reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

to chyba coś z piersiami, przynajmniej tak mi się wydaje, ale piersi nie bolą mnie jakoś specjalnie, powinny?
Dostałam antybiotyk, temperatura podskoczyła mi od 38,5 więc wzięłam paracetamol i teraz spadła do 37,9, czy któraś z was może miała kiedyś zapalenie piersi lub podobne objawy?
W szpitalu probili mi usg i badali ginekologicznie, naciskali na brzuszek i wygląda że szystko jest ok, więc chyba jednak to piesi.
Ale denerwuje się strasznie, nie byłam przygotowana prsychicznie na takie jazdy po porodzie :-[
 
reklama
hej
Marzena gratulacje!!
Anika ja miałam gorączkę pełne cięzkie i gorące piersi (trochę bolały). Brałam wtedy ketonal robiłam okłady z kapusty (zimna z lodówki!!), masowałam i odciągałam ogromne ilości pokarmu. Po kilku godzinach to powinno się unormować!!
Trzyma się!! ja też byłam wtedy strasznie zdołowana!!
Pozdrawiam
 
Oj anika nas nastraszyłaś.Wspólczuję Ci bardzo. To napewno piersi. Ja mialam zapalenie przy pierwszym dzieciaczku i goraczkę 39 stopni.nie poszłam do lekarza tylko ściągnęłam mleko laktatorem i gorączka spadła. Bałabym się bardzo badania ginekologicznego tak szybko po porodzie. Normalnie mnie jeszcze tam coś pobolewa. A bałam się bardzo w szpitalu czy na pewno łożysko wyszło w całości , bo krew lala się ze mnie strasznie. Jeszcze do dziś mam krwiste i brązowe upławy, a to 2 tygodne po porodzie,. Z pierwszym tak nie było.No my zaraz damy cycusia i na spacerek , bo u nas bardzo ładnie i brat Oliwki gra dziś w piłkę nożną w turnieju i musimy iść mu kibicować.
 
Justyna w sklepie te karuzelki sa droższe. A co do zatkanego noska - maluchom bardzo często robia się (szczególnie w nocy) takie twarde kozuchy i wtedy maluch nie może dobrze oddychac (nos zatkany jak przy katarze). Bardzo pomaga wkropienie do każdej diurki po kropelce soli fizjologicznej i odciagnięcie gruszką Witkowi czasem dlugie na centymetr wychodza i wtedy nosek juz jest czysty.

Anda krwawienie moze sie utrzymywać nawet do trzech tygodni po porodzie. Do lekarza trzeba isć wtedy, jesli krwawienie ustanie na pare dni a potem wraca bardzo obfite - moze to swiadczyc o pozostawieniu fragmentu łozyska (tak miala moja kolezanka, normalnie krwotoku dostała i skonczyło się łyzeczkowaniem).

Moja blizna po cc zaczyna się pieknie wygładzać. Ze dwa centymetry sa juz prawie niewidoczne. Rwie tylko czasem nieprzecietnie, własnie z prawej strony, a na domiar złego mam taka "zagwostkę" ze jejku! Chyba wysle męza po czopki glicerynowe bo mnie rozsadzi.

Witkowi jeszcze utrzymuje się zółtaczka fizjologiczna. Zaczynam się trochę niepokoic, bo Bogusiowi znikła po 3 dniach.... :-[
 
oj mój bąbel ani mysli spać, wieczorkiem spała do 24 a po tem co godzine pobudka a teraz godz 12 a ona dalej oczy jak 5 zł troche pojezdziłam z nią po dworze to drzemała sobie a jak tylko wjechałam do domu to juz oczeta otwarte i jak tu posprzątać nie mówiąc o jedzonku ???? tak o 14 chciałam z nią iść na spacer ale jakk dalej nie bedzie spac to nawet sie nie umyje i nie zjem........znacie jakieś zaklencie na spanie ?? ;) no i jeszcze ten nosio tak ją meczy a gruszką nie idzie tego wyciągnąć!!
Anda ja do dziś mam lekkie krwawienia zresztą od początku obfite nie były ale do dzis są i to normalne ale za kilka dni juz mi minie chyba....u nas tez śliczne słoneczko
Wkrapiam jej sól fizj do noska i odciągne cos tam gruszką ale te gluty dalej tam siedzą !!
 
cześc dziewczyny,
wszystkim nowym mamom gratuluje, my dzis wróciliśmy do domku, cholernie zmęczeniu po nieprzespanych nocach, no ale najważniejsze że mała już z nami ;) napisze więcej jak złapię troche czasu a z tym ciężko ;)
 
Gaga super, ze już jesteście w domku, jeszcze raz gratulacje no i powodzenia.

Gorączka spadła, teraz łapie raczej stany podgorączkowe, karmie na potęgę, równo co 2 godziny, małej czasem nie sposób obudzić więc sciągam i się wściekam bo nie umiem zrobić tego ręcznie a te lekarki tylko się dotkną do moich piersi i pokarm ciurkiem leci, jakaś tempa chyba jestem i załamana. Po karmieniu 30 min. zimne okłady z kapusty kiszonej a potem liście kapusty już na stałe a przed karmieniem albo ciepła woda albo okłady z gorącej pieluszki, pisze to tak na wypadek gdybu którejś z was się to przytrafiło, ale absolutnie żadnej nie życzę, nawet najgorszemu wrogowi.
Ile taki stan się będzie utrzymywał, czy u was jak odciągnęłyście pokarm to temperatura całkowicie zniknęła? czy to trwało pare dni zanim wszystko wróciło do normy?

Przepajacie czymś maluszki?
 
Anika ani pierwszego ani drugiego maluszka niczym nie dopajalam. Jak masz takie problemy z zapaleniem, to tym bardziej nie radze Ci podawania czegokolwiek oprucz cyca, bo kazde dopajanie to o pewien % mniej ssania a juz wczesniej pisałam, ze mleko samo reguluje i picie i jedzenie. Najpierw leci picie, mleko jest mniej kaloryczne i leci łatwiej a potem pokarm robi sie bardziej tresciwy i maluszek musi mocniej pociagnać - dla tego tez nie mozna dziecka na piersi utuczyć (z lenistwa nie zje więcej niz to będzie konieczne) a jak bedzie chciał pic, to spije tylko to na poczatku i finał. :D
 
reklama
Czesc dziewczyny gratulacje dla Gagi, Anikawi, Marzenyalicji,Andy,Zuzaczka i wszystkich nowych mamus... A ja w koncu nauczylam sie wklejac zdjecia wiec oto moj maluszek
 
Do góry