reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

hej
oj ciężki dzień za mną... w środę wieczorem mieliśmy przyspieszony powrót do domu z wakacji w czwartek rano pogrzeb... teraz muszę pozałatwiać kilka najpilniejszych spraw i po niedzieli kolejny wyjazd...
Arabella wcale nie marne szanse na chłopca... mam w rodzinie takie przypadki że np 3 dziewczynki 4 chłopak albo odwrotnie. No ale chyba nie myślisz już o kolejnym dzidziusiu?
Justyna super że dziewczynka a co najważniejsze zdrowa!!
 
reklama
Joanna - chcieliśmy, żeby Maria zapoznała się z przedszkolem zanim pójdzie do niego jak druga dzidzia będzie na świecie - we wrześniu, październiku, listopadzie nie będzie już chodzić bo ona jednak sporo chorowała a ja za bardzo boję się choroby u drugiego malucha. No i nie chcieliśmy, żeby przeprowadzka i pierwsze pójście do przedszkola było w jednym czasie bo i tak jest wiele zmian. Ale mamy zamąconą sytuację :-D

Justyna - gratulacjony dziewczynki :tak::tak:, cieszycie się, oboje :confused:

MI niektóre kobiety wróżą chłopca, cały czas, D. też liczy na chłopaka, jest troszeczkę zawiedziony :sorry2:

Anecik - pogrzeb :-:)-(
 
Arabella wcale nie marne szanse na chłopca... mam w rodzinie takie przypadki że np 3 dziewczynki 4 chłopak albo odwrotnie. No ale chyba nie myślisz już o kolejnym dzidziusiu?

Już dawno!:-):szok: Też znam takie przypadki, ale u nas jeszcze ponoć takie czynniki jak wiek i inne mają wpływ. No nic, zobaczymy...:laugh2:

Byłam dzisiaj u fryzjera. Nie cierpię fryzjerów! 3 godziny zmarnowane!
Michalinka dzisiaj w domu z tatusiem, a ja u mojej mamy. Jak ja przeżyję nockę:confused: Nie licząc szpitala to pierwsza taka separacja
 
Ostatnia edycja:
hej hej !!!!

no Paweł sie smieje że teraz jest na straconej pozycji :-D i że jak on wytrzyma z 3 babami w domu, nic tylko na waciki bedzie robić :-D
a tak serio to ciężko po nim wyczuć ale wydaje mi sie że nastawiony był na dziewczynkę ! w sumie fajnie bo ja z siostrą mam o wiele lepszy kontakt niz z bratem ! no i Liwcia zadowolona bo na słowo brat wpadała w histerie a raz u teściowej prawie talerzem rzuciła !!!
 
Agata - cóż pogrzeb mojego 86 letniego przyszywanego dziadka (bo tak naprawdę to wujek) lekarze nas do tego przygotowywali.... ale to zawsze trudne....
No Justyna a do tych wacików jeszcze dubeltówkę na przyszłych zięciów....
 
A ja dzisiaj miałam lekką scysję z D. przy teściowej bo ta następna, która twierdzi, że mam brzuch "na chłopaka" - no i D. chciał koniecznie sie dowiedzieć dlaczego tak sądzi i nie wytrzymałam powiedziałam, że nie chcę wiecej na ten temat rozmawiać, że mnie to męczy, ważne aby dziecko było zdrowe :angry::angry::angry: Ja wiem, że on chciałby chłopaka ale to mnie już wpieniło - argumenty za chłopakiem to okrągły brzuszek, nisko położony (a jak ma być skoro dziecko jest nisko i brzuch mi sie już trochę opuścił), innaczej chodzę. Tyle, że przy Marii podobno też miałam tylko brzuszek, że nei było widać, ile przytyłam a chodzę dziwacznie bo dziecko czuję w kroku :wściekła/y::wściekła/y:

Ogólnie nastrój mam jakiś beznadziejny, nic mnie nie cieszy:-(. Dzisiaj pojechaliśmy po zakupy, kupiliśmy wózek, łóżeczko i kilka pierdół a ja tyle czasu na to czekałam a teraz nawet nie rozpakowałam tych rzeczy :-(
 
A ja dzisiaj miałam lekką scysję z D. przy teściowej bo ta następna, która twierdzi, że mam brzuch "na chłopaka" - no i D. chciał koniecznie sie dowiedzieć dlaczego tak sądzi i nie wytrzymałam powiedziałam, że nie chcę wiecej na ten temat rozmawiać, że mnie to męczy, ważne aby dziecko było zdrowe :angry::angry::angry: Ja wiem, że on chciałby chłopaka ale to mnie już wpieniło - argumenty za chłopakiem to okrągły brzuszek, nisko położony (a jak ma być skoro dziecko jest nisko i brzuch mi sie już trochę opuścił), innaczej chodzę. Tyle, że przy Marii podobno też miałam tylko brzuszek, że nei było widać, ile przytyłam a chodzę dziwacznie bo dziecko czuję w kroku :wściekła/y::wściekła/y:
Moja teściówka jak się dowiedziała o drugiej dzidzi to też oczywiście komentarz, że chłopak będzie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a tu tere fere dudki :-p. Głupie gadanie. Agata olej takie gadanie, szczególnie teraz jak jesteś na finiszu. Pamiętaj - odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj, relax, relax, relax...

no Paweł sie smieje że teraz jest na straconej pozycji :-D i że jak on wytrzyma z 3 babami w domu, nic tylko na waciki bedzie robić :-D
a tak serio to ciężko po nim wyczuć ale wydaje mi sie że nastawiony był na dziewczynkę ! w sumie fajnie bo ja z siostrą mam o wiele lepszy kontakt niz z bratem ! no i Liwcia zadowolona bo na słowo brat wpadała w histerie a raz u teściowej prawie talerzem rzuciła !!!
Fajnie, że córcia będzie. Mój też na straconej pozycji i częst osłyszę, że nie wytrzyma z trzema babami - jedna mu wisi na ręce, druga ryczy a trzecia marudzi i to zdarza się nieraz równocześnie :-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2:.

A moja Ania w ramach "niewiemczego" stanęła sobie dzisiaj w foteliku samochodwym Nataly i wysikała się :baffled:. Ręce opadają :baffled: :-(. Miała w ogóle ciężki dzień. Jak D. jest w domu to Ania zachowuje się okropnie. Jak go nie ma to tylko strasznie.
 
Agata ja tez słysze że mam brzuch na chłopca bo mi ak odstaje jakbym sztuczny miała :-D eeeee tam masz sie czym przejmować !!! to takie teściowe gadanie :baffled:


a jutro kinder party !!! dzis Liwia nawybierała w sklepie trąbki, czapeczki itp ! mówi " potrzebuje duzio tego bo pipeze robimy" :-D tak wiec trzymajcie kciuki zeby była pogoda i ta pipeza udała sie w ogrodzie bo inaczej to sajgon w domu !!!

taaaaaa a mi spać sie nie chce !!!!
 
Mnie to chyba bardziej wpienił D. - bo czepia sie każdej "starej" baby, która mówi o tym, że będzie chłopak. Jestem tym zmęczona :dry:

Justyna - udanej imprezy :tak::tak:

Ja wczoraj po 24 poczułam taki spadek cukru, że musiałam się najeść, chciałam zasnąć ale nie mogłam. POszłam spać ok 1 a o 6.40 już nie mogłam spać. :baffled:

My wczoraj kupiliśmy wózek i fotelik i oczywiście Maria chce wchodzić do wszystkiego, fotelik jest co prawda do 13 kg czyli tyle, ile waży Mariia ale ona do tego bawi sie zapięciami i nie chcę, żeby wchodziła do niego bo to jednak jest dla bezpieczeństwa malucha. Musimy go schować :baffled: bo boję się że coś tam złamie, połamie i będzie problem.:baffled:
 
reklama
Agatko moje dwie ciąże zupełnie sie od siebie różniły - inaczej się czułam inaczej wygladałam, inny był brzuch, inne zachcianki jedzeniowe. Może twój D. powinien postudiować kalendarz? Jestesmy już w XXI wieku i "bab" gadanie najmniej powinno go obchodzić.

No też to mu powiedziałam, poza tym dwóch różnych lekarzy nie może sie mylić przy zaawansowanej ciąży :no::no:
W związku z powyższym zakupię różowy kocyk :-p

MOje dziecko przez przedszkole jest zupełnie rozlegulowane - wczoraj nie spała w dzień, padła po 22 wstała o 7.40 i co teraz też nie śpi :szok: To co już po drzemkach w dzień - niania jak się dowie nie będzie szczęśliwa :sorry2:
 
Do góry