reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

a propos dzieci niejadkow to czytalam kiedys zwierzenia mamusi niejadka
Dziewczynka tylko nalesniki jadla i nic wiecej, wiec mama trzymala patelnie prawie ze na gazie non stop zeby byc w pogotowiu dziecko powie ze chce jesc to chop i juz.
Kiedys dziewczynka mowi do mamy mamo ja chce chleb z maslem, mama w szoku naszykowala jej trzy pajdy z maslem, a co niech je jak chce
Dziecko poszlo do pokoju i zapadla cisza, mamusia wchodzi a dziewczynka maslem smaruje okno ;D
 
reklama
:laugh: :laugh: :laugJa też mam w domu niejadka.Marta jak się urodziła to ważyła 3,650, potem była gruba, bardzo gruba, jak miała 5 miesięcy wazyła ponad 9 kilo. A teraz tragedia przy wzroście 104 waż 15,5. Latam za nią z talerzem a ona nic, czasami trochę skubnie. Szymon chyba akurat wazy 7,600, chociaż lekarz na szczepieniu powiedział, że ciut za mało przy takim wzroście 74cm.
 
mamuski nic się wagą nie przejmujcie, dzieci wiedza ile trzeba jeść a jak zgłodnieją to same poproszą
Moja mama czasami sie opiekuję synem sąsiadki ma 5 lat i jest saaaaaaaaaaaama skóra i kości, przy rodzicach nic nie chce jeść, a u moich zjada wszystko co popadnie, w domu owoca nie ruszy a u moich rodziców wszystkie je, taki mały cholernik ;D no i moja sąsiadka bardzo lubi zostawiać go z moją mamą no bo wtedy dziecko najedzone
 
żużaczku co do wrastających paznokci to ja Cię niestety nie pociesze :mad: u nas tro chyba genetyczne, moj tata to ma, moj brat i ja.Z tym ze u mnie i u brata skończyło sie u chirurga, brat mial zabiegi na obydwa duze palce u nóg. A ja na jeden ale za to dwa zabiegi, najpierw durny lekarz mi zerwał paznokieć, co było oczywiscie nie potrzebne bo drugi, nowy który mi rósł też wrastał :mad: więc potem poszła, do następnego i mi powycinał z obu stron troszkę mięska że juz nie ma co wrastac i odpukac od tej pory spokoj ale palec jakby nie było troszke zeszpecony i całkiem inny od drugiego......ale przynajmniej swiety spokoj, bo mialam sie z tym paznokieciem i zadne moczenie w specyfikach sodach i szarym mydle nie pomagało :mad:
A co gorsze Olek chyba tez to po mnie odziedziczył bo jak był mniejszy to mu też zaczynały wrastać, ale pare okładów i na razie odpukać jest OK, ale boje się ze juz bedzie miał do tego skłonność :(
 
CÓZ, JA NIEJADKOWANIE TEZ PRZEROBIŁAM. Bogucha był totalnym niejadem. do 2 -go roku zycia zył niemal wyłacznie na cycu. Prawie niemozliwoscia było mu cos wcisnac onnego

Kupiłam w aptece jakis żel na wrastający paznokiec. Moze pomoze??

A kalendarze to juz tłuke jak maszyna.... kolezanki co i rusz to prosza, zebym dla nich zrobiła ;D To robie takie sama, bo to minuta dziesięc zmienic zdjecie w ramce. ;)
 
Witam nowe mamy i dzidziusie - fajnie, że nas coraz więcej!
Gaga po tonie wypowiedzi wnioskuje, że ze stanem mojej synowej troche się unormowało. Trzymajcie się dziewczyny.
Bibi też wyjec. Czasami aż w uszach świszczy. No i oczywiście niejadek. Po tym co on je w porównaniu z waszymi brzdącami to on super waży. Nad ranem 100-180 mleka, potem czasami 90 około 11. Obiadek -14- słoiczek zupki (już z mięskiem), 18 słoiczek deserku i 23- 180 mleka z kleikiem na płynno. W ciągu dnia próbujemy mu dać jesze jakieś 5 razy mleko ale pluje. No i pije 1,5 butelki klarownych soczków. Jak się urodził ważył 2500 a teraz waży 7100.

Mi paznokcie nie wrastają ale Bibiemu za to już 2 razy. Nie wiem może je źle obcinam?

 
hej !! a u nas coraz lepiej ! oby nie zapeszyć!! tylko te zastrzyki :mad: serce ściska jak ona tak płacze !! obydwie lekarki oszczegały mnie ze moze nie mieć apetytu ale na całe szczęście nawet takie choróbko nie jest w stanie zniechęcić moje dziecię do cycusia ;)

Gaga te nasze panny to juz którys raz razem kombinują, kilka razy razem do nocy urzędowałyiskaj Majeczke :)

Słowiczku Liwcia to róznie łapie zabawki ale zauważyłam ze preferuje lewą rączkę, moze po mnie bo ja leworęczna jestem. A co do termometrów to my mamy do ucha i nawet sie sprawdza.

A ja dziś jakieś schizy miałam w nocy, (pełnia była czy jak ??? ) bo co chwila sie budzila i wydawało mi sie ze Liwcie przygniótł mąż, albo zaś ze nakryłam ją cała kołdrą, albo wydawało mi sie ze nie oddycha. A ona spokojnie w łózeczku spała ::) Matko siada mi mózg juz chyba
 
zuzaczku mi też przez brzuchola wrastają, ale to normalnie chyba wszystkie po kolei, spróbuj sobie Davercin, ale to chyba na receptę, mi super pomogło

Monia mała lepiej, i po konsultacji z dr zuzaczkiem dochodzę do wniosku że to chyba trzydniówka, bo teraz gorączka zmalała a pojawia się wysypka

ale leję przy naszej bajce :)

jurtyna trzymam za Liwcię, one to chyba jakąś więźć dziwna mają ;D
 
reklama
Do góry