reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

hej
oj ciężki dzień za mną... w środę wieczorem mieliśmy przyspieszony powrót do domu z wakacji w czwartek rano pogrzeb... teraz muszę pozałatwiać kilka najpilniejszych spraw i po niedzieli kolejny wyjazd...
Arabella wcale nie marne szanse na chłopca... mam w rodzinie takie przypadki że np 3 dziewczynki 4 chłopak albo odwrotnie. No ale chyba nie myślisz już o kolejnym dzidziusiu?
Justyna super że dziewczynka a co najważniejsze zdrowa!!
 
reklama
Joanna - chcieliśmy, żeby Maria zapoznała się z przedszkolem zanim pójdzie do niego jak druga dzidzia będzie na świecie - we wrześniu, październiku, listopadzie nie będzie już chodzić bo ona jednak sporo chorowała a ja za bardzo boję się choroby u drugiego malucha. No i nie chcieliśmy, żeby przeprowadzka i pierwsze pójście do przedszkola było w jednym czasie bo i tak jest wiele zmian. Ale mamy zamąconą sytuację :-D

Justyna - gratulacjony dziewczynki :tak::tak:, cieszycie się, oboje :confused:

MI niektóre kobiety wróżą chłopca, cały czas, D. też liczy na chłopaka, jest troszeczkę zawiedziony :sorry2:

Anecik - pogrzeb :-:)-(
 
Arabella wcale nie marne szanse na chłopca... mam w rodzinie takie przypadki że np 3 dziewczynki 4 chłopak albo odwrotnie. No ale chyba nie myślisz już o kolejnym dzidziusiu?

Już dawno!:-):szok: Też znam takie przypadki, ale u nas jeszcze ponoć takie czynniki jak wiek i inne mają wpływ. No nic, zobaczymy...:laugh2:

Byłam dzisiaj u fryzjera. Nie cierpię fryzjerów! 3 godziny zmarnowane!
Michalinka dzisiaj w domu z tatusiem, a ja u mojej mamy. Jak ja przeżyję nockę:confused: Nie licząc szpitala to pierwsza taka separacja
 
Ostatnia edycja:
hej hej !!!!

no Paweł sie smieje że teraz jest na straconej pozycji :-D i że jak on wytrzyma z 3 babami w domu, nic tylko na waciki bedzie robić :-D
a tak serio to ciężko po nim wyczuć ale wydaje mi sie że nastawiony był na dziewczynkę ! w sumie fajnie bo ja z siostrą mam o wiele lepszy kontakt niz z bratem ! no i Liwcia zadowolona bo na słowo brat wpadała w histerie a raz u teściowej prawie talerzem rzuciła !!!
 
Agata - cóż pogrzeb mojego 86 letniego przyszywanego dziadka (bo tak naprawdę to wujek) lekarze nas do tego przygotowywali.... ale to zawsze trudne....
No Justyna a do tych wacików jeszcze dubeltówkę na przyszłych zięciów....
 
A ja dzisiaj miałam lekką scysję z D. przy teściowej bo ta następna, która twierdzi, że mam brzuch "na chłopaka" - no i D. chciał koniecznie sie dowiedzieć dlaczego tak sądzi i nie wytrzymałam powiedziałam, że nie chcę wiecej na ten temat rozmawiać, że mnie to męczy, ważne aby dziecko było zdrowe :angry::angry::angry: Ja wiem, że on chciałby chłopaka ale to mnie już wpieniło - argumenty za chłopakiem to okrągły brzuszek, nisko położony (a jak ma być skoro dziecko jest nisko i brzuch mi sie już trochę opuścił), innaczej chodzę. Tyle, że przy Marii podobno też miałam tylko brzuszek, że nei było widać, ile przytyłam a chodzę dziwacznie bo dziecko czuję w kroku :wściekła/y::wściekła/y:

Ogólnie nastrój mam jakiś beznadziejny, nic mnie nie cieszy:-(. Dzisiaj pojechaliśmy po zakupy, kupiliśmy wózek, łóżeczko i kilka pierdół a ja tyle czasu na to czekałam a teraz nawet nie rozpakowałam tych rzeczy :-(
 
A ja dzisiaj miałam lekką scysję z D. przy teściowej bo ta następna, która twierdzi, że mam brzuch "na chłopaka" - no i D. chciał koniecznie sie dowiedzieć dlaczego tak sądzi i nie wytrzymałam powiedziałam, że nie chcę wiecej na ten temat rozmawiać, że mnie to męczy, ważne aby dziecko było zdrowe :angry::angry::angry: Ja wiem, że on chciałby chłopaka ale to mnie już wpieniło - argumenty za chłopakiem to okrągły brzuszek, nisko położony (a jak ma być skoro dziecko jest nisko i brzuch mi sie już trochę opuścił), innaczej chodzę. Tyle, że przy Marii podobno też miałam tylko brzuszek, że nei było widać, ile przytyłam a chodzę dziwacznie bo dziecko czuję w kroku :wściekła/y::wściekła/y:
Moja teściówka jak się dowiedziała o drugiej dzidzi to też oczywiście komentarz, że chłopak będzie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a tu tere fere dudki :-p. Głupie gadanie. Agata olej takie gadanie, szczególnie teraz jak jesteś na finiszu. Pamiętaj - odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj, relax, relax, relax...

no Paweł sie smieje że teraz jest na straconej pozycji :-D i że jak on wytrzyma z 3 babami w domu, nic tylko na waciki bedzie robić :-D
a tak serio to ciężko po nim wyczuć ale wydaje mi sie że nastawiony był na dziewczynkę ! w sumie fajnie bo ja z siostrą mam o wiele lepszy kontakt niz z bratem ! no i Liwcia zadowolona bo na słowo brat wpadała w histerie a raz u teściowej prawie talerzem rzuciła !!!
Fajnie, że córcia będzie. Mój też na straconej pozycji i częst osłyszę, że nie wytrzyma z trzema babami - jedna mu wisi na ręce, druga ryczy a trzecia marudzi i to zdarza się nieraz równocześnie :-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2:.

A moja Ania w ramach "niewiemczego" stanęła sobie dzisiaj w foteliku samochodwym Nataly i wysikała się :baffled:. Ręce opadają :baffled: :-(. Miała w ogóle ciężki dzień. Jak D. jest w domu to Ania zachowuje się okropnie. Jak go nie ma to tylko strasznie.
 
Agata ja tez słysze że mam brzuch na chłopca bo mi ak odstaje jakbym sztuczny miała :-D eeeee tam masz sie czym przejmować !!! to takie teściowe gadanie :baffled:


a jutro kinder party !!! dzis Liwia nawybierała w sklepie trąbki, czapeczki itp ! mówi " potrzebuje duzio tego bo pipeze robimy" :-D tak wiec trzymajcie kciuki zeby była pogoda i ta pipeza udała sie w ogrodzie bo inaczej to sajgon w domu !!!

taaaaaa a mi spać sie nie chce !!!!
 
Mnie to chyba bardziej wpienił D. - bo czepia sie każdej "starej" baby, która mówi o tym, że będzie chłopak. Jestem tym zmęczona :dry:

Justyna - udanej imprezy :tak::tak:

Ja wczoraj po 24 poczułam taki spadek cukru, że musiałam się najeść, chciałam zasnąć ale nie mogłam. POszłam spać ok 1 a o 6.40 już nie mogłam spać. :baffled:

My wczoraj kupiliśmy wózek i fotelik i oczywiście Maria chce wchodzić do wszystkiego, fotelik jest co prawda do 13 kg czyli tyle, ile waży Mariia ale ona do tego bawi sie zapięciami i nie chcę, żeby wchodziła do niego bo to jednak jest dla bezpieczeństwa malucha. Musimy go schować :baffled: bo boję się że coś tam złamie, połamie i będzie problem.:baffled:
 
reklama
Agatko moje dwie ciąże zupełnie sie od siebie różniły - inaczej się czułam inaczej wygladałam, inny był brzuch, inne zachcianki jedzeniowe. Może twój D. powinien postudiować kalendarz? Jestesmy już w XXI wieku i "bab" gadanie najmniej powinno go obchodzić.

No też to mu powiedziałam, poza tym dwóch różnych lekarzy nie może sie mylić przy zaawansowanej ciąży :no::no:
W związku z powyższym zakupię różowy kocyk :-p

MOje dziecko przez przedszkole jest zupełnie rozlegulowane - wczoraj nie spała w dzień, padła po 22 wstała o 7.40 i co teraz też nie śpi :szok: To co już po drzemkach w dzień - niania jak się dowie nie będzie szczęśliwa :sorry2:
 
Do góry