reklama
Ż
żużaczek
Gość
mailen mój jest bardzo wyrozumiały... czasem tylko piszczy smętnie....
Ż
żużaczek
Gość
Mailen bo wie, ze jesli mnie wk... to pójdzie spac do drugiego pokoju i nawet się nie poprzytula. Tomasz doskonale zdaje sobie sprawe, ze siedzenie cały dzien z maluszkiem to ciężka praca i ze jestem wieczorem padnięta. Poza tym, mój mąz jest najbardziej wyrozumiała osobą jaka znam. bardziej niz moja mama która po tym jak mnie wychowala to powinna świetą zostać.... niezły czupur ze mnie ;D
Ż
żużaczek
Gość
Mailen no to co, ze sie na Ciebie obraża? Znajdx dobre strony tego ukladu. Powiedz mu np. och, jak fajnie , ze sie na mnie złoscisz, przynajmniej nie będziesz mi jęczał ze ci sie barabarowac chce....a poza tym ... wiesz kochanie , ze stress na kobiety dziala oziębiająco?
Ż
żużaczek
Gość
to wg. niego a kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Pytanie, czy wg. ciebie tez to Ty jestes winna? jesli nie, to jest oki, jesli tak. to bron sie kobieto bo męzczyźni celuja w zeszmacaniu swoich żon. Powinno byc tak. W drobnych sprawach decyduje żona, w sprawach powaznych - mąż.
Wykaz spraw poważnych: 1. kto wywoła 3 wojne światową, 2. który polityk jest do dupy, 3. jak efekt globalnego ocieplenia wplynie na klimat w Polsce. Wszystkie pozostałe kwestie powinna roztrzygac zona :laugh:
Wykaz spraw poważnych: 1. kto wywoła 3 wojne światową, 2. który polityk jest do dupy, 3. jak efekt globalnego ocieplenia wplynie na klimat w Polsce. Wszystkie pozostałe kwestie powinna roztrzygac zona :laugh:
reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Cześć kochane.
Byłam w południe u Gabuni w szpitalu. Oddział ogólnie zawalony dziećmi z biegunką i podobnymi objawami, a z Gabą i tak nie było najgorzej.
Malutka czuje się lepiej i jest szansa na to, że wieczorem wyjdzie ale rano i tak na wlewy trzeba będzie jechać.
Cały czas dostaje kroplówki z lekarstwami i nawadniają ją.
Trzymajcie kciukaski.
Jak ja chcę aby ona już była w domu...
Byłam w południe u Gabuni w szpitalu. Oddział ogólnie zawalony dziećmi z biegunką i podobnymi objawami, a z Gabą i tak nie było najgorzej.
Malutka czuje się lepiej i jest szansa na to, że wieczorem wyjdzie ale rano i tak na wlewy trzeba będzie jechać.
Cały czas dostaje kroplówki z lekarstwami i nawadniają ją.
Trzymajcie kciukaski.
Jak ja chcę aby ona już była w domu...
Podobne tematy
Podziel się: