to nic nie znaczy. Mieliśmy tu dziewczynę, która ma 2 dzieci i to już takich niemałych, nie miała problemu z zajściem i donoszeniem tych ciąż z tego co pamiętam, a przy staraniu o trzecie dziecko niestety miała kilka strat. W związku z tym miała nawet operacje, ponieważ podejrzewano, że straty są wynikiem niszy po CC. Po operacji i zalecanym czasie przerwy, gdy wróciła do starań, błyskawicznie zaszła w ciążę i niestety znów strata... W kolejnym cyklu zrobiła pakiet na trombofilię i wyszły jej chyba te same mutacje co nam, nie pamiętam tylko czy w heterozygocie czy homozygocie (chyba homo, ale nie jestem pewna, na kwietniowych kreskach chyba wrzucała wyniki), od razu włączyła acard, po kilku dniach wysikała pozytywny test, włączyła heparynę i... bobas rosnie