reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Mi ginekolog kazala zapytac endo skonsultować, czy nie zwiększyć dawki do 3 tys( ponoc to pomaga kobietom z IO zajść) , a mam 2 tys. i teraz sie zastanawiam czy nie zwiekszyc od dzisiaj zanim pojde, bo mam zapas leku 🤡
a Ty też miałaś problem ze swoimi owulacjami przed rozpoczęciem leczenia IO?
 
ja nie robiłam nic na własną rękę, ale faktycznie zaczynałam od 1,5tys później weszliśmy na 2,55tys i ostatecznie miałam skończyć na 3tys. Ale organizm super reagował na tą środkowa dawkę i przy niej zostałam. Teraz mam siofor 850 rano i 750xr wieczorem
jak długo już przyjmujesz leki? czy to się do końca życia już bierze?😱 czy jak inaczej kontrolują postępy w leczeniu/dawkowanie leków?
 
Ja jeszcze zaliczyłam dwugodzinny spacer po górzystym lesie na wieczór, więc jestem zadowolona. Dotarliśmy do miejsca, gdzie jakiś idiota wywoził gnój, w który oczywiście wlazł mój pies. Jak możecie sobie wyobrazić echo moich przekleństw niosło się po lesie. W sumie to nie widziałam na kogo mam być zła - na psa czy na starego, który trzymał smycz. 🤪 Pies zaliczył szybką kąpiel, ale zapachy utrzymują się nadal. 😐
 
reklama
Do góry