Żaneta ja musze zmienić tel i cały czas o tym myślę tylko nie chce mi się iść z Julą do Centrum w taki upał.kawa zrobiona.....
a w pracy totalna nuda, w taki upał nikt ie chce myslec o kupnie telefonu komórkowego a co dopiero o przyjsciu do punktu....a wiec siedze i kwitne....
Nieszczęścia chodzą parami...ale sie wkur.... teraz , kolejne auto uszkodzone, tydzien temu ja miałam wypadek , auto do kasacji, przedwczoraj pracownikowi poszła szyba przednia od kamyków którymi sypia drogi, a dzisiaj w meża samochód przywalił ksiądz.... rewelacja....az mnie nosi....
Słowiczku od razu widać ,że masz dużo optymizmu po tym Hamburgu. Po postach widać....:-)
U nas dzisiaj hitem są truskawki !!!!! Julka ich zjadła mnóstwo i nawet zasnęła z truskawką robiąc plamę na poduszce I nowość oprotestowała wieczorne mleko..