reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

słuchajcie. mam adres domu malego dziecka z Krakowa. Sa tam w tragicznej sytuacji - nic nie maja te dzieciaczki. Sama wyslałam juz paczke (ubranka, pampersy, zabawki)
Może i Wam coś już jest niepotrzebne.

Dom Dziecka im. Brzechwy al. Pod Kopcem 10a Kraków


i dzieki za gratulacje:-D:-D
 
reklama
Mąż wczoraj wystapił z czekoladkami i szampanem:-D:-D
Żużaczku gratulacje....mój mąż wczoraj wystapił z wyborową skutkiem tego mam dzisiaj kaca.Przyjechał do nas kuzyn z Austrii no i posiedzieliśmy.Tylko ,że facetom nic nie było a mnie głowa pęka.:no:
Mam z Julką trzy światy , jak jesteśmy na placu zabaw i ona widzi chłopców grających w piłkę to się im wtranżala i nijak nie można jej odciągnąć. Już dostała dwa razy piłką raz w nos raz w głowe na szczęście nie mocno. Ale nic ją to nie nauczyło. Najgorsze jest to że jakiś chłopak krzyknął :k.urwa a Jula od razu powtórzyła.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. No po prostu świetnie.
 
Hej,
Dominik podobnie na dworze doczepia sie do każdego i wczoraj poszedł do sąsiadów,co z wnuczkiem na dworze byli i nawet się na nas nie obejrzał.Do piaskownicy mogłabym mu wziąć połowę jego zabawek,ale rzadko swoimi się bawi tylko woli innych dzieci :baffled: I nadal niestety ma w zwyczaju uciekać :wściekła/y:
 
o evelinka jakbym moja Hanie widziala:no:

domicela Hania tez ma jaks paranoje na punkcie pilek, o co chodzi?

dzis przychodzi nowy wozek, zobaczymy....

Helena dzis tak mi dla do wiwatu w nocy, boshe kiedy to sie skonczy?

krolewna jedna je po 70-80ml ale za to czesciej fak, co za dziecko

jakby zjadla na wieczor kasz 150-180 jak powinna to moze i by przespala cala noc a tak:dry: :dry: :dry:
 
u nas ci ktorzy sie zalpali na szkolenia w 90% juz mieli zapewnione i pomostowe i dotacje, tak powiedzialy nam panie z Urzedu Pracy

jak zakladalam dzialalnosc to nie wiedzialam nic, czy dostane czy nie tylko zapewnienia pan z UP

u nas najpierw byla rejestracja a wsparcie beda dopiero teraz placic, czyli juz trzeci miesiac place ZUS z wlasnych (no ale to ta nizsza stawka)

my mozemy czekac z zakupami poki nie dostaniemy kasy, chyba ze ktos ma swoje i chce wczesniej inwestowac to moze

tak jak pisalam dzialalnosc rejestrowalam w styczniu a zakupy dopiero zaczelam w kwietniu i to ze srodkow wlasnych bo jeszcze kasy nie ma

u nas było 80 chętnych na 15 miejsc na szkolenie, a z tych po szkoleniu dotacje dostanie 8 osób. Połowa :-(
I szkoda, że tyle się czeka. Liczyłam, że do wakacji kupimy aparat i Tomek będzie mógł robić zdjęcia. Ech, a po co mi sprzęt po wakacjach, jak Tomasz pójdzie do pracy?

No, Żużaczku, to się mąż popisał. Widać też się cieszy razem z Tobą i nami :-). A ja byłam grzeczna i też zagłosowałam...

Atol, ja ostatnio zmazywałam kredki ze ścian, a mazaki z sosnowej komody. A, mam jeszcze ślady farb na dywanie - czekają na większe pranie.
 
Margarita skądś ja to znam.Według mojej to w ogóle jak do kibelka idę,to z mojej strony wielkie zaniedbanie dziecka.Jej zdaniem mamy za nim chodzić krok w krok i źle,żeśmy zrobili,że się kiedyś tego posłuchali,bo teraz ni jak na moment sam nie posiedzi.Nie daj się i nie daj sobie wmówić,że coś źle robisz.W końcu nasze maluchy mają się uczyć też samodzielności i nie trzeba na nie chuchać-dmuchać non-stop !!! :-)
Ewelinka tylko że wg niej to wielkie zaniedbanie z mojej strony jak mała sie sama bawi a ja siedze np. robie cos innego a nie daj boze na kompie nie mówi mi tego ale widze to z jej zachowana i mam chwilami dość i kiedyś wybuchne
 
Witam
my po tragicznej nocce Amelka obudziła sie o k 12 i do 1.30 non stop coś b kaszlała przez sen skutkiem wymioty i rozbudzona o 1 robiliśmy jej inchalacje i takie tam i pobudka co chwile dopiero o 48 jej zelżyło i spała do 13 z minutami z Krzyśkiem ja juz wyleżeć nie mogłam bo łeb mi pęka mnie też bierze choróbsko wstrętne katar głowa uhhh i Amelka dobrze ze nie taka jak wczoraj bo :eek: :sick: bym chyba padła zaraz postaram sie niech moze drzemnie sie chwile jak nie bedzie chciała to pózdzie wczesniej dzis spać
bidulka co chwile woła ajci idzieby ubieś kutke zapij ziomek ubieś buciki własnie sie ubrała a mi szkoda strasznie ze na tak piękne a my w domu CHOROBOM PRECZ!!!!!
W niedziele mam zaliczenie z pRawa i nic nie umiem w zą i motywacji nawet do przeczytania brak bo łeb pęka i zmęczona jestem fatalnie
Trzymajcie w niedziele kciuki moze uda mi sie choć ściągnąc?!!???:szok: :-p :tak:
 
reklama
Do góry