Kejcik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 4 456
my z mężem postanowiliśmy spróbować w Polsce bo teoretycznie nie jesteśmy jakimś szczególnie trudnym przypadkiem, także oczywiście liczymy na sukces za pierwszym razem natomiast w przypadku gdyby procedura okazała się rozczarowaniem, również będziemy myśleć o Czechach.Mnie ta logistyka (no i oczywiście cena) skutecznie zniechęciła do ivf w Niemczech. Przeciez to jest tyle wizyt, tyle badań. Nie wiem jak w Czechach, ale w DE tłumaczenie wyników badań... Jeszcze jakby to było ciut przy granicy, to faktycznie różnicy nie robi, bo mieszkamy blisko, ale kliniki są w większych miastach, więc już dłuższy dojazd wchodził w grę
W kontekście Czech i ich prawa- ja myślałam, ze gdyby udało nam się wyprodukować jakoś mega dużo zarodków to chyba możliwe jest przeniesienie ich z Polski tam i wtedy dysponowanie nimi zgodnie z własną wolą?