reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Sama mam około 11 dniową fazę lutealną i tylko raz udało mi się złapać progesteron na poziomie 17, robiąc progesteron trzy dni z rzędu. Ogólnie niestety diagnozowanie niedomogi lutealnej jest ciężkie, nie ma 100%testu który go potwierdzi, ponieważ nawet robienie proga jest niemiarodajne bo on się może zmienić nawet 8 krotnie w przeciągu dnia . Sama podejrzewałam u siebie ta niedomogę, ale bylam u trzech różnych lekarzy z tym i wszyscy twierdzili ze skoro chociaż raz miałam proga powyzej 7 to jest Ok i nie powinnam się tym martwić…co oczywiście nie jest żadnym wyznacznikiem bo mogłam trafić na konowałów. Tutaj znalazłam bardzo ciekawy artykuł na ten temat : Link do: Progesterone and the Luteal Phase: A Requisite to Reproduction. Daj znać jeśli potrzebujesz pomocy z przetłumaczeniem. Dodatkowo niestety nigdzie nie mogłam znaleźć medycznie potwierdzonych informacji kiedy tak na prawdę powinno się proga sprawdzać, bo wszędzie tutaj się mówi ze najwyższy próg niby w 7 dniu po owu, ale gdzieniegdzie piszą ze tak na prawdę jest to 5-7 dni po owu, albo 7 dni PRZEd okresem, co zmienia poznać rzeczy w sytuacji kiedy się ma krótka fazę lutealna jak my. Próbowałaś robić proga w 5,6,7,8 dpo? Czy tylko robiłaś raz?

Co do MUCHA można i tak i tak, ale podejrzewam ze przy wizycie będziesz musiała dodatkowo za nią zapłacić, wiec chyba taniej jednak iść do labo :)

Dzięki za informacje i artykuł. Robiłam zawsze tylko w 7dpo. Przejdę się końcem miesiąca jeszcze do gina na te wymazy i podpytam się, bo byłam akurat u niego w 7dpo i był ciekawy tego proga, ale jeszcze wtedy nie miałam wyników. A tym razem było niecałe 8. Mam ubezpieczenie z Compensy, więc wizyty mam z ubezpieczenia, a w sumie jakiś wymaz mikrobiologiczny z szyjki macicy też mam w pakiecie.
 
Dziewczyny jak prawidłowo zdiagnozować niedomogę lutealną? Właśnie rozkręca mi się okres. To mój najkrótszy cykl jaki pamiętam (23dni). Progesteron 7dpo nigdy nie dobił u mnie nawet do 12. Faza lutealna wg moich obserwacji ma 10-11dni. I tak sobie myślę, że może warto podiagnozować się też w tym kierunku.

I jeszcze drugie pytanie. Wymazy MUCHA robiłyście u lekarza czy w laboratoriach, które oferują pobieranie ich?
U mnie było tak, że miałam zbadać progesteron w 18dc przy cyklach 29dni i robić co 2 dzień aż do pierwszego spadku. Z moich wyników ginekolożka stwierdziła że spada po 5 dniach od owulacji i jest to według niej za szybko.
 
U mnie było tak, że miałam zbadać progesteron w 18dc przy cyklach 29dni i robić co 2 dzień aż do pierwszego spadku. Z moich wyników ginekolożka stwierdziła że spada po 5 dniach od owulacji i jest to według niej za szybko.
ale progesteron jest skokowy, jego wartość jest zmienna i taki jeden spadek nic nie znaczy...
 
Sama mam około 11 dniową fazę lutealną i tylko raz udało mi się złapać progesteron na poziomie 17, robiąc progesteron trzy dni z rzędu. Ogólnie niestety diagnozowanie niedomogi lutealnej jest ciężkie, nie ma 100%testu który go potwierdzi, ponieważ nawet robienie proga jest niemiarodajne bo on się może zmienić nawet 8 krotnie w przeciągu dnia . Sama podejrzewałam u siebie ta niedomogę, ale bylam u trzech różnych lekarzy z tym i wszyscy twierdzili ze skoro chociaż raz miałam proga powyzej 7 to jest Ok i nie powinnam się tym martwić…co oczywiście nie jest żadnym wyznacznikiem bo mogłam trafić na konowałów. Tutaj znalazłam bardzo ciekawy artykuł na ten temat : Link do: Progesterone and the Luteal Phase: A Requisite to Reproduction. Daj znać jeśli potrzebujesz pomocy z przetłumaczeniem. Dodatkowo niestety nigdzie nie mogłam znaleźć medycznie potwierdzonych informacji kiedy tak na prawdę powinno się proga sprawdzać, bo wszędzie tutaj się mówi ze najwyższy próg niby w 7 dniu po owu, ale gdzieniegdzie piszą ze tak na prawdę jest to 5-7 dni po owu, albo 7 dni PRZEd okresem, co zmienia poznać rzeczy w sytuacji kiedy się ma krótka fazę lutealna jak my. Próbowałaś robić proga w 5,6,7,8 dpo? Czy tylko robiłaś raz?

Co do MUCHA można i tak i tak, ale podejrzewam ze przy wizycie będziesz musiała dodatkowo za nią zapłacić, wiec chyba taniej jednak iść do labo :)
mam wrażenie, że diagnozowanie niedomogi lutealnej to jakiś kosmos. Tyle trzeba zbadać, włącznie z biopsją endometrium... A na forum przychodzą dziewczyny i mówią, że lekarz im powiedział, że mają niedomogę lutealną po jednym wyniku proga 😔
 
Z ciekawostek: znane są przypadki donoszonych ciąż u kobiet po przebytych chorobach onkologicznych, którym przed chemoteriapią usunięto i zamrożono janiki, a po chemioterapii wszczepiono do jamy brzusznej 😳 do 2012 r dzięki tej metodzie na świecie urodziło się 22 dzieci 😳
 
mam wrażenie, że diagnozowanie niedomogi lutealnej to jakiś kosmos. Tyle trzeba zbadać, włącznie z biopsją endometrium... A na forum przychodzą dziewczyny i mówią, że lekarz im powiedział, że mają niedomogę lutealną po jednym wyniku proga 😔
Kurcze, no jestem zielona i w moim przypadku tak to wyglądało, a nie inaczej. Wiesz, jestem po poronieniach i wszystkie wyniki w normie, więc może wynik progesteronu+poronienie = niedomogą lutealna bo to najłatwiejsza diagnoza 🤷
 
reklama
Kurcze, no jestem zielona i w moim przypadku tak to wyglądało, a nie inaczej. Wiesz, jestem po poronieniach i wszystkie wyniki w normie, więc może wynik progesteronu+poronienie = niedomogą lutealna bo to najłatwiejsza diagnoza 🤷
a przy tych poronieniach badałas progesteron razem z betą?
 
Do góry