reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

A ja najboleśniej odczuwam owulację. @ w tym miesiącu była spoko, a przed porodami bardzo mnie bolało.
żużaczku, dziewojki, złe humory precz, precz, precz. Pogoda nie sprzyja, to fakt. Ja ostatnio byłam w sklepie z Oliwią na ręcach i z bagażami w torbach i też doszła do mnie koleżaneczka z dorastającym synem jedynakiem i powiedziała, o matko też ci się chciało. A ja na to , że chcaiało i mało tego bardzo bym chciała jeszcze jedno. Pokiwała i odeszła. ;D
 
reklama
No to ja też witam przy kawce Ricore  ;D
Ej, niech się odpierd... od tego, kto ile ma dzieci, póki o nie dba i dobrze wychowuje  :mad: Ja planuję jeszcze jedno, bo nie chcę, żeby Zula była jedynakiem. Mam swoją teorię na temat wychowywania się z rodzeństwem i widzę same plusy. A sama ma jeszcze dwie siostry i jest super! A moja mama ma trzy siostry  ;D Oj, czyli jednak z pokolenia na pokolenie tendencja spadkowa  :(
 
Cześc babolinki.
U mnie bleśniejsza @ była po pierwszym porodzie a teraz po drugim pierwszy dzień to masakra a reszta znośna...A jajeczkowanie odczuwam jak migdy bardzo boleśnie, aż muszę coś przeciwbólowego wziąć czasami, bo skręca z bólu...

Margarita i Amelka pisze:
bibi21 pisze:
A i z ciążą Słowiczka miałam noska ;D :
Słowiczku gratulacje ;D ;D ;D

no coś Ty, ja nie zaciążyłam w końcu... :p

A mi dzisiaj cholernie smutno. Koleżanka, forumowa Katka, która była u mnie w czwartek wczoraj wylądowała w szpitalu z krwotokiem a jest dopiero na początku 8 miesiąca ciąży...Niby wszystko już jest dobrze ale ja siedzę i ryczę...

 
moje chłopaki śpią, starszy był na noc w pracy a młodego poprostu pora snu a ja korzystając ze świętego spokoju i błogiej ciszy kończę swoją praće bo muszę ją w sierpniu oddać i w końcu się obronić....nie ma co odciągać!
 
A u mnie jeden z koszmarnych dni. Dzieci jak się dotkną to jedno wyje a drugie krzyczy...
A jeszcze mąż do tego wszystkiego pojechał sobie do pracy!!!!!!!!!!!!
Wrrrrrrrrrrrrrrrr............................................................................
 
Mailen, nie przerywałam ale skończyłam na etapie licencjata. Mój W.ma jeszcze rok do mgr a później ja ze dwa latka...Już chciałabym iść ale finansowo nie wyrobimy...No i z dziećmi nie będzie miał kto zostać jak zjazdy będą w tym samym czasie...

Niech ten dzień już się skończy. Moje dzieci bawią się razem a zaraz razem wyją!!! Łukasz już nie daje sobie w kaszę dmuchać i okłada Gabryśkę...
 
reklama
żużaczek pisze:
słowiczku moj mąz pracuje wszystkie soboty od 2 miesięcy :(

branża budowlana tak ma ( jak się nie mylę, ze w tej branży Twój Tomasz pracuje), a w tygodniu też tak??

Bo mój nie dość, ze ciągłe wyjazdy w delegację po kilka dni, to wyjeżdża o 7 wraca o 17z pracy to za nim zje obiad, weźmie prysznic jest już 17.30 potem kima a z dziećmi mało co przebywa bo o 19 kąpiel i spanie i tak cały dzień w kółko sama z dziećmi. I jeszcze musi nadrabiać zaległości przez te wyjazdy włąśnie na weekend. Szlag mnie trafia...
Mimo, że jest, to czuję się jak słomiana wdowa.
 
Do góry