O matko ...
Majka w szpitalu a my w szpitalu byliśmy wczoraj wieczorem:-( wróciliśmy o 23.30
Julka wygląda jak Gołota po walce.
Nie wyhamowała i walnęła z całej siły nosem w kant solidnej donicy. Miała 3 zdjęcia rtg ale na szczęście to tylko silne stłuczenie. Przy okazji wyszło, że ma jedną zatoką przynosową zawaloną
i stąd ten kaszel i katar.
Musiałam wziąć opiekę i byłyśmy dzisiaj na super fajnym spacerku. Mam wrażenie ,że Julki ten wczorajszy wypadek za wiele nie nauczył...co prawda zakłada już kapcie( bo wczoraj biegła tylko w skarpetkach)ale i tak biega i nie uważa zbytnio...
A wiecie jaki wczoraj mieliśmy czas oczekiwania na chirurga w dziecięcym szpitalu? 190 min!!!!!!
Majka w szpitalu a my w szpitalu byliśmy wczoraj wieczorem:-( wróciliśmy o 23.30
Julka wygląda jak Gołota po walce.
Nie wyhamowała i walnęła z całej siły nosem w kant solidnej donicy. Miała 3 zdjęcia rtg ale na szczęście to tylko silne stłuczenie. Przy okazji wyszło, że ma jedną zatoką przynosową zawaloną
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Musiałam wziąć opiekę i byłyśmy dzisiaj na super fajnym spacerku. Mam wrażenie ,że Julki ten wczorajszy wypadek za wiele nie nauczył...co prawda zakłada już kapcie( bo wczoraj biegła tylko w skarpetkach)ale i tak biega i nie uważa zbytnio...
A wiecie jaki wczoraj mieliśmy czas oczekiwania na chirurga w dziecięcym szpitalu? 190 min!!!!!!