reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

my sie wygrzebujemy z rotawirusa, od poniedzialku mam mega sajgon w domu

najpierw Helena, potem ja, potem Hania, ona biedula najgorzej, wymioty ponad dwa dni, cos strasznego, jest teraz juz straszliwie wychudzona:no:

a dzis Tomka dopadlo

Helena nie jadla nic chyba ze 4 dni, hania tez nic nie chce jesc, a ja jakies kaszki na wodzie i takie tam

ale dzis juz sie super czuje

moje tez sie dostaly do przedszkola, ale to juz chyba pisalam

duzo zdrowka wszystkim zycze
 
reklama
O rany biedny Radek :-:)-(

Rota - znowu jakaś paskuda panuje, mam nadzieje, że jesteśmy już na niego odporni :sorry2:

Gaga - odchodzisz a oni taką robotą cię zawalają :dry:

Joanna - oj dziecko od razu wiedziało, gdzie będzie większa dyscyplina :-D

U mnie Ania znowu kaszle tak mokro, nie poszłam do lekarza tym razem :sorry2:. Ale nie wiem czy z Marią nie pójdę bo we czwartek wywróciła się w przedszkolu jak do mnie biegła i uderzyła klatką piersiową akutar o kant schodów i co jakiś czas mówi, że ją to boli. No i nie wiem czy na jakakieś prześwietlenie w zwiazku z tym nie pójdę. Kurka czy ja nie jestem jakaś przerważliwiona :confused:
 
wiecie co bo każdy myśli że nauczyciel to ma te 18 godzin a g. prawda, ja mam codziennie robotę w domu, a wakacje chętnie oddam za 3 tygodnie wolnego w dowolnym terminie. Ja nie mam możliwości jechac na wczasy 50% tańsze we wrześniu czy październiku a z mojej pensji nie stać mnie na wakacje za granica w pełnym sezonie, chętnie się zamienię

no co ze słowiczkiem ???????????

dzieciaczki zdrowieć, rany anecik taki maluni i juz jakies paskudztwo, atol u nas rota kończyło się w szpitalu, Majka się odwadnia szybko
zdrówka chorowitki
 
wiecie co ta moja Hanka przed cchwila zrobila?

zmusila sie do wymiotow, alez jestem wsciekla:angry:

od wczoraj wieczora nie wymiotowala, cala noc spokoj, caly dzien spokoj, temp jej spadla i widac ze sie juz lepiej czuje

w zwiazku z tym przestalismy nad nia skakac jak nad smierdzacym jajem i zaczelo byc jak zwykle, kapiel, ksiazka, spanie, ale sie krolewnie w glowie poprzewracalo i sobie wymyslila ze jak bedzie znow wymiotowac to znow bedzie jej wolno na wszystko

i tak kombinowala, kaszlala, jeczala, az wreszcie udalo sie jej:angry::angry::angry:

normalnie zaczatki anoreksjo bulimii, mam nadzieje ze juz sie to wiecej nie powtorzy, bo wyraznie dalismy jej do zrozumienia ze tak sie nie robi

ale po prstu zszokowala mnie ta akcja:no:
 
Atol - oj jazda

Ale muszę powiedzieć, że Maria jest blisko od takich akcji, ma mocny odruch wykrzuśny, jak mocno płacze w histerii, sama siebie nakrecajac zaczyna być coraz bliżej wymiotowania :no::no: I ponieważ ją przy rota bardzo boli brzuch to teraz wielu rzeczy nie moze bo boli ją brzuszek :no:

Gaga - wiem jak wygląda praca nauczyciela, moja mama uczy na uczelni i ferii zimowych zazwyczaj nie ma albo ma góra 5 dni, a w wakacje też trudno jej wyjechać bo dyżury, poprawki. Do tego układa plan, testy bo kieruje zespołem.
Jak nie idzie do pracy to oznacza, że jest baaardzo chora :-(
 
Maria została w domu, wieczorem dostała lekkiej gorączki, nad ranem też. No i czytam pocztę a w przedszkolu są przypadki rumienia zakaźnego :baffled:
 
Mailen, ja już przeszłam 2 szkarlatyny więc dasz radę jak Oluś przyniesie:tak:

Moje Maluchy jadą w czwartek na swoją pierwszą wycieczkę z przedszkola. Takie podekscytowane tą wycieczką, że o niczym innym nie mówią.
A ja jak zawsze zapracowana i nie wyrabiam na zakrętach:no:
 
Mailen, ja już przeszłam 2 szkarlatyny więc dasz radę jak Oluś przyniesie:tak:

Moje Maluchy jadą w czwartek na swoją pierwszą wycieczkę z przedszkola. Takie podekscytowane tą wycieczką, że o niczym innym nie mówią.
A ja jak zawsze zapracowana i nie wyrabiam na zakrętach:no:
No ja też nie wyrabiam, codziennie siedzę do 1 i sprawdzan, analizuję, układam, mam dość totalnie dość!!!!!!!!
znowu mnie dół dorwał
 
reklama
Gaga - wsiadaj w samochód i dłuuga :tak::tak:

Przy was jestem mega leniem, ogarnięcie chałupy to dla mnie wyczyn :baffled: Ja jestem jakaś mega powoln, beznadziejna :angry:

Z tym rumieniem to się boję bo w piatek byłam z Marysią u koleżanki, która jest w ciąży, a to dosyć groźna choroba właśnie dla dzidziusia. Dla niej ciąża i tak jest traumatycznm przeżyciem i bez takich akcji :-(. Oby Maria nie miała tego rumienia.
Nie mogłam się dodzwoić do lekarki, nie wiem kiedy od momentu pojawienia sie gorączki może wystąpić ten rumień.
 
Do góry