agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
Żużaczku jak się uda będę wdzięczna, a sprowadzać na pewno opłaci, ludzie z gór ściągają ekipy do więźby dachowej to z Bielska też pewnie się opłaca. W W-wie cena za stan surowy otwarty z deskowaniem i papą na dachu z dobrą ekipą to ok 220 - 250 pln za metr powierzchni domu (licząc oczywiście po podłogach) - to oczywiście robozina. Sama więc ocenisz.
Aneta my próbowaliśmy kubek kiekapek ale Marysia jakoś nie chciała z niego pić. Kupiliśmy aventu 6+ i dodatkowo kupiliśmy sam ustnik 3+. Ta butelka 6+ jest po prostu większa niż 3+.
Wiecie ja nie wyobrażałam sobie porodu bez męża. Był wspaniały, powtarzał wszystko co mówiła położna, która później powiedziała do niego że bardziej się jego słuchałam niż jej . A poród był krótki a też przecież też pierwszy. Pierwszy skórcz o 4:30 o 11 byliśmy w szpitalu a o 12.15 Marysia była na świecie. Skórcze jakoś specjalnie mnie nie wymęczyły, przychodziły i odchodziły. Ja nie wspominam porodu jako bolesnego doświadczenia, raczej jako męczące. Moja koleżanka też krótko rodziła. U nas byli ok południa tak podagać (było już po terminie i jeżdzili po znajomych, żeby się odstresować) a ok 17 urodziła się ich córeczka.
Aneta my próbowaliśmy kubek kiekapek ale Marysia jakoś nie chciała z niego pić. Kupiliśmy aventu 6+ i dodatkowo kupiliśmy sam ustnik 3+. Ta butelka 6+ jest po prostu większa niż 3+.
Wiecie ja nie wyobrażałam sobie porodu bez męża. Był wspaniały, powtarzał wszystko co mówiła położna, która później powiedziała do niego że bardziej się jego słuchałam niż jej . A poród był krótki a też przecież też pierwszy. Pierwszy skórcz o 4:30 o 11 byliśmy w szpitalu a o 12.15 Marysia była na świecie. Skórcze jakoś specjalnie mnie nie wymęczyły, przychodziły i odchodziły. Ja nie wspominam porodu jako bolesnego doświadczenia, raczej jako męczące. Moja koleżanka też krótko rodziła. U nas byli ok południa tak podagać (było już po terminie i jeżdzili po znajomych, żeby się odstresować) a ok 17 urodziła się ich córeczka.