reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

a Liwia zachwycona !!! ja jak ją zobaczyłam po szpitalu to w taki płacz wpadłam ze aż mój męzowy sie popłakał :-) Liwcia zaraz gdzie dzidziuś gdzie dzidziuś !
i taka zszokowana była nie wiedziała co ma robic i jak sie zachować :-D i cały czas szeptem mówi :-D wczoraj juz sie rozkeciła i chciała bawic sie z dzidziusiem ! nad ranem jak płakała to wstała i patrzyła no i jak jej powiedziałam to chodź do nas sie połozyc to cała szczęsliwa ze moze koło dzidziusia lezeć ! Poza tym uczestniczyła z wypiekami na twarzy w pierwszym kąpniu jaka przejęta była jak jej dałam wacik zeby główke wytarła No ale zeby nie było tak pięknie to strasznie płczliwia sie zrobiła i idzie dostać szału wczoraj za gorącą kiełbase miała na kolacje to w taką histerie wpadła ze nie sżło jej uspokoić dzis zaś ze rajstopy ją cisną i chce spodnie do przedszkola, potem ze ma katar z płaczu, potem ze chusteczka mokra, potem ze buty ją cisną, potem ze ja mam z nią jechać do przedszkola i tak w kółko ! Mam nadzieje ze przejdzie jej staram sie z nia byc i nie zajmowac sie tylko małą, juz jej obiecałam ze w poniedziałek ja z nia pójde do przedszkola ! No a Pani w przedszkolu Pawłowi gratulowała bo mówi Liwia wszystkim sie chwali że ma siostre :-D sama Liwia wczoraj mi mówi całe przedszkole sie cieszy ze mamy dzidziusia :-D
 
reklama
Justynka, Lenka - witaj w domu :tak::tak:

A poród rzeczywiście nerwowy :sorry:, dobrze, że już po wszystkim i że z maleńką dobrze :tak::tak: mały słodziak :-)

Maria ma różne napady ale generalnie od jakiegoś czasu jest jak na nia grzeczna :tak::tak: i taka trochę spokojniejsza i czasami bawi sie sama :tak::tak:, tak trochę wydoroślała :tak:
Ale nadal są jazdy jak nie ma na coś ochoty i są płacze i są kary :sorry:

Miałam iść na spacer ale mała usnęła więc nie chce mi sie jej budzić, :sorry:
 
justyna to fajnie ze Liwia tak pozytywnie nastawiona:-)

a z cc faktycznie troszke nerwowo, ja za pierwszym razem tez mialam mega tempo, bo porod sie zaczal juz

a za drugim razem zaplanowane wszystko, dzien wczesniej juz dieta te sprawy

a naczynia mi tez pekly i widzialam jak mojego lekarza krew zalala doslownie, musiala mu pielegniarka okulary wycierac:confused2:

w kazdym razie masz juz to za soba:tak:
 
Justyna ogromne gratulacje. Poród naprawdę nerwowy ale najważniejsze, że szybko doszłaś do siebie i że Lenka zdrowa.:-):tak:

Ja jestem nadal na etapie starania. Miałam robiony monitoring cyklu, niby jajeczkowanie jest ale chyba za późno. W każdym razie lekarz dała nam jeszcze 3 m-ce na staranka a potem następne badania.
Damianek też strasznie czeka na siostrzyczkę(braciszka nie chce). Mam nadzieję, że entuzjazm mu nie przejdzie jak już w końcu pojawi się jakiś mały człowieczek.
Jeżeli chodzi o zachowanie Damiana to marudny to stanowczo za mało powiedziane. Mam w domu powtórkęz rozrywki zachowuję się tak jakby znów przechodził bunt dwulatka. O wszystko jest płacz, krzyki i w ogóle tak wrzeszczy,że aż mu idzie krew z nosa. Byłam wczoraj u lekarza powiedział, że to jest niegroźne w czasie takich histerii pękają dzieciom krwinki w nosie. Zresztą mały tak się wydziera, że stracił głos.:baffled::baffled::baffled:Mam nadzieję ,że to niedługo przejdzie.
 
Justys Lenka śliczna, maluteńka taka kochana, a Liwia widac dzielna dziewczyna
porób fotki i powklejaj nam mała królewnę
 
hej
Justynka witajcie całe i zdrowe z nami!!
Ja byłam w środę u lekarza i wszystko jest OK!! Od czwartku wróciłam do pracy i na razie padam ze zmęczenia.... kondycji brak, ale myślę że jakoś się to unormuje.... 11 grudnia idę na USG i może będzie widać kto tam mieszka?
 
Justyna witaj w domu. Lenka słodziutka. Najważniejsze, że jet już po :tak:. Czekam na zdjęcia :tak:.

Agata lepiej skonsultuj Anię z innym lekarzem. A jak przybiera na wadze?

Wiola powodzenia w staraniach. Na pewno się uda, tylko się wyluzujcie :tak:.

Kończę klikanie bo się Natalia obudzi (śpi w poprzek łóżeczka, muszę ją obkręcić).
 
justyś witajcie kochane! buziaczki dla Lenki i dzielnej starszej siostry, normalnie az sie wzruszam na tych Twoich opowieściach o porodzie, maleństwie i dzielnej Liwci i Jej reakcji na to wszystko! :-)
 
reklama
Do góry