reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

zuzaczki widziała małą Dalę, wogóle wszystkie te szczeniaczki takie cudne są

a ja nie moge sobie poradzic z chęcią zapalenia, wiem że w biurku mam jednego papieroska, oj o niczym innym nie myślę
 
reklama
gaga wyp. papierosa, może być razem z biurkiem (zeby nie zagladac). ja mam tak samo ale jak wiem, że trzeba by kupic... a to cała paczka... a to potem wieksza pokusa na nastepnego... no i jakos sie trzymam

A zapomnialam napisac, ze nakarmilam dzis chłopaków (i szwagra ) kwiatami akacji...co za aromat niózł sie po kuchni jak je smarzyłam... mlask mlask... wszamali wszystko. tylko ogonki zostały... bardzo romantyczne danie bardzo nie romantycznie POŻARTE
 
Gaga,już tyle wytrawałaś.Moze nie warto znowu zaczynać :)
 A ja próbuję wkleić zdjęcia i mi host nie idzie :( Moze jutro się uda.Mały juz śpi,ale nałazilismy się dziś,że szok.Nawet z psem byliśmy bez wózka wkoło osiedla i sąsiedzi się zachwycali,a Domi się słodko do wszystkich uśmiechał.Mozemy być dumne,że mamy takie pociechy :)
 
zuzaczku a ja jestem spokojniojsza bo wiem że jak mnie już skręci to jest w biurku ;D oj, mąż powiedział że jak ten kryzys przetrwam to będzie dobrze, tylko nie wiem czy dam radę, w sierpniu slub kumpeli i boje się że na weselichy zmiękne ehhh

idę spać bo mała dziś wstała o 5.20 !!!!!!!!! a zasnęła o 22, ja mi jutro wytnie taki numer to pier....... wole iść już spac :)
 
hej
my dziś po dniu imprezowym dopiero sie meldujemy ale na szczęscie nie było dużo nadrabiania wiec jestem na bierząco ;) ;) ufff jestem padnięta, a Oluś był dzielny i kochany, wszyscy się nim zachwycali że takie pogodne dziecko, jest tylko jeden problem,do nikogo innego nie pojdzie na rece oprocz mnie i Marcina no i moich rodziców z którymi mieszkamy wiec jest na codzien, była tez druga babcia tzn tesciowa i do niej nawet na rece nie pojdzie bo rzadko widuje i w ogóle, ale nie wyglądało na to żeby ubolewała nad tym...przynajmniej miała święty spokoj i se balowała,a on tylko z nami, wiec męczące takie imprezy za stołem jak tylko z rąk do rąk ode mnie do Marcina....było 50 osób wiec jakby było dziecko cygan ktore do kazdego by poszło to pewnie bysmy sie nie zdażyli zmęczyc a teraz śpi biedulek i ja tez spadam bo padnięta jestem
evelinka czemu musiałaś zrezygnować ze szkoły???? ::) :p
gaga mnie też kusi żeby Olkowi włosy obciąć bo tą grzywe ma taka ale boje sie jak on zareaguje...poczekamy do roku a potem pewnie ciachniemy, a Wy tak normalnie maszynka???? to nie boli dziecka ta włoski się nie wyrywają bo to przecież takie piórka ;)
uciekam dobranoc do jutra papa
 
hej !!

my juz przenieśliśmy sie do nowej sypialni i Liwia spi pierwszą noc co prawda zasnąc w niej za bardzo nie chciała ale teraz ładnie śpi zobaczymy jak nam sie bedzie spało !!

Goga bogracz to o ile sie nie myle to węgierskie danie cos w rodzaju gulaszu z takimi tyci tyci kluseczkami z lanego ciasta !!

Ja z włoskami poczekam jeszcze bo Liwia narazie króciutkie je ma ale takie sztywne dość :)

Kurcze tak ją teściowa dzis pilnowała ze sięgła z kojca do kwiatka i zerwała kwiatek z tego fiołka takiego Cyklamen to sie chyba nazywa ! Nie wiem ile i czy w ogóle to zjadła ale ona do dziuba wszystko ładuje na szczęście sprawdziła i nie ma go na liście trujących :p

A i na basenie spotkałam dzis dziewczyne co w tym samym dniu jedna za drugą rodziłysmy i ta jej malutka przy Liwi to taki okruszek ale dziewczyny polubiły sie chyba !!
 
a i jeszcze z tą koleżanką uśmiałyśmy sie bo jak tak opowiadałyśmy sobie o naszych córciach to praktycznie charakterki mają te same, obie złośnice małę, i cycuśnik tamta jest taki sam jak Liwia i tez butli nietoleruje ;D

Mailen Liwia strasznie jest za mną nawet czasem do Pawła iść nie chce ani do teściów ale tak generalnie pcha sie ludziom na ręce i jak jesteśmy u Pawła w studiu to jak przychodzą klienci to nikomu nie przepuści jedyne co to z rezerwą do facetów podchodzi ale za dziećmi to strasznie jest !! Na imprezy jak idziemy albo jak u nas jest to nie ma problemu mogą ją nosić i jest zadowolona byle miała mnie w miarę w zasięgu wzroku !!
 
Ja też się melduję wieczorkiem , wcześniej nie miałam netu i Mailen sorry ,ze Ci nie odpisałam do końca ale właśnie wtedy padła sieć.
Jak tak czytam to chyba nadszedł czas ,ze wszystkie dzieciaczki pokazują pazurki i na co je stać , Julka jest straszny złośnik kiedy jest zmęczona albo jak się jej zabiera rzecz zakazaną.
I też uwielbia dzieci ale co dziwne ona jest bardzo towarzyska i do każdego pójdzie na ręce pod warunkiem że mnie widzi.
Mój mąż dzisiaj po miesiącu leżenia w końcu wstał , zaczął chodzić a raczej kuśtykać i wyszedł na dwór.A jak schudł :D To jest dobra terapia odchudzania , bo nie ma żadnego podjadania wieczornego.
A teściowie się szykują do Włoch a my niestety nie jedziemy . W tamtym roku przeze mnie nie pojechaliśmy bo byłam w ciąży a w tym roku przez Wojtka. Ale pech.
Mówi się do trzech razy sztuka :)
A moi rodzice lecą do Tunezji , kurcze, my się bedziemy kisić w mieście a mają być upały do końca czerwca.
dobranoc
 
U nas katar - tragednia. Darek pojechał po aspirator ale Marysia drze się okropnie co powoduje jeszcze większy katar. Przez sen nie daje sobie ściągnąć tego kataru. Pewnie się zaraziła i dlatego taka diablica była w knajpie. Noc pewnie będzie średnia. Przykro mi patrzeć jak ona się męczy. Dałam wapno, cebion te krople homeopatyczne i sól morską maść rumiankowa pod nos. No i będę próbować ściągać ten katar.  ???MOżna coś jeszcze zrobić

Żużaczku - do tej pory nie było większych problemów z Marysią w knajpkach dopóki było co chrupać ;D. Dzisiesze zachowanie może wynikało z nadchodzącego kataru bo kataru wcześniej nie było. Nie wiem może klimatyzacja ???

Mailen - jak już to Marysia najchętniej u mnie na rękach, a jak się przyzwyczai to inni też mogą dostąpić tego zaszczytu ;D. Za dziećmi Marysia przepada a zwłaszcza za chłopcami :p
 
reklama
Do góry