reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

Witam!!!
Doczytałam do końca a myślałam ;)

Po kolei:
Duuuużo zdrowia dla chorujących maluszków no i oczywiście dla zdrowych też :-*
My jutro (tj. dzisiaj) chyba też do lekarza pójdziemy bo od trzech dni mała strasznie dużo (jak na nią) krzyczy, nie płacze a krzyczy. Wczoraj zauważyłam, że jak zasypiałą pociągała za uszko więc nie będziemy czekać dłużej. Temperatury nie ma ale również jeść też nie chce i może to jest przyczyną. Wczoraj to już nie wiedziałam co się dzieje i daliśmy panadol i usnęła więc chyba rzeczywiście ją to bolało.

Witam nową koleżankę, moja Marysia też z 6 sierpnia :laugh:,

Ja również tracę włosy a mała czasami je zjada :p, ale nic na to nie poradzę, łykam vibovit mama plus używam ten szampon dermeny. Wiem że skrzypu brać nie można jak się karmi. Ale to wypadanie chyba samo przejdzie, mi w ciąży włosy praktycznie nie wypadały to teraz nadrabiają :p, Anikawi - vishy to może być szampon albo takie kapsułki, które się wciera w skórę. Chyba inne są dla mężczyzn i inne dla kobiet.

My oglądamy też się za krzesełkami, te drewniane nie mają chyba pasów a obawiam się że u nas inaczej nie przejdzie. Oglądałam i droże peg perego i tańsze polskie i jeszcze nie wiem na co się zdecyduję, chyba na jakieś polskie bo jakiejś ogromnej różnicy nie widziałam. Może te pegperego są bardziej trwałe ale tego nie sprawdzę.

Przez te dni próbowałam małej wprowadzić nowe pokarmy. Je kaszkę Sinlac a ma po niej problemy z kupką (niestety zatwardzenie) więc chciałam dać sok jabłkowy i - plucie, jabłko gerbera też nie bardzo. Rozumiem, że niesmakował jej soczek marchwiowo-jabłkowy (próbowałam tydzień temu) bo jest okropny ale ten jabłkowy jest ok. Samej kaszki nie dam bo później nie mogę patrzeć jak się męczy. Jeszcze dalej będę próbowała ale jak czytam, że wasze maluszki chętnie jedzą inne jedzenie to zastanawiam się co jest nie tak. Będę próbować inne firmy i inne smaki ale to będzie długotrwały proces. Do tego pojawiły się zielone kupki. Czy to normalne przy nowych pokarmach ???



 
reklama
Cześć z ranka.

Anikawi, ten specyfik z vichy to szampon, mi udało się go kupić taniej bo w aptece była promocja, że dostałam dwa za cenę jednego.

U nas jeżeli chodzi o wprowadzanie nowości, to próbowałyśmy już chyba prawie wszystkiego i nie mam na szczęście alergii. W niedzielę pierwszy dałam dziewczynom zupkę z mięskiem i nieźle im smakuję:)
Agata, a z soczkami to u nas podobnie. Jabłkowego żadna nie lubi, marchewkowo-jabłkowe lubi Ala i inne tego typu z tych gęstych, Ania pije tylko te klarowne ale samego jabłka nie lubi, więc też próbuję wszystkiego. Ale już nam się wszystko jakoś ustabilizowało z jedzeniem. Mamy jakieś mniej więcej określone pory i tego będę się starała trzymać.

 
WItam.
No to widze Agatkoze meczyłysmy sie w tym samym czasie.
Co do wprowadzania nowosci to Bianeczka lubi zupki ale z piciem soczków i herbatek to bardzo kiepsko-nie pije nic oprócz mleka.
Gag jak mała?
 
Hejka!!!
Witam nową mamusię.

Gaga,mam nadzieję, że z małą już lepiej. No, i mam nadzieję, ze to tylko trzydniówka. Pewnie myślisz, że to TYLKO, ale lepiej to, niż jakieś inne cholerstwo.ja przez to przechodziłam w święta. Nie ma rzadnych powikłań po tzrydniówce. Najpierw gorączka, później dwa dni wysypka i koniec. Po wszystkim. Pediatra nam mówił, że dziecko może mieć przy tym lekki katar i kasłać. U Łukasza jak wysypka zeszła, nic mu innego nie dolegało. Także trzymaj się dzielnie. Wiem, ze ciężko, jak bidula się męczy i gorączkuje.
Jeżeli to trzydniówka dziecko zaraża. Ogranicz kontakty z innymi maluchami. Jeżeli wystąpi wysypka już nie zaraża.

Powodzenia.
 
A my walczymy. Przyzwyczajam młodego do smoczka i chyba już się udało. Po ośmiu rodzajach smoczków chyba znalazłam taki, który jemu odpowiada. Uczę też zasypiać bez cycka. I tu też mamy pierwsze udane próby i potrzebny był tu smoczuś.
Uczę pić z butelki, i też musiałam nakupować różnego rodzaju butle i smoczki, które by mu pasowały. I chyba się też udało. Już troszkę wypija. Robie to wszystko abym mogła gdzieś wyskoczyć sobie na parę godzin. Bo do tej pory tylko cycuć. Cycuś do jedzenia, do spania, do picia, do pomemłania... :D
A tak to już mogę młodego z kimś zostawić...
 
oj w nocu znowy 39,1 teraz spoko 37,6 ale staram się dawać jej leki, staram się bo z łyżeczki wszystkim pluje, do tego ma biegunkę, chyba po lekach albo z gorączki, idę do niej
 
Gaga, trzymajcie się tam z Majeczką. Całuski dla niej :-* :-* A jeżeli chodzi o podawanie leków, to moje też nie chcą pić syropków z łyżeczki i ja wypróbowałam, że idzie ze strzykawki delikatnie i wtedy piją, a już najlepiej nam idzie, jak wleje im syropek do smoczka od butelki wtedy bez problemów piją i syropki i wapno.
 
reklama
Dziewczyny w jaki sposób mierzycie tempkę maluszkom? Nigdy nie mierzyłam w odbycie, jeśli dobrze pamiętam to trzeba odjąć 5 kresek? Małemu używałam ten paskowy termometr. Wiem, że mało dokładny, ale jakoś ta metoda starczała. A Oliwka jeszcze Bogu dzięki nie gorączkowała :D.
gaga  i justynka trzymajcie się.
Oliwka do grona zdrowych też nie należy, gile ma metrowe, ale nie byłam z nią u lekarza. Może po południu wyskoczę. Czasami to się boję, żeby w przychodni nie złapała jeszcze jakiegoś, gorszego świństwa.
 
Do góry