań itd na dzien dzisiejszy nie robiłam, raczej było co ma być to będzie, aż się udało, choć moja ciąża trwała kilka dni(wyszło na testach ciazowych),samoistnie poroniłam,bardzo to przeżyłam, choć teraz mam jeszcze większe parcie na kolejne dziecko niż kiedykolwiek, oto całą historię o mnie..
Może któraś doradzi jakie na własną rękę porobić badania itd,od razu mówię że mąż na żadne badania nie pójdzie.
 
reklama
@Brownie1992 a czy Ty przypadkiem nie miałaś wizyty ciążowej umówionej juz? #afirmacja? :D uda Ci się juz coś na niej zobaczyć czy przekładasz na po urlopie? :D zaraz obczaje chyba kalendarz i zarezerwuje sobie coś na październik tak jak Ty…. Bo przecież w tym cyklu po drożności tez zajdę! :D
Mam umówiona wizytę w Luxmedzie (jeśli chcesz namiary to mogę dać na priv) do babeczki do której chodzi Ascarlett, ale dopiero po moim urlopie więc wtedy już coś powinno być widać. 😊 Minus, że są długie terminy do niej.
Ale oprócz tego idę w przyszłym tygodniu do mojej lekarki. Muszę dopytać parę kwestii właśnie w związku z urlopem. No i nie wiem co z tym Acardem nieszczęsnym bo dalej go żrę, a badań na trombofilię nie zrobiłam 😂
 
Do góry