sierpniowa mama

[bibi21]

Witajcie i dzis też widze pusawo.
Co to sie z wami kobietki dzieje.
Marzenaalicja to trzymam dalej oby córuni dalej tak sie ukłaało jak do tej pory
Justyna dużo zdróweczka dla meżusia ,trzymaj sie kobietko.Dasz rade.
Żuzaczku my na mokry kaszel taki odrywajacy to zależy jakie jest nasilenie.
Albo "TUSIPINI"Albo DEFLEGMIN"ale to drugie na recepte chyba.I w kropelkach ,okrutnie gorzkie.Ale szybko skutkuje.

jeździ po mieszkaniu na krzeselku od kompa. Zmotoryzowana babuszka....

fajne okteślenie
Słowiczku powodzenia u gina i daj znać jak po.Ja też chyba w przyszłym tygodniu sie wybiore.bo wstyd mi .tyle czasu mineło od urodzenia a ja byłam tylko miesiac po narodzinach na kontrolnej.Już mnie mezus goni

 

[bibi21]

A i nie napisałam wam że dziś Bartuś był na szczepieniu.Był dzielny.
Dwa kłucia ,a on ani nie pisnął tylko mówił jak sie konik śmieje:-)"JJIHHAAHHA"
Nieżle co...
Jestem DUMNA,wszyscy sie dziwili i byli zszokowani.
Jeszcze nam została dawka HIB i spokój.

 

[marta15]

Hej.

Ja też się melduję. Dzisiaj w trochę lepszym nastroju. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy i wiary we mnie.

Justynka, zdrówka dla męża i dla Ciebie dużo siły!!!!!
Marzenaalicja, trzymam cały czas kciuki za Sarę, oby znalazła taką pracę jaką chce.
Słowiczku, powodzenia u gina. I daj znac jak było. Mi jakoś nie po drodze do tego lekarza.

 

[żaneta28]

olek po szczepieniu ma reke spuchnieta...
przywiezli mi dzisiaj nowa lodówke...olbrzyma.... własnie drzwiczki montuja.... jest super olbrzym..
byłam u dentysty...wybielił mi rewelacyjnie zabki... i okazło sie ze kieszen która mam w dziasle powoli sie goi...tzn zmniejszyła sie odrobine...a wiec jestem uszczesliwiona...:-) :-) :-)

 

[słowiczek]

Łukasz śpi od 11-tej
Ja już co miałam zrobić - zrobiłam...
Jak się obudzi to idziemy po Gabę. W przedszkolu ustawili w holu basen z piłkami. Dzieci skaczą, nurkują i super się bawią. Wczoraj jak młodego wpuściłam to oczywiście była ucieczka ale po paru minutach przyglądania się jak inni i gaba się bawią sam chciał wejść.
Ciężko było go stamtąd zabrać....ryyyyyyk.
Dziś też kulkowy basen trzeba zaliczyć.Rano nie mogłam go postrzymać aby tam nie wchodził...
Do obiadku już przygotowałam, więc dzieci dłużej się pobawią...a niech się cieszą!!!!!!
Tymczasem...

 

[atol]

witam na chwilke
Helence chyba rozpoczely sie kolki , juz drugi raz w nocy o tej samej porze okolo 1:30 pobudka i krzyk, nie placze tylko jeczy i krzyczy, noszenie, sraty taty nie pomagaja, jak sie wybeka i wypierdkuje jest troche lepiej a potem karmienie i zasypia ale tak okolo 3:30, masakra, czy to kolka

 

[atol]

i ropieje jej oko i na dodatek Hani rosna zeby i jest mega nieznosna, chyba te juz troche zazdrosna o malutka

 

[atol]

a ja dostalam @, ide sie powiesic:sick: :sick: :sick:

 

[marzenaalicja]

Czesc Dziewczatka,Sarah na praktyce z bolem brzucha i lekkim rozwolnieniem.Chyba nerwy ja szarpia.Zobaczymy wieczorem co bedzie miala do powiedzenia.Fabian po dworze smiga,a Maximilian spi:-) .O jak fajnie jest spokojnie po necie "polatac".Chyba sobie jeszcze kawusie strzele i moze jakies ciasteczko.Widzialam ze Axel cos tam dzis rano kupil;-) .

Cytat:
Napisał żużaczek
jeździ po mieszkaniu na krzeselku od kompa. Zmotoryzowana babuszka....

Zuzaczku ten opis jest faktycznie fantastyczny .
Atol biedna Helenka i biedna mama.Chyba masz racje z kolkami.Jak sobie przypomne co my z cala trojka przeszlismy to mi lzy do oczu nadchodza.
Zaneta do nowej lodowki to chyba sie dobrego szampana na wieczor wstawia;-) .
Slowiczku jak poszko Ci u gina?Przezylas?

 

[marta15]

Ale mi się nic nie chce:-( :-( Dałam dziewczynkom obiad. I nie wiem co ze sobą zrobić. Potrzebuję chyba trochę wolnego. Taki jeden dzień dla siebie. Dzisiaj może pójdę na siłownię, ale to tylko 1,5 godziny, a potem znowu do domu.

Oj, coś czuję Alicję, Idę jej zmienić pampka.