reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Agata, u nas w przedszkolu też wszawica. Ostatnia akcja była w maju-czerwcu a teraz znowu. Całe szczęście młode moje nic nie przytargały póki co.
A u mnie też chorują ciągle...jedno zdrowieje, drugie zaczyna, po czym zaraża się ponownie i tak w kółko...a na końcu ja.
Teraz dzieci siedzą w domu, na kolejnym antybiotyku. Pięknie, poprostu pięknie!!!!Tym razem się udało, ze razem. Może uda się w końcu wyjść na jakiś czas z chorowania....
A u mnie też chorują ciągle...jedno zdrowieje, drugie zaczyna, po czym zaraża się ponownie i tak w kółko...a na końcu ja.
Teraz dzieci siedzą w domu, na kolejnym antybiotyku. Pięknie, poprostu pięknie!!!!Tym razem się udało, ze razem. Może uda się w końcu wyjść na jakiś czas z chorowania....
atol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2005
- Postów
- 5 525
ejo
u nas tym razem Helena z temperatura, Hanie jutro posylam do przedszkola, a za to helcia zostaje w domu
cos jak u ciebie slowiczku, bledne kolo
nie wiem jak sobie radza ludzie ktorzy normalnie oboje pracuja
u nas T ma dni wolne w tygodniu, ja moge sie jakos tam dostosowac do niego i tabun ludzi do pomocy mamy
u nas tym razem Helena z temperatura, Hanie jutro posylam do przedszkola, a za to helcia zostaje w domu
cos jak u ciebie slowiczku, bledne kolo
nie wiem jak sobie radza ludzie ktorzy normalnie oboje pracuja
u nas T ma dni wolne w tygodniu, ja moge sie jakos tam dostosowac do niego i tabun ludzi do pomocy mamy
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
u nas tfu tfu na razie jakoś udaje się bez choroby, mam nadzieje, ze to co mial sie wychorowac to wychorowal w tamtym roku jako debiutujacy przedszkolak...
my teraz jeszcze korzystajac z ostatnich podrygów lata przybieramy sie powoli do remontu malotwał ktos z farba magnata? my wybraliśmy noc kairu- to taka śliwka, na jedna-dwie ściany, coś takiego
http://inspiracje.leroymerlin.pl/original/2263_DSCN2631.JPG
z jasnym, bezowym albo szarym a na jasnej ścianie narożnik w takim kolorze:
narożnik dezza wajnert 100% skóra naturalna, Wajnert - SKLEP.meble.pl
taka mam na razie wizje, zobaczymy co wyjdzie... potrzeba czasu, pomyslu i kasy przede wszystkim
my teraz jeszcze korzystajac z ostatnich podrygów lata przybieramy sie powoli do remontu malotwał ktos z farba magnata? my wybraliśmy noc kairu- to taka śliwka, na jedna-dwie ściany, coś takiego
http://inspiracje.leroymerlin.pl/original/2263_DSCN2631.JPG
z jasnym, bezowym albo szarym a na jasnej ścianie narożnik w takim kolorze:
narożnik dezza wajnert 100% skóra naturalna, Wajnert - SKLEP.meble.pl
taka mam na razie wizje, zobaczymy co wyjdzie... potrzeba czasu, pomyslu i kasy przede wszystkim
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
ejo
u nas tym razem Helena z temperatura, Hanie jutro posylam do przedszkola, a za to helcia zostaje w domu
cos jak u ciebie slowiczku, bledne kolo
nie wiem jak sobie radza ludzie ktorzy normalnie oboje pracuja
u nas T ma dni wolne w tygodniu, ja moge sie jakos tam dostosowac do niego i tabun ludzi do pomocy mamy
No właśnie nie wiem co będzie jak wrócę do pracy, czy mój powrót w ogóle będzie miał jakiś sens
słowiczek
mama pisklaczków
Dlatego Agata ja siedzę w domu. Nawet nie szukam pracy, bo nie ma sensu, bo mnie nikt nie utrzyma na stanowisku jak będę ciągle na L4. A niania czy jakaś opiekunka do dzieci jak tylko są chore to bez sensu, nikt nie pójdzie na taki układ. A rodzinę mam daleko.
Jedyne rozwiązanie to praca w domu...i dlatego będę kombinować nad własnym biznesem. Ale na ten temat jeszcze szaaaaaaa....
Jedyne rozwiązanie to praca w domu...i dlatego będę kombinować nad własnym biznesem. Ale na ten temat jeszcze szaaaaaaa....
anecik
Majowe mamy'09
hej
moje chłopaki kończą przeziębienie.... wczoraj byliśmy u lekarza i Radzio waży w 4 miesiącu 7600...
moje chłopaki kończą przeziębienie.... wczoraj byliśmy u lekarza i Radzio waży w 4 miesiącu 7600...
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
agata co Marii brzuchem, byliście u lekarza? Olek tez się ostatnio często skarży w środę idę z nim na bilas więc musze o tym powiedzieć, żeby dała nam nasza rodzinna skierowanie na jakieś usg, czy inne badania....
dziś kupiłam Olkowi buty na jesień, ewentualnie słabą zimę, bo ocieplane tylko wizelinką i sama byłam w szoku bo rozmiar 29 ????? jak na jego drobną budowe wydawały mi się dzue, jeszcze niedawno pamiętam jak kupowałam 26, sandały na lato 27, fakt ze takie na styk....ale za rok i tak by były na małe...ale te nasze przedszkolaki rosną....
a tak z innej beczki, miala ktoras z was meble firmy wajnert? ja mysle akurat o narozniku ze skory badz antary- cenowo chyba jednak bardziej skłaniam się ku antarze (taki ala zamsz).
dziś kupiłam Olkowi buty na jesień, ewentualnie słabą zimę, bo ocieplane tylko wizelinką i sama byłam w szoku bo rozmiar 29 ????? jak na jego drobną budowe wydawały mi się dzue, jeszcze niedawno pamiętam jak kupowałam 26, sandały na lato 27, fakt ze takie na styk....ale za rok i tak by były na małe...ale te nasze przedszkolaki rosną....
a tak z innej beczki, miala ktoras z was meble firmy wajnert? ja mysle akurat o narozniku ze skory badz antary- cenowo chyba jednak bardziej skłaniam się ku antarze (taki ala zamsz).
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
hej
moje chłopaki kończą przeziębienie.... wczoraj byliśmy u lekarza i Radzio waży w 4 miesiącu 7600...
MOja Ania niewiele więcej, ok 7900 a ma rok
Dlatego Agata ja siedzę w domu. Nawet nie szukam pracy, bo nie ma sensu, bo mnie nikt nie utrzyma na stanowisku jak będę ciągle na L4. A niania czy jakaś opiekunka do dzieci jak tylko są chore to bez sensu, nikt nie pójdzie na taki układ. A rodzinę mam daleko.
Jedyne rozwiązanie to praca w domu...i dlatego będę kombinować nad własnym biznesem. Ale na ten temat jeszcze szaaaaaaa....
Własny biznes również zajmuje dużo czasu, w zasadzie pracuje sie cały czas. Ja lubię swoją pracę i muszę wychodzić z domu bo pierdolca dostaję, sporo też zainwestowałam w naukę więc szkoda mi teraz to zostawiać. Ale muszę też przynzać, że nie mam też odwagi na swój własny biznes
Mailen - u Marii doszło chyba do nadkażenia bakteryjnego po jakimś wirusie bo z badań wyszło podwyższone CRP, co prawda na granicy infekcji bakteryjnej ale od wczoraj Maria bierze antybiotyk i już nie gorączkuje, a w związku z tym nie boli też brzuch.
U Marii część "bóli brzucha" to reakcja na coś co ma zrobić/nie robić/kara itp, być może część z nich jest na tle nerwowym ale część z całą pewnościa realna - bo brzuch boli ją w trakcie chorób. USG robiłam kilka miesięcy temu po rota i wszystko było ok, teraz będę robić badanie w kierunku lambii - ponoć częsta przypadłość przedszkolaków . Do zrobienia (tylko muszę wziąć skierowanie) pozostanie jeszcze posiew.
reklama
anecik
Majowe mamy'09
ale tu cisza......
Podobne tematy
Podziel się: