reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

reklama
Niech Ci słońce zawsze świeci,
zdrowo się chowają dzieci
mąż rozpieszcza i miłuje,
piękny domek niech kupuje,
by rodzinka Wasza cała
święty spokój w końcu miała.
Raz do roku Imieniny
więc życzenia od rodziny
i przyjaciół przyjąć warto
sto lat, sto lat, droga Marto

Nenar ucałuj córeczkę!
 
kwiatek__33_.gif

kochana Marto
W każdej chwili, zawsze, wszędzie
Niech Ci w życiu dobrze będzie!
Niech Cię dobry los obdarzy
Wszystkim, o czym tylko marzysz!
 
u nas dzis paskudna pogoda, znowu na polko niet, :( no ale za to zrobię naleśniczki po meksykańsku :D jakaś dzis jestem nałądowana pozytywną energią :) i dobrze bo ostatnio miałąm kilka dni zwały totalnej

zuzaczku akysz chorobie akysz

atol ja wiem że te plastry działają, ale jakoś tak nie ogę się przemóc :) ale wiem że to super rozwiązanie, my przed ciąża używaliśmy tylko prezerwatyw, albo ryzykowaliśmy, "wierząc" w kalendarzyk, jakoś się udawało, zobaczymy teraz.... ponoć sa jakieś zastrzyki jeszcze, ale one obniżają ochote ;D a tego bym nie chciała
 
Hejka!!!
Tyle mam do nadrobienia, że nie wiem od czego zacząć.

Najpierw zaległe życzenia.

Wszystkiego naj naj naj dla małych jubilatów.
A dla Martuśki duże buziaczki, pociechy z córeczek, własnego kąta, no i przede wszystkim spełnienia marzeń.
A dla małej solenizantki dużo radości i uśmiechu na co dzień.

Chorubskom stanowcze NIE!!!!!!!
 
Dziewczyny a ja mogę tylko naturalnie, ze względu na stan mojego zdrowia żadne hormony nie wchodzą w grę, mogę mieć spiralę ale nie tego raczej nie biorę pod uwagę! :p
 
Gabryśka moja wskoczyła już na stare obroty, jutro jeszcze do szpitala na kontrol i po wypis.

Łukaszek już zaczyna jeść. Bo był też na dietce. Więc zaczynam wprowadzać wszystko od początku. Któryś raz z kolei.

A TE sprawy to u nas też leżą i kwiczą. Ja raczej jestem padnięta i nie mam ochoty, ale to nie znaczy, że wcale nie ma. Czasem jak dzieci już śpią albo w weekend pod prysznicem wspólnym.... ;)

A antykoncepcja to raczej szklana zimnej wody albo przerywany... tylko stres...nie polecam.
A chormonami to nie wiem czy jest sens się truć, bo spadek libido (jeszcze bardziej!!!!), potęgują zmiany nastroju (jeszczcze bardziej!!!), nawet mąż nie chce abym brała.

Chodzikom mówimy też NIE. Gaba moja nie miała, Łukaszek też nie będzie mieć.
Ja jako dziecko byłam sadzana w chodziku. Później może przez to miałam i nadal mam problemy z biodrami. Ogólnie nabawiłam się skolizy. Ale to już wyleczone, tylko biodra..., w rodzinie kuzynka sadzała małą w chodziku i do pewnego czasu było wszystko dobrze. Teraz dziecko ma 5 lat i problemy z kolanami itp. Nie wiem czy to przez chodzik...
Ale na 5 minut raz na jakiś czas to chyba nie zaszkodzi...

Qrczę, ja też wchodzę na 4 piętro z Łukaszem na rękach, zakupami i jeszcze Gabę trzymam za rękę. Nie wiem i nie chcę wiedzieć jak by to mogło się skończyć.
Współczuję tej kobiecie i dzidziusiowi... smutne...


 
gaga też czytałam o tych zastrzykach, taki zastrzyk przyjmuje się chyba raz na 3 miesiące wiec wygoda, ale tak sie zaczełam zastanawiać nad skutkami ubocznymi....bierzesz tablekę źle się czujesz czy coś innego to odstawiasz, a takiego zastrzyku z organizmu nie wypłuczesz i musisz się męczyć przez te 3 miesiące...ja np. przed ciążą brałam Cilest i strasznie się po nim roztyłam (8kg w 2 miesiące) i musiałam odstawić, wogóle zachowywałam się normalnie jak chora i opętana jadłam strasznie....w pewnej chwili się przestraszyłam, że dzieje się ze mną jak z bulimiczką i powiedzialam stanowcze NIE!!!a teraz jak skoncze karmić zanim zacznę brać normalne 2 składnikowe tabletki chce zbadać poziom hormonów i dobra odpowiedznie a nie tak w ciemno
 
reklama
dziewczyny po tych zastrzykach baaaardzo trudno poźniej zajść w ciążę. Dla tych które planują jeszcze jednego dzidziusia nie polecam. Koleżanka brała zastrzyki przez rok a teraz już drugi rok stara się o dziecko i nie może zajść w ciążę.
 
Do góry