reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Hej, obiecałam dać znać jak mąż dostanie wyniki więc daje: są identyczne jak tamte sprzed 3 miesiący, plus lepkość podskoczyła na +++. Więc chujowo :)
Zobacz załącznik 1560172
kurcze, ciekawe czemu nie chcą zrobić tej iui. Przeciez w próbie macie dobrą ilosc plemników, a ruch się zboostuje. Przecież to nie są beznadziejne wyniki, o co im chodzi z tym iui? 😔 próbujecie prywatnie?
 
reklama
Ej czy tylko mnie denerwuje ze brakuje emotek takich jak „trzymam kciuki” albo „przytulam”? Brakuje kilka takich „reakcji” :( może by zrobić listę i uderzyć do moderatorki z prośba o sprawdzenie czy można dodać? :) jakich wam emotek brakuje?
tak, też tak uważam, trzymam kciuki powinno być obowiazkowo
 
kurcze, ciekawe czemu nie chcą zrobić tej iui. Przeciez w próbie macie dobrą ilosc plemników, a ruch się zboostuje. Przecież to nie są beznadziejne wyniki, o co im chodzi z tym iui? 😔 próbujecie prywatnie?
tak, myślę, że będziemy próbować prywatnie. Ale njapierw bym chyba chciała, żeby mąż pobrał trochę clo, bo ładnie mu wtedy podniosło wyniki. Może zwiększyłoby to szanse. I trzeba tą lepkość poprawić. Ale tak, myślę, że już nie ma co czekać na ten NFZ.
Dodatkowo dziś 6dpo i nie mam póki co plamień, ale jakoś mi to obojętne, bo to nic nie zmienia.
 
Trzymam kciuki i daj znać koniecznie po wizycie o ile jeszcze nie napisałaś bo nadrabiam 😂
dopiero się trochę opanowałam 😆 i też nadrabiam ale od razu napiszę😅 jak weszliśmy do recepcji to miałam atak paniki i musiał się ugryźć w policzek od środka żeby się nie poryczeć 🫣 ale potem było już tylko lepiej! Dr Rawski zrobił na nas piorunująco dobre wrażenie. Konkretnie, miło, precyzyjnie. No wszystko mi się zgadza, póki co🙏🏼 zostaliśmy zakwalifikowani do procedury - ciężki czynnik męski. Dostaliśmy do zrobienia dodatkowe badania - ja jakieś pierdoły typu hcv, czystość pochwy, w zasadzie wszystko do zrobienia od ręki. Stary dostał dodatkowo AZF i CFTR przy czym doktor powiedział, ze to jest „żeby było” jako dodatkowa diagnostyka ale ponoć w razie czego i tak się tego nie leczy. Powiedział wręcz, ze nawet nie musimy się hamować oczekiwaniem na wynik tego badania. Zaproponował by badania zrobić w szpitalu, gdzie również przyjmuje, w ramach programu ochrony zdrowia prokreacyjnego. Dorzucił mi tez do tego trombofilię, która i tak chciałam robić prywatnie. Jedyny problem jaki się pojawił - termin w tej poradni do 10.11 - nie chcemy czekać tak długo i zobaczymy co zaproponuje bo prosił o SMS w takiej sytuacji. Wolę to zrobić prywatnie ale szybko😬 zaraz do niego napiszę bo dopiero co się tam dodzwoniłam. Wczoraj pik na owulaku, dzisiaj widział już zapadnięty pęcherzyk. Endo 9,6. Wszystko gra i buczy, zadowolony był 😉 jak tylko będziemy mieć te brakujące wyniki- widzimy się ponownie i zaczynamy stymulację. Będziemy zapładniał wszystkie komórki jakie uda się uzyskać, z uwagi na ten ciężki czynnik męski. Także tego, zaczynamy 👊🏻👊🏻👊🏻 już umówiłam się na sobotę do lekarki, która obiecała, ze jak będę wiedziała czego potrzebuje to mi wystawi z pakietu skierowania na te badania. Wizyta kosztowała jakieś 160 zł czyli załapaliśmy się na te promkę co kombinowałem wtedy😅 i na ten moment to chyba tyle 🥹
 
dopiero się trochę opanowałam 😆 i też nadrabiam ale od razu napiszę😅 jak weszliśmy do recepcji to miałam atak paniki i musiał się ugryźć w policzek od środka żeby się nie poryczeć 🫣 ale potem było już tylko lepiej! Dr Rawski zrobił na nas piorunująco dobre wrażenie. Konkretnie, miło, precyzyjnie. No wszystko mi się zgadza, póki co🙏🏼 zostaliśmy zakwalifikowani do procedury - ciężki czynnik męski. Dostaliśmy do zrobienia dodatkowe badania - ja jakieś pierdoły typu hcv, czystość pochwy, w zasadzie wszystko do zrobienia od ręki. Stary dostał dodatkowo AZF i CFTR przy czym doktor powiedział, ze to jest „żeby było” jako dodatkowa diagnostyka ale ponoć w razie czego i tak się tego nie leczy. Powiedział wręcz, ze nawet nie musimy się hamować oczekiwaniem na wynik tego badania. Zaproponował by badania zrobić w szpitalu, gdzie również przyjmuje, w ramach programu ochrony zdrowia prokreacyjnego. Dorzucił mi tez do tego trombofilię, która i tak chciałam robić prywatnie. Jedyny problem jaki się pojawił - termin w tej poradni do 10.11 - nie chcemy czekać tak długo i zobaczymy co zaproponuje bo prosił o SMS w takiej sytuacji. Wolę to zrobić prywatnie ale szybko😬 zaraz do niego napiszę bo dopiero co się tam dodzwoniłam. Wczoraj pik na owulaku, dzisiaj widział już zapadnięty pęcherzyk. Endo 9,6. Wszystko gra i buczy, zadowolony był 😉 jak tylko będziemy mieć te brakujące wyniki- widzimy się ponownie i zaczynamy stymulację. Będziemy zapładniał wszystkie komórki jakie uda się uzyskać, z uwagi na ten ciężki czynnik męski. Także tego, zaczynamy 👊🏻👊🏻👊🏻 już umówiłam się na sobotę do lekarki, która obiecała, ze jak będę wiedziała czego potrzebuje to mi wystawi z pakietu skierowania na te badania. Wizyta kosztowała jakieś 160 zł czyli załapaliśmy się na te promkę co kombinowałem wtedy😅 i na ten moment to chyba tyle 🥹
Trzymam kciukasy 🤞🤞🤞🤞🤞
 
Ja sobie na pewno wkręcam, jak to ja, więc proszę sprowadźcie mnie na ziemię. Boli mnie podbrzusze, jeden jajnik to standardowo, od czasu okołoowulacyjnego. Ale dziś także na środku i już sobie wkręcam nie wiadomo co. Wydaje mi się że ból bardzo podobny do okresowego, takie mini skurcze, mój staraczkowy umysł pokazuje mi obrazy wgryzającego się w macicę zarodka 😍 ale to równie dobrze może być zły znak, albo nawet tylko wymysł lub 💩😅. Chociaż nie wiem czy wymysliłabym sobie że boli i to czuła? Sprowadźcie mnie na ziemię. Jestem w 6dpo 😥😔
ja miałam objawy ciazowe w ciąży z synem 6dpo i kreske na teście ciążowym z wieczornego siusiu, więc może to dzidziuś😁
 
tak, myślę, że będziemy próbować prywatnie. Ale njapierw bym chyba chciała, żeby mąż pobrał trochę clo, bo ładnie mu wtedy podniosło wyniki. Może zwiększyłoby to szanse. I trzeba tą lepkość poprawić. Ale tak, myślę, że już nie ma co czekać na ten NFZ.
Dodatkowo dziś 6dpo i nie mam póki co plamień, ale jakoś mi to obojętne, bo to nic nie zmienia.
@LadyCaro a Twój mąż brał clomid czy clostilbegyt i w jakich dawkach? Mój ma wizytę u androloga dopiero pod koniec września
 
reklama
Do góry