Witajcie,
Wysłałam wczoraj tutaj moją wiadomość ale nie doszła nie wiem czemu
Żużaczku co do doświadczenia - to takie właśnie jest najlepsze. I jak najbardziej popieram twoje metody wychowawcze bo jako nauczycielka mam kontakt z dziećmi od tej 'drugiej strony'. Dzieci wychowywane bezstresowo nie są ani szczęśliwsze od innych ani też nie uszczęśliwiają swoich rodziców : A radzić sobie muszą później z nimi nauczyciele
Ale przeprawy z twoim ex ci nie zazdroszczę -żeby tak kobietę w ciąży denerwować!
Byłam wczoraj u ginka i dalej muszę leżeć. Mam wytrzymać co najmniej jeszcze 2 tygodnie ale najlepiej oczywiście do terminu. Dziecko jest malutkie. Waży 2300 - poniżej średniej ale w granicach normy. Lekarz stwierdził też starzejące się łożysko - cokolwiek to znaczy... No a mój ból przy wstawaniu i chodzeniu związany jest z rozchodzeniem się kości spojenia łonowego i niektóre kobiety tak mają
Tak więc nici z mojego wyjścia do sklepu- na razie musi zająć się tym mój mężulek. Ostatnio wydzwaniał do mnie co chwilę bo nie mógł znaleźć pieluszek tetrowych w paczkach pieluszek jednorazowych ;D Ale muszę powiedzieć że bardzo się stara
Pozdrawiam Was gorąco.
Wysłałam wczoraj tutaj moją wiadomość ale nie doszła nie wiem czemu
Żużaczku co do doświadczenia - to takie właśnie jest najlepsze. I jak najbardziej popieram twoje metody wychowawcze bo jako nauczycielka mam kontakt z dziećmi od tej 'drugiej strony'. Dzieci wychowywane bezstresowo nie są ani szczęśliwsze od innych ani też nie uszczęśliwiają swoich rodziców : A radzić sobie muszą później z nimi nauczyciele
Ale przeprawy z twoim ex ci nie zazdroszczę -żeby tak kobietę w ciąży denerwować!
Byłam wczoraj u ginka i dalej muszę leżeć. Mam wytrzymać co najmniej jeszcze 2 tygodnie ale najlepiej oczywiście do terminu. Dziecko jest malutkie. Waży 2300 - poniżej średniej ale w granicach normy. Lekarz stwierdził też starzejące się łożysko - cokolwiek to znaczy... No a mój ból przy wstawaniu i chodzeniu związany jest z rozchodzeniem się kości spojenia łonowego i niektóre kobiety tak mają
Tak więc nici z mojego wyjścia do sklepu- na razie musi zająć się tym mój mężulek. Ostatnio wydzwaniał do mnie co chwilę bo nie mógł znaleźć pieluszek tetrowych w paczkach pieluszek jednorazowych ;D Ale muszę powiedzieć że bardzo się stara
Pozdrawiam Was gorąco.