A przy okazji zapytam się o wózek - warto wydać na niego te pieniądze Myśmy spasowali ale nie wiem czy dobrze zrobiliśmy. Jak się po takiej leśnej drodze go prowadzi
A i widzę, że Hania chodzi bez skarpetek, nie obciera sobie nóżek
Aga, wózek ma plusy i minusy...
Plusy : b. lekki, rozkłada się do leżenia ( Hanka czasem na wycieczce po sklepie kima), ładny, łatwo się składa, bardzo skrętny..
Minusy : podnóżek, który się niby rozkłada, to przereklamowany bajer, chyba, że ja jestem jakaś ciemna i nie potrafię rozłożyć
zaczęły piszczeć kółka z tyłu , ale na to WD40 powinien pomóc
Jeżeli chodzi o relację ceny do jakości, to ja zawsze uważam, że za drogo...bo firma, bo kupowany w sklepie, a nie na allegro itd.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona
Na tułaczki po lesie, przeważnie używam bebecara , a parasolka, to taka przydomowo-sklepowa.
Jeżeli chodzi o Hankowe stópki, to obtarte nie są...Ale jakby biegała w sandałkach cały dzień, to kto wie