reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Hej, obiecałam dać znać jak mąż dostanie wyniki więc daje: są identyczne jak tamte sprzed 3 miesiący, plus lepkość podskoczyła na +++. Więc chujowo :)
Zobacz załącznik 1560172
kurcze, ciekawe czemu nie chcą zrobić tej iui. Przeciez w próbie macie dobrą ilosc plemników, a ruch się zboostuje. Przecież to nie są beznadziejne wyniki, o co im chodzi z tym iui? 😔 próbujecie prywatnie?
 
reklama
Ej czy tylko mnie denerwuje ze brakuje emotek takich jak „trzymam kciuki” albo „przytulam”? Brakuje kilka takich „reakcji” :( może by zrobić listę i uderzyć do moderatorki z prośba o sprawdzenie czy można dodać? :) jakich wam emotek brakuje?
tak, też tak uważam, trzymam kciuki powinno być obowiazkowo
 
kurcze, ciekawe czemu nie chcą zrobić tej iui. Przeciez w próbie macie dobrą ilosc plemników, a ruch się zboostuje. Przecież to nie są beznadziejne wyniki, o co im chodzi z tym iui? 😔 próbujecie prywatnie?
tak, myślę, że będziemy próbować prywatnie. Ale njapierw bym chyba chciała, żeby mąż pobrał trochę clo, bo ładnie mu wtedy podniosło wyniki. Może zwiększyłoby to szanse. I trzeba tą lepkość poprawić. Ale tak, myślę, że już nie ma co czekać na ten NFZ.
Dodatkowo dziś 6dpo i nie mam póki co plamień, ale jakoś mi to obojętne, bo to nic nie zmienia.
 
Trzymam kciuki i daj znać koniecznie po wizycie o ile jeszcze nie napisałaś bo nadrabiam 😂
dopiero się trochę opanowałam 😆 i też nadrabiam ale od razu napiszę😅 jak weszliśmy do recepcji to miałam atak paniki i musiał się ugryźć w policzek od środka żeby się nie poryczeć 🫣 ale potem było już tylko lepiej! Dr Rawski zrobił na nas piorunująco dobre wrażenie. Konkretnie, miło, precyzyjnie. No wszystko mi się zgadza, póki co🙏🏼 zostaliśmy zakwalifikowani do procedury - ciężki czynnik męski. Dostaliśmy do zrobienia dodatkowe badania - ja jakieś pierdoły typu hcv, czystość pochwy, w zasadzie wszystko do zrobienia od ręki. Stary dostał dodatkowo AZF i CFTR przy czym doktor powiedział, ze to jest „żeby było” jako dodatkowa diagnostyka ale ponoć w razie czego i tak się tego nie leczy. Powiedział wręcz, ze nawet nie musimy się hamować oczekiwaniem na wynik tego badania. Zaproponował by badania zrobić w szpitalu, gdzie również przyjmuje, w ramach programu ochrony zdrowia prokreacyjnego. Dorzucił mi tez do tego trombofilię, która i tak chciałam robić prywatnie. Jedyny problem jaki się pojawił - termin w tej poradni do 10.11 - nie chcemy czekać tak długo i zobaczymy co zaproponuje bo prosił o SMS w takiej sytuacji. Wolę to zrobić prywatnie ale szybko😬 zaraz do niego napiszę bo dopiero co się tam dodzwoniłam. Wczoraj pik na owulaku, dzisiaj widział już zapadnięty pęcherzyk. Endo 9,6. Wszystko gra i buczy, zadowolony był 😉 jak tylko będziemy mieć te brakujące wyniki- widzimy się ponownie i zaczynamy stymulację. Będziemy zapładniał wszystkie komórki jakie uda się uzyskać, z uwagi na ten ciężki czynnik męski. Także tego, zaczynamy 👊🏻👊🏻👊🏻 już umówiłam się na sobotę do lekarki, która obiecała, ze jak będę wiedziała czego potrzebuje to mi wystawi z pakietu skierowania na te badania. Wizyta kosztowała jakieś 160 zł czyli załapaliśmy się na te promkę co kombinowałem wtedy😅 i na ten moment to chyba tyle 🥹
 
dopiero się trochę opanowałam 😆 i też nadrabiam ale od razu napiszę😅 jak weszliśmy do recepcji to miałam atak paniki i musiał się ugryźć w policzek od środka żeby się nie poryczeć 🫣 ale potem było już tylko lepiej! Dr Rawski zrobił na nas piorunująco dobre wrażenie. Konkretnie, miło, precyzyjnie. No wszystko mi się zgadza, póki co🙏🏼 zostaliśmy zakwalifikowani do procedury - ciężki czynnik męski. Dostaliśmy do zrobienia dodatkowe badania - ja jakieś pierdoły typu hcv, czystość pochwy, w zasadzie wszystko do zrobienia od ręki. Stary dostał dodatkowo AZF i CFTR przy czym doktor powiedział, ze to jest „żeby było” jako dodatkowa diagnostyka ale ponoć w razie czego i tak się tego nie leczy. Powiedział wręcz, ze nawet nie musimy się hamować oczekiwaniem na wynik tego badania. Zaproponował by badania zrobić w szpitalu, gdzie również przyjmuje, w ramach programu ochrony zdrowia prokreacyjnego. Dorzucił mi tez do tego trombofilię, która i tak chciałam robić prywatnie. Jedyny problem jaki się pojawił - termin w tej poradni do 10.11 - nie chcemy czekać tak długo i zobaczymy co zaproponuje bo prosił o SMS w takiej sytuacji. Wolę to zrobić prywatnie ale szybko😬 zaraz do niego napiszę bo dopiero co się tam dodzwoniłam. Wczoraj pik na owulaku, dzisiaj widział już zapadnięty pęcherzyk. Endo 9,6. Wszystko gra i buczy, zadowolony był 😉 jak tylko będziemy mieć te brakujące wyniki- widzimy się ponownie i zaczynamy stymulację. Będziemy zapładniał wszystkie komórki jakie uda się uzyskać, z uwagi na ten ciężki czynnik męski. Także tego, zaczynamy 👊🏻👊🏻👊🏻 już umówiłam się na sobotę do lekarki, która obiecała, ze jak będę wiedziała czego potrzebuje to mi wystawi z pakietu skierowania na te badania. Wizyta kosztowała jakieś 160 zł czyli załapaliśmy się na te promkę co kombinowałem wtedy😅 i na ten moment to chyba tyle 🥹
Trzymam kciukasy 🤞🤞🤞🤞🤞
 
Ja sobie na pewno wkręcam, jak to ja, więc proszę sprowadźcie mnie na ziemię. Boli mnie podbrzusze, jeden jajnik to standardowo, od czasu okołoowulacyjnego. Ale dziś także na środku i już sobie wkręcam nie wiadomo co. Wydaje mi się że ból bardzo podobny do okresowego, takie mini skurcze, mój staraczkowy umysł pokazuje mi obrazy wgryzającego się w macicę zarodka 😍 ale to równie dobrze może być zły znak, albo nawet tylko wymysł lub 💩😅. Chociaż nie wiem czy wymysliłabym sobie że boli i to czuła? Sprowadźcie mnie na ziemię. Jestem w 6dpo 😥😔
ja miałam objawy ciazowe w ciąży z synem 6dpo i kreske na teście ciążowym z wieczornego siusiu, więc może to dzidziuś😁
 
tak, myślę, że będziemy próbować prywatnie. Ale njapierw bym chyba chciała, żeby mąż pobrał trochę clo, bo ładnie mu wtedy podniosło wyniki. Może zwiększyłoby to szanse. I trzeba tą lepkość poprawić. Ale tak, myślę, że już nie ma co czekać na ten NFZ.
Dodatkowo dziś 6dpo i nie mam póki co plamień, ale jakoś mi to obojętne, bo to nic nie zmienia.
@LadyCaro a Twój mąż brał clomid czy clostilbegyt i w jakich dawkach? Mój ma wizytę u androloga dopiero pod koniec września
 
reklama
Do góry