reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

My też pamperka w nocy nie zmieniamy i to już od dawna. Kiedyś próbowałam to się Misiunia rozbudziła i nie mogłam jej potem uśpić.
Z tym rytmem dnia to różnie bywa, ale powoli zaczyna się regulować. Wstajemy ok. 8 i o 10 kima. Czasami udaje się spać nawet 2 godz a czasami tylko 40 min. Potem ok. 13 wychodzimy na spacerek i też usypia, ale od 15 do 19 trochę marudzimy. Za to zabawy z tatusiem przed kąpielą i kąpiel to chyba ulubiony czas Misiuni.
Misiul też śpi z nami dla mojej wygody. W ogóle to my mamy problem z zasypianiem. Tylko przy cycusiu (i na spacerze). Ciekawe co ja zrobię jak skończy się karmienie!
 
reklama
arabella u nas było tak samo z Boguchą. Zasypiał tylko przy cycu. Jak skonczyłam karmic, skonczyło się spanie w dzień ;D
 
Gaga, dzięki:)

Ja też staram się rozpieszczać dziewczyny w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tzn. jak marudzą to idę do nich jak trzeba to ponoszę. Tylko czasami mam problem, bo chcą noszenia obie naraz ( czego też już się nauczyłam), ale moje plecy już nie wyrabiają:( Kręgosłup tak mnie boli, że nie mogę się w nocy przekręcić. A jeżeli chodzi o spanie to śpią w swoich łóżeczkach, ale dlatego, że lubią i jakby spały z nami to byśmy się nie wyspali bo zabrakłoby dla nas miejsca:)
My pampersa też w nocy nie zmieniamy, bo dziewczyny przesypiają całą noc i musiałabym je rozbudzać, a przypuszczam, że potem byłby tylko problem z zaśnięciem.
 
Majka też zasypiałą tylko przy cycu ale od jakiegoś czasu robię tak że jak zbliża się pora spania to karmię, ale na tyle wcześnie żeby nie zasnęła a jak przysypia to ja budzę, potem kładę i daję smoka, trochę marudzi ale zasypia, czasami jest tak że po prostu się kłądziemy ja jej daję smoka ona gada do niego i kima
 
a po nocnym jedzonku odbijacie? bo u mnie kończy się to zawsze rozbudzeniem i płaczem, wiec od jakiegos czasu daje Witkowi spok.
 
Żużaczku, u mnie jest często tak jak u Gagi, żeby dziewczyny nie marudziły strasznie przy zasypaniu to zawsze karmięje ajk widzę, że chce im się spać, jak wydoją butlę to ich już nie podnosze na odbicie, bo zazwyczaj śpią i nie chce ich rozbudzać. A jeżeli chodzi o noce karmienie to u nas ono jest o 6-7 rano więc cięzko je nazwać nocnym, ale nie odbijamy tylko kładziemy je spać.
 
Żużaczku Liwcia ulewala i teraz tez jej sie zdaża ale zauważyłam ze w nocy jak lezymy i ją karmie a ona zaśnie w miedzyczasie to nigdy sie nie zdażyło zeby jej sie ulało, tak obczaiłam ze jak wierzga nogami i nie spi to ulewa tak wiec dla swojej chyba wygody odpuściłam sobie :)
 
justyna no własnie u nas identyko. Jak tylko po jedzeniu nie zasnie i zaczyna fikolic to zaraz cały zalany.
No a uczulenie to juz na 100% od kakao. papapa ciemna czekoladko.... :mad:
 
zuzaczku ja nawet czytałaa, że dzieci w nocy jak jedza na śpiocha to nie łykaja powietrza i nie ma potrzeby odbijać, ja igdy w nocy nie odbijałam, bo mała zawsze na śpiocha jadła, no może parę razy sie obudział, ale w nocy nie odbijam, tylko w dzień,
dajrze temu chłopu pospać w nocy, ty byś go tylko przewijała i odbijała.........o ściany ;D ;D ;D ;D
 
reklama
Dobranoc wszystkim i kolorowych snów oraz spokojnych nocek.
Ja wybywam na weekenda do moich rodziców więc mnie nie będzie. Wreszcie mogę się wyrwać z tego więzienia:) Z czego strasznie się cieszę. Więc do napisania w poniedziałek. Miłego weekendu:)
 
Do góry