marta15 pisze:A ja jestem dopiero drugi dzień w domu i już mam dość Chce z powrotem do Mamy. Ale zaczęliśmy sie z mężem mocno zastanawiać, czy nie wyprowadzić się stąd. Chyba coś wynajmniemy lub kupimy ( chociaż nie wiem czy będzie nas stać). Nie ma sensu dalej się to gnieździć i psuć sobie nerwy. Dzisiaj na przykład był problem bo chciałam wyjść z dziewczynami na spacer, bo jak to pogoda brzydka ( a słońce takie świeciło, że szok), a po powrocie do domu, teściowa ( która oczywiście musiała z nami pójść) sprawdzała czy dziewczynom nogi nie zmarzły Normalnie nie mogę już. I od jutra zaczynam szukać mieszkania.
No ja tez mieszkam z tesciami i nie narzekam. Chociaz czasami tesciu jest troche natretny. A tesciowa mam cudowna i nie zamienilabym jej na zadna inna. Potrafimy sie zgodzic w kuchni i sprzataniem sie dzielimy A tak w ogole to trzyma moja strone chociaz moj maz to jej syn ale my wiemy oby dwie jakie z niego ziółko