sierpniowa mama

[agata806]

hello w południe

Dziecko śpi a ja jak zwykle mleko "tworzę" .

Z tymi literami udało się. A męża nie proszę, żeby coś zrobił w kompie bo niestety kończy to się czasami katastrofą. Chyba rok temu też trzeba było instalować system od nowa ;D . Jak mój men siada do komputera to mu się jakieś dziwne rzeczy dzieją, a on przecież nic nie robił :. Ja już wolę sama coś pokobinować.

Ja niedostałam żadnej ulotki z Pampersa (innych zresztą też nie) ale ja zapomniałam wypełnić tą ankietę w szpitalu a te wszystki firmy to chyba z niej mają Wasze adresy. Ale dziękuję za telefon zadzwonię i dowiem się co i jak.

Ostatnio jestem jakaś kompletnie niezorganizowana i nic poza karmieniem przewijaniem i ogarnięciem domku nie robię . Ja chcę wiosnę!!!!!!!

 

[nenar]

Dziewczyny ja na ulotce z pamersa mam że ta akcja trwa do końca kwietnia! Więc zbierajcie to może się uda!!! Mi do klocków brakuje 10 punktów!

 

[agata806]

Ja mam narazie trzy opakowania po tych największych paczkach, to ile mam punktów?

 

[Goga]

Oj słowiczku, wyczułaś sprawę... Marunek tak kaszlał dziś w nocy, że aż nie mógł przez to spać. Więc nie da się dłużej odkładać wizyty u lekarza, a Tomek wraca w piatek późną nocą. Ech, ściągam teściów na jutro, żeby nie ciągnąć małego tramwajem w deszcz i chlapę. Ohydna pogoda. A ta Twoja pediatra faktycznie jakaś dziwna. Nasza ma kąt z zabawkami i kiedyś kucała z Michałem na podłodze i bawili się ciuchcią ;D

 

[nenar]

Agata masz 45 punktów, pierwsza zabawak jest za 50 punktów.

 

[nenar]

Dziwuchy a ja jestem sama z dwójka dzieci do połowy kwietnia! Oj jak ciężko ...

 

[słowiczek]

chyba te nasze suwaczki nowe śliczne suwaczki coś szwankują,bo na nim Łukaszek ma już pół roczku......słowiczku jak to jest ????? to chyba jeszcze nie dziś ;D

no właśnie. Trochę postarza mojego Łukaszka. Ale dwa razy wpisywałam datę i tak samo wyskakiwało.

Idę młodego przewinąć bo nawalił w pieluchę a przed chwilką jadł obiadek...

Ja sama jestem średnio trzy dni w tygodniu. O, dziś też będzie dopiero w nocy...

 

[agata806]

I kto mi powie że Polacy to lenie. Francuzi, anglicy tyle nie pracują. Jak byliśmy na tych wakacjach we Francji to zakupy robiliśmy zazwyczaj u arabów bo o godz. 20 otwartego sklepu człowiek nie zobaczy. Kiedyś w knajpie, która była otwarta kazali nam czekać pół godziny bo dopiero od jakiejś godziny przyjmowali zamówienia na jedzenie :. Ja to rozumiem ale tam wszyscy tak pracowali a nie tylko niektórzy. A w Angli mój men pracował 2 tygodnie w swojej firmie. Godzina na lunch to norma praca od 9 do 17 i do domu. W Polsce ta sama firma i o 17 to czasami Darek wychodzi coś zjeść bo wcześniej nie ma czasu . Dobra nie narzekam bo wiem że Darek swoją pracę uwielbia bez niej nie byłby tym kim jest.

Nenar dzięki za info. Zaraz dzwonię po broszurkę :laugh:.

 

[żużaczek]

a mi sie od 3 dni snią same głupoty. jakies choroby, szpitale, napady na bank... terroryści. pewnie sie przeżeram na noc i synapsy fiksują
Dzis pójde spac głodna to mi się pewnie żer będzie śnił..... ;D

gaga odezwij sie rybeczko

 

[agata806]

Żużaczku ja czekam na ząbki Marysi i ostatnio śniło mi się, że wszystkie 28 ząbków wyszło w ciągu jednej nocy, chyba jeszcze się zastanawiałam czy zęby mądrości też mogą wyjść :. A w moich snach wojna kiedyś była normą. Mi się często śnią wariacje związane z przeczytanymi książakmi czy filmami.