Lilli2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2022
- Postów
- 989
To będzie trzecia inseminacja oraz trzecie podejście do trzeciej inseminacjiNo to trzymam kciuki
Do trzech razy sztuka
Wypierdzielasz na mamusie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To będzie trzecia inseminacja oraz trzecie podejście do trzeciej inseminacjiNo to trzymam kciuki
Do trzech razy sztuka
Wypierdzielasz na mamusie
Ja w tym wieku miałam mieć męża, 3 dzieci, dom i psa.. Jak na razie mam tylko psaIle z nas tutaj jest takich....
Ja miałam mieć już drugie dziecko
W sumie to przez te starania chce mieć drugie dziecko od razu.. w sensie jak się uda mieć to pierwsze to nawet nie będę się zastanawiać tylko od razu działać z drugim. No a życie zweryfikujeIle z nas tutaj jest takich....
Ja miałam mieć już drugie dziecko
A o której mierzysz? Jak się często budzisz przed to może od następnego cyklu lepiej ustawiać budzik i mierzyć wcześniej?Zaczęłam dziś sikać na owulaki. Niby za wcześnie ale wczoraj pojawiły mi się plamienia a potem śluz płodny? (Że co? W 7dc?). Czytałam że po odstawieniu tabletek przez 3 miesiące może tak być, bo organizm musi przywyknąć
I zastanawiam się czy dobrze mierze temp. Dziewczyny lepiej czekać do godziny mierzenia czy zmierzyć od razu jak tylko oczy otworze? (Potrafię się obudzić nawet 2 godz przed godziną mierzenia ). Patrzyłam w internecie na wykresy i w galerii wykresów w ovufriend i ja mam jakąś dziwna tą temperaturę, bo dużo wyższa niż dziewczyny w fazie folikularnej. Ale może niepotrzebnie czekam do tej godziny mierzenia? Nie wstaje tylko leże i próbuje usnąć z różnym skutkiem
a co on robi takiego kreatywnego? I co Ty niby byś miała robić?Problem w tym, że jestem dzisiaj sama. Do 13 muszę wytrzymać, później mogę się zwinąć. W piątki o późniejszych godzinach już nikt nie przychodzi.
Jeszcze jakoś z chłopem nie mogę się dogadać. Wczoraj na mnie namarudził, że ciągle tylko forum i seriale i nie robię po pracy nic kreatywnego. Ale ja nie mam siły na nic kreatywnego!
w tam, jakbyś jej zaproponowała coś do picia, to byś sobie wyrzucała, że trzeba bylo tego nie robić, bo może by tyle nie siedziałaJedziemy jutro do polski, wiadomo jak jedziemy to ktoś chce coś dać żebyśmy komuś zabrali. I tak właśnie kuzynka męża chciała. Przyjechała wczoraj. Ma 4 dzieci. Przyjechała z dwójką, najstarszą (nastolatka) I najmłodszym (10 miesięcy). My zawsze przed wyjazdem mamy cały ogrom pracy i to jej właśnie powiedzieliśmy ale to typ człowieka który siedzi i siedzi nie patrząc na innych. A ja sobie tylko w głowie powtarzałam jedź juz jedź juz. Młody fajny jak to dzieci ale męczyło mnie to towarzystwo tak psychicznie. Po 1,5h mąż juz nie wytrzymał, widział też że ja w nie najlepszej kondycji i do tego z całą masą rzeczy do zrobienia powiedział jej że my musimy wracać do obowiązków. I niby wszystko ładnie pięknie ale jak pojechała to się.zorientowalam dopiero że ja jej nawet nic do picia nie zaproponowałam. Normalnie aż mi głupio
ja też tak mam.mnie osobiście wkurza ten ogólnie panujący "kult produktywności". Wszystko musi być produktywne. Czytasz ksiażki? Muszą być jakieś rozwojowe, absolutnie żadne lekkie głupotki. Oglądaj ambitne filmy, słuchaj rozwijających podcastów. Od godziny 5 rano do 22 wykorzystuj czas na samorozwój i samodoskonalenie się.
W dupie to mam. Ja tak jak jestem produktywna tak samo potrzebuję leżenia pod kocem i scrollowania tik toka. I jakoś w mediach społecznościowych jest taka presja, żeby nie marnować czasu. A ja sobie lubię pomarnować czas, to mnie regeneruje i tak odpoczywam.
Sorry za ten przydługi wywód. Ale denerwuje mnie to. Nasze pokolenie ma kult produktywności tak jak pokolenie naszych rodziców ma kult zapierdolu.
no to już nie ma innego wyjścia, to ja może od razu wpiszę?To będzie trzecia inseminacja oraz trzecie podejście do trzeciej inseminacji
to samo! Dokładnie, dla mnie najlepszy odpoczynek to się porządnie wyspać, leżeć i oglądac głupoty na Netflixie z herbatą i dobrym jedzeniem.ja też tak mam.
Ja generalnie odpoczywam tylko nie robiąc nic. Autentycznie leżąc na kanapie i sceollując tik toka albo oglądając po raz kolejny przyjaciół. Lubię robić inne rzeczy, lubię wychodzic, być aktywna, ale odpoczynek tylko w łóżku lub na kanapie/tarasie. Ja już nawet dlatego na wakacje nie wyjeżdżam, bo wracam z wakacji zmęczona i potrzebuje urlopu po wakacjach. I nie rozumiem zdziwienia ludzi, jak to mówię, co im do tego jak spędzam urlop
Uważam, że każdy powinien spędzać tak jak mu pasuje, robić to, na co ma ochotę. Są też przecież różne momenty w życiu. Czasami człowiek lata jak z bateriami w dupie przez 20h na dobę, a jak mu się te baterie wyczerpią i nos przestanie się świecić, to przychodzi pora na 20h w łóżku i co komu do tego
no to ja na wyjazdach tak nie za bardzo umiem leżeć. W sensie nie pociagają mnie typowe all inclusive i leżenie przy basenie z drinkiem, też dlatego, że nie lubię wysokich temperatur i ludzi i podróżowaniato samo! Dokładnie, dla mnie najlepszy odpoczynek to się porządnie wyspać, leżeć i oglądac głupoty na Netflixie z herbatą i dobrym jedzeniem.
Z tą różnicą, że jak jadę na wakacje leżeć to też odpocznę.