reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

a Liwia zachwycona !!! ja jak ją zobaczyłam po szpitalu to w taki płacz wpadłam ze aż mój męzowy sie popłakał :-) Liwcia zaraz gdzie dzidziuś gdzie dzidziuś !
i taka zszokowana była nie wiedziała co ma robic i jak sie zachować :-D i cały czas szeptem mówi :-D wczoraj juz sie rozkeciła i chciała bawic sie z dzidziusiem ! nad ranem jak płakała to wstała i patrzyła no i jak jej powiedziałam to chodź do nas sie połozyc to cała szczęsliwa ze moze koło dzidziusia lezeć ! Poza tym uczestniczyła z wypiekami na twarzy w pierwszym kąpniu jaka przejęta była jak jej dałam wacik zeby główke wytarła No ale zeby nie było tak pięknie to strasznie płczliwia sie zrobiła i idzie dostać szału wczoraj za gorącą kiełbase miała na kolacje to w taką histerie wpadła ze nie sżło jej uspokoić dzis zaś ze rajstopy ją cisną i chce spodnie do przedszkola, potem ze ma katar z płaczu, potem ze chusteczka mokra, potem ze buty ją cisną, potem ze ja mam z nią jechać do przedszkola i tak w kółko ! Mam nadzieje ze przejdzie jej staram sie z nia byc i nie zajmowac sie tylko małą, juz jej obiecałam ze w poniedziałek ja z nia pójde do przedszkola ! No a Pani w przedszkolu Pawłowi gratulowała bo mówi Liwia wszystkim sie chwali że ma siostre :-D sama Liwia wczoraj mi mówi całe przedszkole sie cieszy ze mamy dzidziusia :-D
 
reklama
Justynka, Lenka - witaj w domu :tak::tak:

A poród rzeczywiście nerwowy :sorry:, dobrze, że już po wszystkim i że z maleńką dobrze :tak::tak: mały słodziak :-)

Maria ma różne napady ale generalnie od jakiegoś czasu jest jak na nia grzeczna :tak::tak: i taka trochę spokojniejsza i czasami bawi sie sama :tak::tak:, tak trochę wydoroślała :tak:
Ale nadal są jazdy jak nie ma na coś ochoty i są płacze i są kary :sorry:

Miałam iść na spacer ale mała usnęła więc nie chce mi sie jej budzić, :sorry:
 
justyna to fajnie ze Liwia tak pozytywnie nastawiona:-)

a z cc faktycznie troszke nerwowo, ja za pierwszym razem tez mialam mega tempo, bo porod sie zaczal juz

a za drugim razem zaplanowane wszystko, dzien wczesniej juz dieta te sprawy

a naczynia mi tez pekly i widzialam jak mojego lekarza krew zalala doslownie, musiala mu pielegniarka okulary wycierac:confused2:

w kazdym razie masz juz to za soba:tak:
 
Justyna ogromne gratulacje. Poród naprawdę nerwowy ale najważniejsze, że szybko doszłaś do siebie i że Lenka zdrowa.:-):tak:

Ja jestem nadal na etapie starania. Miałam robiony monitoring cyklu, niby jajeczkowanie jest ale chyba za późno. W każdym razie lekarz dała nam jeszcze 3 m-ce na staranka a potem następne badania.
Damianek też strasznie czeka na siostrzyczkę(braciszka nie chce). Mam nadzieję, że entuzjazm mu nie przejdzie jak już w końcu pojawi się jakiś mały człowieczek.
Jeżeli chodzi o zachowanie Damiana to marudny to stanowczo za mało powiedziane. Mam w domu powtórkęz rozrywki zachowuję się tak jakby znów przechodził bunt dwulatka. O wszystko jest płacz, krzyki i w ogóle tak wrzeszczy,że aż mu idzie krew z nosa. Byłam wczoraj u lekarza powiedział, że to jest niegroźne w czasie takich histerii pękają dzieciom krwinki w nosie. Zresztą mały tak się wydziera, że stracił głos.:baffled::baffled::baffled:Mam nadzieję ,że to niedługo przejdzie.
 
Justys Lenka śliczna, maluteńka taka kochana, a Liwia widac dzielna dziewczyna
porób fotki i powklejaj nam mała królewnę
 
hej
Justynka witajcie całe i zdrowe z nami!!
Ja byłam w środę u lekarza i wszystko jest OK!! Od czwartku wróciłam do pracy i na razie padam ze zmęczenia.... kondycji brak, ale myślę że jakoś się to unormuje.... 11 grudnia idę na USG i może będzie widać kto tam mieszka?
 
Justyna witaj w domu. Lenka słodziutka. Najważniejsze, że jet już po :tak:. Czekam na zdjęcia :tak:.

Agata lepiej skonsultuj Anię z innym lekarzem. A jak przybiera na wadze?

Wiola powodzenia w staraniach. Na pewno się uda, tylko się wyluzujcie :tak:.

Kończę klikanie bo się Natalia obudzi (śpi w poprzek łóżeczka, muszę ją obkręcić).
 
justyś witajcie kochane! buziaczki dla Lenki i dzielnej starszej siostry, normalnie az sie wzruszam na tych Twoich opowieściach o porodzie, maleństwie i dzielnej Liwci i Jej reakcji na to wszystko! :-)
 
reklama
Do góry