sierpniowa mama

[słowiczek]

Cześć.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Życzę Wam spełnienia marzeń, pomyślności, zdrowia a w szczególności dla naszych najmłodszych.

Taaaak, dopiero teraz mam czas na kompa. Dzisiaj pojechali ostatni goście. Zaczęło się wszystko w piątek po południu. Cały czas w ruchu ani na chwilkę nie miałam czasu usiąść ani zajrzeć tu do Was. A ciągło mnie jak ... Trochę imprezowaliśmy. Jak wcześniej pisałam było u nas w sumie 8 dorosłych i 4 dzieci. Niezły młyn. Dobrze, że kuzynki mąż pomagał mi w kuchni a ciocie zabawiały Łukasza. Bo inaczej nie dałbym sobie rady. Ale po takim maratonie stwierdziliśmy, że więcej takiego imprezowania nie bedzie.

Nadal choruję, biorę antybiotyk. Gaba też nieźle się zaprawiła.

Ale cisza w domu...............

 

[agata806]

anda cieszę się że pierwszy dzień w pracy był ok

Gaga Majka na pewno szybko pozbędzie się bakterii

Słowiczku duuuużo zdrówka :-* Odważna jesteś że takie zabawy urządasz. Ja jestem teraz totalnie niezorganizowana i każdy gość to u mnie ogromne wyzwanie. Liczę że z czasem jakoś opanuję tę sztukę.

 

[anikawi]

właśnie wróciliśmy z Grudziądza, ale nabazgrałyście przez tydzień  ;D musiałam nadrobić

przede wszystkim jeszcze raz WSZYSTKIEGO CO NAJ... W 2006 i w następnych latach również, oczywiście  

anda monika trzymajcie się w tej pracy, ja 23 powinnam pojawić się w pracy ale idę na zwolnienie na jakiś miesiąc a potem na 1/2 etatu i tak sobie myślę że ok 1.04 wrócić będę musiała na stałe  

wszystim chorowitkom /gaga, goga, marta,anda, słowiczek/ życzymy z Roksanką duuuuużo zdrowia  :-*

GRATULACJE z okazji pierwszych ząbków!!! u nas idę i idą ale dojść nie mogą  :laugh:

żużaczku nam vigantol kazała pani dr podawać co 2 dzień bo też ciemączko za szybko zarastało, ja też słyszałam o tym co agata napisała
jutro idziemy na szczepienie /trzecie/ to jeszcze sprawdzimy

dziewczyny jak tam u was z siadaniem, bo moja nie może wyleżeć i cały czas kombinuje jak tu usiąść a każdy nam mówi że to jescze za wcześnie, wasze szkraby siadają?

cieszę się że już wróciłam, brakowało mi was   :-* :-* :-*

 

[słowiczek]

Żużaczku, nasze ciemiączko też szybko zarasta i jest malutkie już. Pytałam się lekarza czy nie za wcześnie a on na to, że jednym dzieciom zarasta szybciej a innym później. I nie doszukiwał się tu czego kolwiek.

Łukasz bierze wigantol po 2 krople codziennie. Zalecają u nas branie witaminki do roku czasu.  I przez okres jesienno-zimowy. Przy Gabie dawałam przez półtora roku. Bo we wrześniu jak kończyła roczek zaczynał się okres jesienny i lekarka kazała do wiosny podawać.

Marta gratuluję pierwszego ząbka.

Gaga ucałuj Majeczkę. Wszystko będzie dobrze.

Anda, pierwsze koty za płoty. Nie było tak źle. Jutro bedzie lżej.
Ja sama też się boję. Do 27 stycznia jestem na urlopie a potem wracam do pracy. Wrrr, też to będę przeżywać. Choć coś pracodawca przebąkiwał, że na początku ( tak jak w ciąży) będę pracować w domu. Tylko raz na dwa dni bedę się na chwilke pokzaywać...A bałam się, że mnie wyleje...

Łukaszek podjada już kaszkę ryżową. Robię gęstą, na wodzie i słodzę odrobinkę glukozą. Baaardzo mu smakuje. Wkleję później parę zdjęć jak jadł kasie.

 

[słowiczek]

Anika, mój mały też już nie może wyleżeć. Ale czasem go sadzam i podpieram poduchami albo opiram na czymś. Ale to tylko na chwilkę. Po czym go kładę i jest oczywiście ogromny ryk...

 

[agata806]

Z tym siadaniem to chyba jest tak, że jak dziecko samo będzie siadało to chyba nigdy nie jest za wcześnie, tylko nic na siłę. Nasza też bardzo chętnie siedzi i w domu sadzam ją po prostu do fotelika samochodowego na trochę  bo nie mam leżaczka, zwłaszcza jak jest marudna .

A co do tego ciemiączka to bardzo zależy od lekarza, bo po tej wizycie kontrolnej byłam u innej pani pediatry i ona stwierdziła, że ciemiączko nie zrasta się za szybko. Ci lekarze - tak jakby każdy na innej uczelni się kształcił

 

[gaga]

Majkę coś bierze, teraz jeszcze jej oczka łzawią, i nie ma apetytu, bidulka taka mała, idę bo cos się wierci strasznie

 

[anikawi]

chcę się jutro lekarki zapytać jak to jest z tym siedzieniem w wieku 4,5 m-ca można cholera czy nie???
od 3 dni daję małej po pół słoiczka HIPP deserku raz marchewka z jabłkiem a raz jabłko z bananem i super, wtrąbia aż jej sie uszy trzęsą i ładne kupy zaczęła robić codziennie   wcześnie ze dwa razy dałam jej soczek z marchwi ale to jakoś chyba jej nie przypasiło, w przyszłym tygodniu spróbuję chyba jakąś kaszkę

z tymi uszami to ja też mam jakiegoś chopla  : i cały czas jej te uszy przygładzam hihihi

 

[słowiczek]

z tymi uszami to ja też mam jakiegoś chopla : i cały czas jej te uszy przygładzam hihihi

A mój Łukaszek to taki uszatek się zrobił... ;D

 

[słowiczek]

Arabelka, byłam pewna, ze mam na kompie ten język niemowląt. Mąż ostatnio formatował dysk i chyba zapomniał mi zgrać. A niech to.
Może inne dziewczyny Ci podeślą albo zajrzyj do działu niemowlat tam jest podany link skąd można sobie ściągnąć tą książkę.
Sorki.