reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

A my się dorobiliśmy zapalenia oskrzeli i mamy zastrzyki przez 6 dni. Noc za mną nie przespana, malutka kaszlała i miała zapchany nosek.Dziś jestem typową , niweyspaną matką. Ryczeć m i się chce. Byliśmy przecież 2 dni temu i już mówiłam,że mi się nie podoba jej kaszel, no to ja mam być mądrzejsza od lekarza?!!!Później napiszę, bo ciagle trzeba nosic małą.
 
reklama
anda , słowiczku duuuuużo zdrowia dla dzieci!!!!!

Ja mam katar gigant i kaszlę, mam nadzieję że małej nie zarażę :p. A swoją drogą to w przypadku chorej matki zajmującej się dzieckiem zwolnienie powinien dostawać ojciec  ;). Jestem trochę niedospana, poszłam do sklepu m.in. po chustki do nosa i co nie kupiłam ich. Zapomiałam :mad:. Jestem zła bo nie mam siły iść jeszcze raz a mąż bedzie po 19. Zostałam z 4 chustkami jednorazowymi.

Żużaczku zakupiłam te przecierki gerbera. Tylko nie wiem czy je troszkę rozwodnić bo chyba są bardziej gęste niż te z bobovity?
 
Gaga u nas imię wybrał Darek. Zawsze mówił, że córeczka będzie Marysia. Ja nie miałam swoich faworytów a to imię mi się podoba więc zostało. Znacznie bardziej podobają mi się męskie imiona i jak będzie męski potomek to pewnie ja będę wybierać ;D. A co do imienia Maria - ja zawsze słyszałam o Marysiach nie Mariach, w rodzinie czy w pracy więc myślę o córci Marysia a nie Maria ;). Jak się na nią zezłoszczę bo np. nie chce jeść to wtedy mówię do niej Maria. Mąż na początku łapał się na tym, że nie wiedział do kogo mówię 8).
 
Maja dostała dzis pierwszy prezent na chrzest, sukienusia +kombinezon+czapunia i szaliczek do chrztu super :) u nas zaczyna się szał przedchrzcinowy
 
duzo zdrówka dla Oliwci i Łukaszka !!!
Liwia tez od wczoraj nosek ma paskudnie zatkany i te glutki ja duszą. Co chwile sie budzi. W ruch poszły maści, sole morskie itp zobaczymy mam nadzieje ze nie przyplącze sie nic wiecej, jeszcze tego by brakowało przed świetami ::)

Dzis musiałam leciec na zakupy bo juz nie miałam ani pizamek ani body dobrych, wszystko za małe, rosnie jak szalona !!! kolejna torba poszła na strych !!

 
Łukasz nadal gorączkuje. Właśnie zasnął a przed snem mieliśmy ponad trzygodzinny koncert jego niepohamowanego płaczu. Masakra. Zasnął na tatusia rączkach. A to wszystko poszczepienna reakcja. Kiedy to się skończy...
 
słowiczku tzrymajcie się zdrowo. Za nami paskudny dzień, choć malutkiej jakby po tym pierwszym zastrzyku nieco przeszło. Nawet się uśmiechnęła po południu, co rankiem było niemożliwe. Do lekarza ubierałyśmy ją z mamą na stojąco i tak też miała zmienianego pampersa, dosłownie w locie. Dałam jej też czopka na astmę oskrzelową i teraz już po drugim zastrzyku śpi. Jak u Was rozwiązujecie sprawę odnośnie zastrzyków, gdyby zaszła taka potrzeba, czego nikomu nie życzę, bo do nas przychodzi pielęgniarka z naszej przychodni prywatnie. Poprosiłam ją i się zgodziła . Chwała jej panie, bo nie znam innej pielęgniarki a i kto by zechciał w wigilię czy Swięta o 22 pędzić do zastrzyku. Mieszkamy w małym miasteczku, więc ma do mnie niedaleko.
 
Choroba Oliwci pokrzyżowała plany odnośnie Świąt, które mieliśmy spędzić i u moich rodziców i u teściów, ale nic staconego - po prostu wigilię pierwszy raz zrobię u siebie. Przyjdą moi rodzice i siostra z mężem i mama przyniesie całe to jedzonko i tylko u mnie podgrzejemy a, z teściami to jakoś się wymyśli. Ja bynajmniej z maleńką z domu się nie ruszam. Dziś straszono nas szpitalem, więc zrobię co w mej mocy, by tam nie trafić.
 
reklama
Do góry