reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Witam
Justyna ja ci dam randki z moim starym i jeszcze obmawianie mnie:wściekła/y:;-)A bylo to tak po południu w czwartek bylismy nadrzeka i walnełam kilka piffek z racji tego że k pierwszy raz od 7 lat powiedziałże on kierowca wiec dałam czadu trochę i padłam czekając na loia w łózku bo powiedział że juz idzie a tu sie rozpisał z Justa i ja usnęłam:-p
poza tym wczoraj poprawka z rozrywki byla i kolejny raz ja piwko a on kierownica bo miał nocke w pracy wiec przed 22 w domku mu z małą spać a on do pracy
Ja od wczoraj soki truskawkowe robiłam i dzis skonczyłam uff
A i pochwale sie kupiliśmy małej elektryczną szczoteczkę do ząboli i rewelka chetnie myje i domywa bo zwykła to gryzła i wysysała pasię (pastę)
Gaga no to niecekawe zakończenie
chetnie bym wzięla moja laske do zoo tylko że nie ma w naszej dziurze
Justyśka ty imprezujesz i pakowanie sie za pasem ale wam dobrze
My chyba w weekend tez nad jeziorko się wybierzemy ze znajomymi tylko szkoda ze nikt jeszcze z nich dzieciaczków nie ma jedno dopiero w drodze wiec Amel sama się bawi no i wykorzystuje wujków;-)do zabaw
co to jeszcze
dowiedziałam sie ze koleżanki tato zmarł więc jutro na pogrzeb jadę
no i nauka w lesie
teściowa pojechała na kilka dni cieszę sie i nie bo może by małej popilnowała a ja mogłabym sie uczyc choć na ten genialny plan nie wpadła do tej pory kiedys tylko powiedziałaże mogła by przecież no ale tylko na gadaniu sie kończy
spadam bo nudze
dobrej nocki
 
reklama
Czesc Laseczki,maje dziecko jest dzisiaj spokojniejsze:-).Ide znim zaraz na spacerek i do sklepu.Mamy 9-ta rano,a juz tak goraco.Po obiedzie pojade do miasta,bo Fabian ma jutro urodziny,a ja wyredna matka jeszcze prezentu dla dziecka nie mam i nie wiem co mu kupic:-(.
 
Cześć!!
Jeszcze pół godziny temu nawet wiaterku nie było, słońce normalnie parzyło...teraz troszke wieje i całe szczęście...padam...chcę deszczu!!!!

gaga i jak dziś się czujesz???
atol baw się dobrze i odpoczywaj nad morzem...ale masz fajnie...
domicela wiem co to 12-stogodzinna podróż i korki...nie tak dawno wracałam z Amsterdamu tyle czasu, korki, korki i jeszcze raz korki, dobrze, ze chociaż granica nie była zawalona tirami, bo my musieliśmy szukać innego miejsca aby wjechać do kraju. No ale najgorsze za Wami. odpoczywajcie teraz...
justyna filmik można obejrzeć w Windows Media Player...i głowa do góry z egzaminem!!! Będzie dobrze.
marzenaalicja te upały są nieznaośne, mój Łuki też szaleje, poprostu nie wyrabiam...a poza tym to też już okres na bunt i wszystko na NIE i można pier...olca dostać...
Margarita mojemu Łukiemu też elektryczna szczotka się podoba.
 
Hej,
My zaczęliśmy się dziś integrować z dziećmi z parkowej piaskownicy,bo do tej pory starałam się unikać tego miejsca,gdyż mały urządzał histerie,bo chciał wszystko czym się dzieci bawiły.Od wczoraj jest znacznie lepiej,umie juz się dzielić i bawić z innymi dziećmi co mnie bardzo cieszy.I rodzice też super,bo każdy coś przynosi i się wszyscy mogą razem bawić.Wyhasaliśmy się od rana i mały szybko padł,nawet nic nie chciał jeść :-)
Teraz szybka kawka i się biorę za stertę prasowania,która mnie straszy chyba czwarty dzień(nie mogę sie przemóc normalnie).
Słowiczku super filmik,ale ma Łukaszek radochę.Domiś ostatnio z ślizgawkami się uspokoił,bo raz,że jak byli z mężowym to tak brykał,że spadł(na szczęście niewysoko było i nic sie nie stało) a dwa,że przeważnie przy tym słońcu wszystkie są gorące na placach i poparzyć się można.Ale na takiej wodnej,to pewnie by się poślizgał.Super pomysł mieliście :tak:
 
Gaga to ładnie Cię załatwiło...Pierwszy raz czy wcześniej też miałaś takie przeboje:confused: A może to co innego skoro na psa i kota nie masz?
Ale Wam fajnie,morza,wakacje...
 
domicela wiem co to 12-stogodzinna podróż i korki...nie tak dawno wracałam z Amsterdamu tyle czasu, korki, korki i jeszcze raz korki, dobrze, ze chociaż granica nie była zawalona tirami, bo my musieliśmy szukać innego miejsca aby wjechać do kraju. No ale najgorsze za Wami. odpoczywajcie teraz..
.
No wlasnie nie do konca bo my dopiero jestesmy w Austrii a jutro dopiero wyjezdzamy nad Adriatyk.Wiec przed nami kolejne 12 albo wiecej godzin podrozy.

.A ja wczoraj pierwszy raz z mezem na motorze jechalam i na kazdym zakrecie ze strachu umieralam:-D.Nawet nie wiem czy mi sie podobalo,jakos nie moge sie zdecydowac:happy2:.

Domicela milego wypoczynku.A co do klawiatury to kwestia przyzwyczajenia,ja mam takie problemy jak w Polsce przy komputerze siedze:-D.

.
Z tym motorem Ty to tak samo jak ja. Moj maz jak mnie przewiozl to juz wiecej nie chcialam.A tej klawiatury to nienawidze :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Julia mi tu nic nie chce jesc , ja chodze jakas spiaca , to gorskie powietrze mnie oslabia , ale widoki przepiekne , miasteczko nad jeziorem otoczone gorami
http://www.gmunden.at/
 
cześć kobitki
no moja twarz wygląda lepiej, ale koleżanki w pracy jechały do mnie z tekstami, oj bidulo nie wyspałaś się chyba w ten długi łikend :-) a ja że impreza była 4ro dniowa ;-)
a co do alergii to ponoć na swoje zwierzęta się nie reaguje i rzeczywiście z moją kocią spoko, a na inne kicham i prycham :-p

co do nocniczka u nas zero postępów, ale jeszcze dwa tygodnie i zaczniemy przyzwyczajać, teraz za duży zapieprz w pracy
no i nie wiem co chciałam jeszcze :happy2:
 
Heja

Długi weekend za nami a jakaś zmęczona jestem :nerd:

Ale wynajeliśmy mieszkanie i się cieszymy z tego bardzo :-)

Dziecko daje nam nieźle popalić :angry::angry::angry:
Albo ja jestem beznadziejna albo moje dziecko, ni jak nie umiem sobie z nią poradzić. Odchodzi kiedy chce, robi co chce i do tego bezczelnie patrzy nam się w oczy :no::no:
Nocnik - należy zapomnieć, tylko jak ja ją tego nocnika nauczę jak pracuję :sick: Niania na pewno pomoże ale to jest wywanie :crazy:
 
Gaga - dobrze, że już czujesz sie ok no super, że wyprawa się udała :tak::tak:

Taaaaaaa i co ja chciałam :confused2:
Aaaaaaaaa okazało się, że mamy z D. podobne gusty co do urządzania :tak::tak::tak:. Jest to dla nas spora niespodzianka bo urządzanie mieszkania nie wspominamy dobrze :eek:. Pewnie większe możliwości robią swoje ale i tak jedna wyprawa do centrum budowlanego i mamy wybraną podłogę i kafelki :tak::tak::-)
 
reklama
Do góry