reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

hej!!
Mam zaległości w czytaniu..
Tomuś przeziębiony ma katarek i kaszle i nie spi w nocy....... do tego ja mam strasznego doła związanego z pracą!!
Byłam na rozmowie z moim proboszczem i on mi mówi że nie ma dla mnie godzin w moim gimnazjum i proponuje mi przejście do innej szkoły na zastępstwo za dziewczynę która idzie na macierzyński... a potem może mi coś znajdzie.......ja mam u siebie umowę na stałe ...szlag mnie trafia ...polityka prorodzinna...........
Chyba potrzebny mi będzie jakiś dobry adwokat............
Pozdrawiam
 
reklama
anecik wiem co przeżywasz, ja tez miałąm umowe na czas nieokreślony i co z tego, muszę szukać od nowa pracy

anda witaj po remontach ;)

dzis śpię z Majką razem, może wtedy zaśnie o pożądnej porze i przespi mi noc
 
Ja do pracy wracam od stycznia. Staram się o tym nie myśleć. Ciesze się, każdą chwilką z Bibim. Też mam umowe na czas nieokreślony ale pracuje w PKO BP i szykują się u nas zwolnienia. Wszędzie to tak czarno wygląda. Szkoda gadać!
No zaczełam myśleć i się zdołowałam :mad:.
Bibi je deserki i soczki Hippa i nic mu nie jest. Zupki je natomias BoboVity. Kleikiem i kaszką na gęsto pluje na odległość. No i oczywiście przed spaniem ma ataki 10-15 min histerii.
 
No to chyba Witek i Majeczka to dwa jedyne maluszki tylko na cycu. Z tym , ze ja nawet nie mogłam za duzo Witkowi zaczac podawac. jadł jak szalony ale potem brzuszek go bolał. Poexperymentowałam pare razy z łyzeczka soku jabłkowego i na razie dalam sobie spokój. Zobacze po Świętach.... teraz coraz bardziej ogarm=nia mnie szał przedchrzcinowy...oj :(
 
zuzaczku na to wychodzi ;) choć szkoda mi Majci bo ona rwie się do nowych smaków, no ale wszystko przed nią, dziś przyciągnęła moją rękę ze szklanką i chciałą się napić, a tam cola ;) oczywiście jej nie dałam, ale raz jak jadłam śniadanko i ja miałąm na kolanach to przez nieuwagę zjadła troszkę serka topionego ;)

Monia jak mi tylko praca przez myś przejdzie to mam doła, ale musimy się wspierać, będzie łątwiej
 
Tymko też ciągle na cycu. Póki co wypił troszkę soku jabłkowo- dyniowego i zjadł słoiczek jabłuszka (dzięki temu się odetkał bo 3 dni kupki nie robił).
 
Hej dziewczyny!!!!
Ja jak zwykle w weekend to nie mam czasu do Was zajrzec,bo spędzam wszystkie wolne chwile z moimi mężczyznami ;) A to jakies odwiedzinki, sprzatanie itp i tak nam mijają dni....

Co do jedzenia to Olek się dołącza do Witka, Majci i Tymka bo też jak na razie tylko na cycu. Były próby jedzenia marchewki czy jabłuszka, ale mały nie bardzo kumał o co chodzi w tym jedzeniu łyżeczką i tylko mamlał mamlał i wypluwał a wszystko zostawało na brodzie  ;D
więc na razie sobie odpuściłam, jeszcze przyjdzie czas na eksperymenty, jak na razie cycek mu wystarcza bo na zagłodzonego nie wygląda pucia kochana  ;)

Co dziwne Olek już śpi bo normalnie mu się to nie zdarza, usypia ok.23 i poźniej, więc ciekawe jak długi ten sen....ochoooo już się obudził grrrr  :mad: papapaaa
 
Cześć !
My też jeszcze na cycusiu.
W tygodniu będzie pediatra to pogadam czy wprowadzać już coś nowego. Choć przyznam, że jestem już zaopatrzona w jedzonko z HIPP-a. No i mleczko też już kupiłam. Wszstko stoi i czeka.

U mnie ciąg dalszy sprzątania. Okienka w domku wymienione ale ciągle jeszcze nie mogę wyjść z kurzu. Sprzątać mogę tylko wieczorami, jak dzieciaczki pójdą spać. A jak już ich nie ma to mi się poprostu nic nie chce. Tylko siedzimy wieczorem z mężem i mówimy co mamy zrobić a czego nie.

Mi jutro kończy się macierzyński. Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
 
a ja wredna zdesperowana matka chcac sie wyspac dalam Majci mleczko NAN HA zeby sie na dluzej najadla, no i zjadla 30ml, ale jak zjarzyla ze to nie cyc to w ryk i tyle widzialam butle
 
reklama
gaga - ja też próbowałam takie metody z Tymonkiem jak dał mi popalić. Ze dwa razy chyba. Nawet jak zjadł 150ml z butli to i tak po 3 godzinach się obudził. To chyba zależy od dziecka - jedne mają melodie do snu a inne nie.
Próbowałam też w dzień go przetrzymać żeby był zmęczony - było tylko gorzej.
Mój Tymonek zasypia między 20 - a 21, śpi do godz 2-3 w nocy, potem budzi się miedzy 6 a 8 rano i zaczyna swój rytm dnia.
 
Do góry