reklama
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
Hej dziewczyny!!!!
Doła edukacyjnego ciąg dalszy........!!!!!
Ale coż chyba nikt mi nie jest w stanie pomóc
A co do próbek to ja też niestety nic nie distaje, tylko raz dostałam z Nutricy jak wypełniłam ten formularz na stronie, ktorej link podawała kiedyś marta i to jedyne co dostalismy.A po za tym to mały z nowości pije tylko soczki, nie wcina zanych zupek ani deserków na razie.
Z to jesli chodzi o moja dietke to ja juz w sumie od dłuzszego czasu jem praktycznie wszystko, no mozna powiedziec naprawde wszystko i jest OK ;D
A co do nicu to ja nazywam sie Milena i czesto znajomi mowia na mnie Mailen wlasnie od imienia
Doła edukacyjnego ciąg dalszy........!!!!!
Ale coż chyba nikt mi nie jest w stanie pomóc
A co do próbek to ja też niestety nic nie distaje, tylko raz dostałam z Nutricy jak wypełniłam ten formularz na stronie, ktorej link podawała kiedyś marta i to jedyne co dostalismy.A po za tym to mały z nowości pije tylko soczki, nie wcina zanych zupek ani deserków na razie.
Z to jesli chodzi o moja dietke to ja juz w sumie od dłuzszego czasu jem praktycznie wszystko, no mozna powiedziec naprawde wszystko i jest OK ;D
A co do nicu to ja nazywam sie Milena i czesto znajomi mowia na mnie Mailen wlasnie od imienia
ankas
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2006
- Postów
- 85
Mailen nie załamuj sie .Pociesze cie tym ze w czerwcu mam egzamin konczacy moja edukacje.Nauki jest ogromnie duzo a ja nie wiem od czego mam zaczac.Nie mam czasu czytac notatek.Jak mała usnie na noc to jestem taka padnieta ze padam na wyrko.Na szczescie ten semestr mam juz z głowy.Ale powiem ci szczerze ze tez mnie to meczy i nie wiem jak to sie wszystko dalej potoczy.Dlatego nie martw sie i nie jestes sama.Inna sierpniowa mama tez ma takie problemy.POZDRAWIAM. :laugh: :laugh:
słowiczek
mama pisklaczków
Cześć.
Ale napisałyście.
Mój nick wziął się od zdrobnienia nazwiska - Słowik. Nic oryginalnego...
Mam dość, Łukasza zaczyna coś sypać. Takie drobne krosteczki z pęcherzykami, do tego kaszka na czole, i brązowawe malutkie plackowate plamki. I to wszystko na buzi. I od czego to???????????????
On je tylko moje mleko, kaszkę ryżową beż rzadnych dodatków i pije wodę z glukozą. Ja też na diecie.
A na dodatek wczoraj przeżyliśmy koszmar z udziałem Gaby w roli głównej. Mała jak wychodziła z brodzika, pośliznęła się i rozwaliła cipcię... brrrrrrr, krew poleciała. Normalnie trzeba ją pilnować 24 godziny na dobę. I małpiszon nic się nie słucha. Oczywiście wtedy też mnie nie słuchała, nie kazałam jej samej wychodzić...
Ale napisałyście.
Mój nick wziął się od zdrobnienia nazwiska - Słowik. Nic oryginalnego...
Mam dość, Łukasza zaczyna coś sypać. Takie drobne krosteczki z pęcherzykami, do tego kaszka na czole, i brązowawe malutkie plackowate plamki. I to wszystko na buzi. I od czego to???????????????
On je tylko moje mleko, kaszkę ryżową beż rzadnych dodatków i pije wodę z glukozą. Ja też na diecie.
A na dodatek wczoraj przeżyliśmy koszmar z udziałem Gaby w roli głównej. Mała jak wychodziła z brodzika, pośliznęła się i rozwaliła cipcię... brrrrrrr, krew poleciała. Normalnie trzeba ją pilnować 24 godziny na dobę. I małpiszon nic się nie słucha. Oczywiście wtedy też mnie nie słuchała, nie kazałam jej samej wychodzić...
słowiczek
mama pisklaczków
Dziewczyny , mam pomysł na wątek.
Widzę, że nasze dzidziole jednak chorują, no może nie tak dużo. Proponuję wątek z chorobami i naszymi poradami. Co na katar, kaszel i takie tam inne przypadki. Widzę, że często są zadawane właśnie takie pytania. A latania po tych naszych stronach dużo. A tak by było " pod ręką". Tylko nie wiem co wy na to i jak to ładnie nazwać??
Widzę, że nasze dzidziole jednak chorują, no może nie tak dużo. Proponuję wątek z chorobami i naszymi poradami. Co na katar, kaszel i takie tam inne przypadki. Widzę, że często są zadawane właśnie takie pytania. A latania po tych naszych stronach dużo. A tak by było " pod ręką". Tylko nie wiem co wy na to i jak to ładnie nazwać??
Żużaczku, nie obraziłam się Adres już wysłałam.
Nie pisałam nic z rana, bo jest tak wk..... na mojego męża, że aż mi się nic nie chce. A poza tym usiłuję skończyć ten pokój dziewczynek wreszcie. A kupiłam im firankę z Kubusiem Puchatkiem i od wczoraj usiłuję ją uprasować I wreszcie mi się udało. Brakuje jeszcze tylko ładneg dywaniku, ale to musi poczekać bo kasy narazie brak. Jak będę miała aparat to zrobię zdjęcia i Wam wkleję.
Słowiczku, trzymaj się. Ja też mam ich dwie, ale moje na szczęście nie chodzą. Ale nie moge sobie wyobrazić co się będzie działo jak zaczną raczkować Już czasami mam ich dość. A u Ciebie Łukaszek i do tego chodząca Gaba, współczuję. Ale głowa do góry.
Nie pisałam nic z rana, bo jest tak wk..... na mojego męża, że aż mi się nic nie chce. A poza tym usiłuję skończyć ten pokój dziewczynek wreszcie. A kupiłam im firankę z Kubusiem Puchatkiem i od wczoraj usiłuję ją uprasować I wreszcie mi się udało. Brakuje jeszcze tylko ładneg dywaniku, ale to musi poczekać bo kasy narazie brak. Jak będę miała aparat to zrobię zdjęcia i Wam wkleję.
Słowiczku, trzymaj się. Ja też mam ich dwie, ale moje na szczęście nie chodzą. Ale nie moge sobie wyobrazić co się będzie działo jak zaczną raczkować Już czasami mam ich dość. A u Ciebie Łukaszek i do tego chodząca Gaba, współczuję. Ale głowa do góry.
reklama
Podobne tematy
Podziel się: