reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

ale mnie ten mój mąż dzisiaj wkużył... oj jakbym mogła to bym złapała za nogi i tłukła jego głową w podłoge.....ufffffffffffff........ rano wstałam o 6 zrobiłam mu sniadanie, potem Olkowi chleba z pasztetem umazał sie ty jak świnka...posprzatałam kuchnie po tym moim synku-zwierzaczku , wyprasowałam mojego męza....on wstał o 7,30 zjadł sniadnko poszedł do łazienki siedział tam chyba z godzine...wyszedł ubrał sie i wyprowadza auto z garażu ...a Olek drze sie w niebogłosy bo senny i na dodatek zobaczył samochód to chce jechać... a mój małżonek : a on mi nigdy nie płacze, jak jest ze mną to jest zadowolony a tobie to tylko ryczy... to ja na to że możemy sie zamienić ja pojade do firmy a on zajmie się dzieckiem... na to on z wyzutem... jak ty mozesz jechac ..taka nawet nie umyta zdązyłas tylko zęby umyć, jakby cię pracownicy zobaczyli to mieli by szok......no kurw@@@@@@# jasna mać myslałam ze wyjde z siebie........palant jeden....uf............... i wiecie co miał jeszcze pretensje że sie obrazam........no ja nie moge .........faceci to debile czasami......jeszcze nie ochłonełam...ide sobie kawe zrobic
 
reklama
Hejka!!!
Ja od rana pozałatwiałam sprawy i teraz walczę z Gabrychą. Małpeczka jedna nauczyła się wymuszać płaczem i za nim to spostrzegliśmy było już za późno i teraz jest koszmar. Cały dzień ryk. Mam dość!!!!I co ja mam teraz zrobić???

Heheheh żanecie trzeba zrobić dostęp do naszego bluzgacza!!! ;D

Łukasz coś nad ranem od kilku dni rządzi, bo głodny, i zaś wstawaj i rób flachę i jak zwykle wcześniej niż 8 rano jestem nietomna...

Też mam zawsze problem, co mam kupić mojemu na urodziny i imieniny...

 
gaga komputerowy mózgowcu ratunkuuuuu zwowu zrobiło mi się to co kiedys, przez co musialam zmieniac nr gg, se wymyslilam ze zrobie na hasło a teraz mi mowi ze podane hasło nieprawidłowe, chcoiaz wiem ze podołam wlasnie takie i robieprzypomniej podaje maila i on mi na to ze nie mozna w tej chwili wyslac hasla na maila zeby sprobowac pozniej i tak cały czas :mad: co mogę zrobic zeby jednak odzyskac ten nr gg????
a co do drzemek w ciągu dnia to tez sie juz wystraszylam że Olkowi jedna starcza, wczoraj spał tylko raz w ciągu dnia 2 godz z hakiem....a pozniej rządził od 15 do 21 bez cienia zmęczenia ::)a dzis śpi od 10 ale tez juz się przebudził :mad:
 
Mailen a nie miałaś wciśniętego Caps lock'a ??? albo w haśle nie masz dużych liter ??? no i jaka to wersja gg, bo wiem że jedna świruje tylko nie pamiętam która :)

co do spania Majulki domicela wniosek taki im wcześniej zaczniesz tym lepiej, ja wycziłam dzień w którym Majka była w znakomitej formie, nie szalałą, ale łądnie się bawiła, poleżała z nami na łóżku my oglądaliśmy film ona się zajmowałą sobą i to był dobry dzień :) no i jak zaczniesz to nie można zrezygnować, Majka śpi teraz tak jak spała z nami, pory jedzenia się nie poprzestawiały, nie budzi się w nocy z rykiem, ja się wysypiam, bo jest więcej miejsca, no jestem bardzo zadowolona, że nam się udało :) teraz na przykłąd zasnęła prawie sama, a co ważne ja ją daję do łóżeczka jak jest bardzo zmęczona i senna, wczoraj jak była taka sobie nie bardzo senna, to jak dorwała Gustawa to prze dosłownie 30min. dawałą mu cześć ;D myślałam że my rękę wyrwie
 
słowiczku z Gabiszonem ciężki orzech teraz macie, ale ja stawiam w wychowaniu na stanowczość i konsekwencje, zesztą taka jestem :) i taka praca

co do prezentów, to u nas jak było dobrze z kasą to ja zakupiłam mojemu kieszeń na dysk, maszynkę elektrczną tego typu rzeczy
ale z kasą jest kiepsko, więć często są to prezenty raczek skromniejsze typu koszula czy jakaś bluza (zawsze mam szczęście i trafiam na promocje w curry czy reserved, ravel albo tego typu) teraz na imieninki (Krzysztofa ;D ) dostanie ponad 100 zdjęć Majulki, bo my w zasadzie nie mieliśmy nic wywołanego, no to mu zamówiłam
 
Witam.

Gaga, gratulacje z zaypianiem Majeczki.

Goga, gratulacje dla Mareczka!!!!!

U nas ostatnio ciężkie dni :( :( Prawie codziennie się kłócimy. I ciągle o to samo. Ale napiszę Wam dokładnie na zamkniętym.
 
Ania raczkuje na całego, teraz już nie wiem na którą mam patrzeć. Dobrze że mój Tata wczoraj zamontowal bramkę na schodach, bo dzisiaj już tam powędrowała. Alicja niby jeszcze nie raczkuje, ale i tak jak chce gdzieś dojść to tam dotrze. I tylko ciągle, Ania zostaw, nie wolno, Alicja zostaw, nie wolno i tak w kółko. Dzisiaj chciała mi komputer wyłączyć, potem kabel znalazły. Ja nie wiem co ja zrobię, jak zaczną obie raczkować. Poza tym Ania podnosi się już w łóżeczku i przy każdej rzeczy przy której można, ale jeszcze nie wstaje, tylko klęka. Do tego wychodzą jej na raz 4 zęby i jest od 5 dni taka marudna że już nie  mam siły. Nasze ładnie przesypiane nocki przerodziły się ostatnio w koszmar. Żeby je uśpić wieczorem muszę się nieźle nagimnastykować, a w nocy urządzają sobie pobudki i wcale nie chca iść spać. Nie pomaga jedzenie, ani picie. Wczoraj uspyiałam ich 2 godziny o 3 nad ranem. Jak tak dalej będzie to chyba padnę. Jeszcze ten mój mądry maż zamiast pomóc mi uśpić je to albo bierze je do naszego łózka, albo zostawia płaczące w łóżeczku i idzie spać. Ach, szkoda słów.

Ale się rozpisałam.
 
Słowiczku, nie wiem co Ci doradzić z Gabą, ale u mnie zaczyna się ten sam problem z Alicją i też nie wiem co zrobić :( :( Dziadki jej na wszystko pozwalają a Mama zabrania, więc jak ma wybór do kogo pójść na ręce to do mnie nie idzie. I jak jej nie chce czegoś dać to jest ryk okropny.
 
reklama
Hejka!
U nas drzemki jeszcze 2 razy ale zdaża sie że tylko raz.Dzisiejsza nocka do bani,mały jeczał od 3 do 5.30 i nic sie nie wyspałam bo na 6 do pracki buuuuuuuuuuu.Już myślałam że spokój z zebami choc na jakis czas a tu znów atak bólu zebowego :(
Domicela u nas na roczek nie ma takiego zwyczaju ale mały wyrażnie kase kocha :laugh:Napisz cos wiecej o tym zwyczaju a sprawdze w dniu jego urodzin21 lipca.

Słowiczku z Gabi to chyba taki okres,ja z Julią też to przerabiałam.Wziełam ją na przetrzymanie,tylko zimna krew cie może wyrwac z opresji małej" terrorystki" u nas pomogło.I nie krzycz ty, bo to pogarsza sytuacje.Musisz byc silna i nie dać sie sprowokowac.Głowa do góry.U nas pomaga:"a ja chce gwiazdke z nieba i to już! natychmiast".I ja pokazuje takie fochy jak Moje dziecie.I to u nas pomaga

Marta no to bedziesz miała jak sie rozchodzą,współczuje, a mezowemu to skop majty.Marta i z dziadkami trza zrobic porządek....
 
Do góry