sierpniowa mama

[słowiczek]

na dworze jest zajefajnie!!!!

 

[gaga]

no to ja na polku poproszę :-)
Goga a tak wogóle to powklejałabyś zdjęcie młodych, strasznie dawno ich w galeryjce nie było

 

[słowiczek]

No właśnie Goga, plisssss

gaga i zafajczyć spokojnie można, no nie????

 

[justyna]

no i ja juz jestem !!!

oj biedna biedna Liwia aż żal patrzeć i jeszcze swędzi ją to i drapie sie po buzi bo tu najwięcej ma !!!

Super torcik Goga ja zamawiam u pani takiej bo jakoś nie mam odwagi nic poza ciastem maślanym z polewą cytrynową zrobić

Żużaczku pani dr sama stwierdziła że szczepionka nie zapobiega ale nie ma aż takich groźnych powikłań bo rózyczka to paskudna choroba !!! No a lżej przechodzi sie przez to że byla szczepiona i przez to ze ma to jako małe dziecko co nie wyklucza że jeszcze kiedyś to gufno złapie !!! bo jeszcze powtarza sie to szczepienie !!! Jeszcze w książeczce te pipy z przychodni mi nie powpisywały szczepienia i dopiero gdzieś w książeczce sie doszukalam


dobra impreza trwa to nie będziem zmierzić o chorobach !!

 

[słowiczek]

ja na różyczkę dwa razy chorowałam.:-(

 

[gaga]

No właśnie Goga, plisssss

gaga i zafajczyć spokojnie można, no nie????

oj tak tak, aleś mi przypomniała, zaraz pewno z psem pójdę

a co do różyczki nie miałam i nie zamierzam mieć i do tej pory byłam przekonana że szczepionka chroni przed tym a ja byłąm szczepiona

 

[justyna]

nie piszcei o fajkach bo zaraz też polecę !!!

Slowiczku no a gdzie nie czytaszz to pisza że nieby tylko raz sie choruje a dr dziś mi pow że własnie nie i że przebyty wirus nie daje uodpornienia na cale życie !!

ja miałam tylko raz !!!!!

 

[Goga]

Ale mi napisały życzeń te ciotki... Mama wydrukowała i mogę poczytać i pooglądać, czego mi życzą.

 

[skaba1]

justyna bidula ta twoja mała!! zdróweczka, zdróweczka i zdróweczka!!

a impreza się rozkręca.. moj bartek już śpiewa "sieje je sieje je: (Arka Noego).. i nawet mu wychodzi...

i prosze mi tu przy ciężarnych nie palić!!:-):-):-)

 

[arabella]

A ja nie miałam różyczki i nie mam przeciwciał. Justyna, tylko mnie nie zaraźcie! Postatnowiłam, że po porodzie się zaszczepię.
Dziecko w końcu padło. Co jej odbiło od 3 dni??? Zawsze grzecznia się kładła i leżała, a ok. 20 -20:30 spała, a teraz za chiny nie chce leżeć. Łazi i się rozbiera do golasa!
Chyba jutro wyskoczymy do Gdańska. O ile wcześniej nie zatłukę męża.